-
Dawno sie tak nie usmialem Baph, szczegolnie jezeli chodzi o Wujka Staszka Mistrz Cietej Riposty, zajebiste
-
SKLEP ZE ZWIERZĘTAMI
KLIENT
Dzień dobry. Chciałbym kupić kota.
SPRZEDAWCA
Proszę bardzo. Mam ślicznego teriera.
[stawia na ladzie, przed klientem wiklinowy kosz]
KLIENT
Mnie chodzi o kota.
SPRZEDAWCA
Rozumiem.
[patrzy w bok; klient podąża wzrokiem w kierunku gdzie patrzy sprzedawca, który szybko przesuwa wiklinowy kosz na bok, tak jakby postawił na ladzie inny]
Może być ten?
KLIENT
[zaglądając do kosza]
Nie, to terier.
SPRZEDAWCA
Ale cholernie podobny.
KLIENT
Co to ma znaczyć? Chcę kupić kota!
SPRZEDAWCA
Coś panu powiem. Trochę spiłuję nogi, wyrwę nos, przekłuję pysk kilkoma drucikami i będzie kiciuś jak się patrzy.
KLIENT
Ale nieprawdziwy.
SPRZEDAWCA
Nie rozumiem?
KLIENT
Nie będzie miauczał.
SPRZEDAWCA
Za to będzie troszkę wył.
KLIENT
Nie, nie, nie. A ma pan papugę?
SPRZEDAWCA
Nie w tej chwili. Właśnie się skończyły. Ale coś panu powiem... obetnę mu tylko łapy, zaszyję dziury, zedrę futro, przykleję parę skrzydełek i dziób, jaki pan sobie zażyczy, i będzie papużka jak złoto.
KLIENT
Jak długo to potrwa?
SPRZEDAWCA
Zaraz... niech pomyślę... zrywanie futra, obcinanie łap...
Na piątek?
KLIENT
Nie, musi być na jutro. To prezent.
SPRZEDAWCA
Przeistoczenie w papugę to spora robota... ale coś panu powiem... Z łatwością przerobię teriera na rybę i to na miejscu. Wyrywam łapy, wtykam płetwy a w kark wbijam rurkę, żeby miał przez co oddychać, maluję na złoto i już.
KLIENT
Potrzebne będzie spore akwarium.
SPRZEDAWCA
Ale będzie co pokazywać.
KLIENT
Zgoda. Pod warunkiem, że będę mógł się przyglądać.
-
2
> Mały chłopczyk wraz z tatusiem znaleźli w lesie małego jeżyka. Leżał pod
>> kępką trawy i drżał z zimna. Chłopczykowi zrobiło się żal jeżyka i
>poprosił
>> tatusia, żeby zabrali jeżyka do domu. Tata się zgodził, i tak jeżyk
>> zamieszkał u nich. Chłopczyk bardzo dbał o jeżyka, poił go mleczkiem i
>dawał
>> mu najlepsze owoce. Jeżyk zajadał ze smakiem i nieraz - ku zdziwieniu
>> chłopca - pomrukiwał z zadowoleniem. Na zimę jeżyk - jak przystało na
>> wszystkie porządne jeżyki - zapadł w zimowy sen. A na wiosnę jeżykowi
>urosły
>> skrzydła, na czole wyrósł róg i odleciał przez niedomknięte okno. Wtedy
>> stało się jasne, że chłopczyk z tatusiem nie przynieśli z lasu jeżyka,
>tylko
>> jakieś c-h-u-j wie co.
3
>> Przyszedł bardzo zakłopotany facet do lekarza:
>> - Panie doktorze, mam pomarańczowe prącie. Nie wiem co robić - powiedział.
>> Zszokowany lekarz obejrzał narząd i powiedział:
>> - To bardzo dziwny przypadek, ale nie możemy wykluczyć choroby
>> wenerycznej.
>> Czy miał pan ostatnio jakieś przygodne kontakty seksualne?
>> - Nie, przez ostatnie tygodnie nie ruszałem się z domu.
>> - I co pan robił w tym domu?
>> - Nic. Oglądałem filmy porno i jadłem chipsy.
4
Kobieta u sexuologa
- Co mam robić panie doktorze, mąż mnie nie zaspokaja?
- Proszę pani, ja mogę cos pani przepisać,ale może
znalazłaby pani sobie kochanka. W sumie mąż nie musi o niczym wiedzieć.
- Mam panie doktorze, też nie wystarcza.
- Droga pani, a gdzie jest powiedziane, że to ma być jeden?
- Mam ich dziesięciu i wciąż to za mało.
- DOBRZE, przepiszę pani jakieś hormony i za dwa tygodnie
przyjdzie pani do kontroli.
Kobieta wraca do domu kładzie receptę przed mężem:
-Widzisz, żadna k-u-r-w-a, tylko chora jestem!
5
również nie rozumiałem, dlaczego tylko mężczyźni są w
stanie myśleć
racjonalnie... W zeszłym tygodniu poszedłem z moja żoną
do łóżka.
Zaczęliśmy się pod kołdrą głaskać i dotykać. Byłem już
gorący jak
cholera i myślałem, ze ona również, ponieważ to, co
robiliśmy miało
jednoznacznie podłoże seksualne. Lecz właśnie w tym
momencie rzekła
do
mnie: - Posłuchaj, nie mam teraz ochoty się kochać,
chce tylko,
żebyś wziął mnie w ramiona, dobrze? Odpowiedziałem:
Coooooooooo????????? >BR>W odpowiedzi usłyszałem, no jak
sadzicie,
>co?
To przecież jasne: - Ty po prostu nie zdajesz sobie
sprawy z
emocjonalnych potrzeb kobiet! W końcu zrezygnowałem i
skapitulowałem. Nie miąłem tej nocy seksu i tak zasnąłem...
Następnego dnia poszedłem z żoną do Centrum Handlowego
na
zakupy.
Patrzyłem na Nią, gdy przymierzała 3 piękne, ale
bardzo drogie
sukienki. Ponieważ nie ogła się zdecydować,
powiedziałem Jej,
żeby
wzięła wszystkie trzy. Nie wierzyła własnym uszom i
zmotywowane
przez moje pełne wyrozumiałości słowa, stwierdziła, ze do
nowych
sukienek potrzebuje przecież nowe buty, zresztą te, które
na
>wystawie
oznaczone były cena 600 zł. Na to rzekłem, ze, oczywiście,
ma racje.
Następnie przechodziliśmy obok stoiska z
biżuterią. Żona
podeszła do wystawy i wróciła z diamentowa kolia. Gdybyście
mogli Ja
widzieć!!! Była wniebowzięta! Prawdopodobnie myślała, ze
nagle
zwariowałem, ale to było Jej w gruncie rzeczy obojętne.
Sadze, ze
zniszczyłem wszelkie schematy myślenia filozoficznego, na
których
się
do
tej pory opierała, gdy po raz kolejny powiedziałem "tak" i
...
dodałem
"piękna kolia"... >BR>Teraz była wręcz seksualnie
podniecona.
Ludzie!!!
Jej twarz wyrażała tyle uczuć, musielibyście to widzieć! W
tym
momencie
powiedziała ze swoim najpiękniejszym uśmiechem: >BR>-
Chodź,
>pójdziemy
do kasy zapłacić. Trudno mi było nie wybuchnąć
śmiechem, gdy Jej
odpowiedziałem: - Nie, kochanie, nie mam teraz ochoty
tego
wszystkiego kupować... Jej twarz zbladła jak
ściana, a
jeszcze
bardziej, gdy dodałem: - Mam tylko ochotę na to, żebyś
mnie
wzięła
w
ramiona. Gdy z wściekłości i nienawiści już prawie
pękała,
wbiłem
ostatni gwoźdź: -Ty po prostu nie zdajesz sobie sprawy z
finansowych
możliwości mężczyzn
troche rozlazłe bo z maila kopiowalalem, sorki.
-
W samolocie terrorysta staje przed ludźmi, wyciąga strzykawkę i mówi:
-W tej strzykawce jest wirus HIV jak ktoś nie będzie współpracował wstrzyknę mu to i będzie zarażony.
Wstaje Polak, podchodzi do typa zabiera mu strzykawkę i zaczyna się kluć po całym ciele.
- Człowieku co ty wyrabiasz? - zszokował się terrorysta.
- Nie ma strachu, używam prezerwatyw...
-
-
To ja idorzucę kilka moich ulubionych:
Egzamin na studia prawnicze - rozmowa kwalifikacyjna
EGZAMINATOR - Dlaczego zdecydował się Pan studiowac prawo?
KANDYDAT - Weź tato, nie wygłupiaj się...
Wraca facet do domu i widzi spakowane walizki.
- Co to ma znaczyć?
- Dowiedziałam się, że jesteś pedofilem. Wyprowadzam się!!!
- Mocne słowa jak na dziewięciolatkę.
I ostatni - CZYTAJĄ WYŁĄCZNIE MĘŻCZYŹNI !!!!
Dlaczego kobiety udają orgazm ???
Bo myślą, że nam na tym zależy.
-
Nie wiem dlaczego strasznie mnie to rozbawiło ??????
Głupota na max'a..... kto to wymyślił :shock:
Rzecz dzieje się w klasztorze. Zakonnice też kobiety i też mają takie
potrzeby seksualne jak ich koleżanki za murami. Na ich szczęście od zdania
się na świece uratował je pewnien facet który co wieczór warował przy
dziurze w klasztornym murze. Wystarczyło że siostrzyczka się wypięła i już
miała "dobrze" przed snem. Pewnego dnia jedną z nich przyłapał opat.
Siostra błysnęła inteligencją i powiedziała że w klasztorze jest deficyt
papieru toaletowego i każdego wieczoru po załatwieniu się siostry wypinają
tyłki w dziurę, ponieważ za murem krąży krowa która z chęcią używa języka
do czyszczenia pozostalości
Opat pomyślał, że to wyśmienity pomysł. Następnego wieczoru wypiął się
przy murze, facet pomyślał, że nowa dupa i zabrał sie do roboty. W tym
momencie opat odskakuje i krzyczy:
- GDZIE ROGIEM PASKUDO ??????!!!!!!
-
Kochankowie w łóżku, a tu wraca mąż. Żona mówi do kochanka:
- Wyłaź na balkon.
- Ale jest 20 stopni mrozu!
- Wyłaź natychmiast!!
Facet wylazł, a kochanka mówi:
- Skacz!
- Ale to jest 12 piętro. Zabiję się!
- Skacz, bo będzie kaszana!!
Facet skoczył, zabił się. Leży mokra plama pod domem, kochanka wychyla się przez okno i woła:
- I za dom! Spierdalaj za dom!!
Pasek od spodni goni dupę po lesie. Dupa uciekła, dotarła do chatki dobrej wróżki i poprosiła, żeby wróżka zamieniła ją w ptaszka.
Po godzinie ptaszek siada na gałęzi drzewa. Podchodzi do niego pasek od spodni i mówi:
- Ale dupa!
- Nie jestem dupa jestem ptaszek!
- To zaśpiewaj!
- Pryk, pryk!
Armia amerykańska postanowiła zmniejszyć liczbę etatów oficerskich. Żeby wyjść z twarzą i zachęcić oficerów do rezygnowania z wojaczki przyjęła zasadę naliczenia odpraw: każdy oficer podaje jak należy zmierzyć jego ciało, a daną długość mnoży się razy tysiąc. Uzyskana wielkość to wysokość odprawy.
Przed komisją staje major Brown. Każe zmierzyć się od dużego palca u nogi do czubka głowy. Wychodzi z tego 180 cm. Brown odchodzi ze 180 tysiącami dolarów. Kolejny wchodzi pułkownik Johnes. Ten jest przebiegły: staje na palcach podnosi do góry ramiona i tak każe się zmierzyć. Wychodzi z 250 tysiącami dolarów. Przychodzi kolej na generała Colta.
- Panie generale, jak Pana generała wymierzyć? - pyta szef komisji.
- Zmierzcie mnie synu od czubka ptaka do jaj - decyduje Colt.
- Panie generale, z całym szacunkiem dla Pana decyzji, ale to nie będzie duża odprawa - krztusi się szef komisji.
- Zmierzcie mnie tak jak mówię - nalega generał.
- Panie generale nie wątpię w siłę Pana lędźwi, ale to nie jest dobry pomysł - poci się szef komisji.
- Mierzcie jak mówię! To rozkaz!!! - wrzeszczy generał.
Szef komisji poddaje się. Generał Colt obciąga portki. Szef komisji przykłada linijkę...
- Panie generale, ale gdzie są Pana jaja???
- W Wietnamie synu!
Jasiu spotyka Małgosię.
- Małgosiu, włożysz mi rękę w majtki?
- Nie, nie mogę...
- Ale Małgosiu, ja Cię proszę.
- Nie!
- No proszę.
- No dobra!!! - wkłada mu rękę w majtki a Jasiu:
- Duży?
- Duży!
- Ciepły?
- Ciepły!
- Twardy?
- Twardy!
- Kurdę, dawno się tak nie zesrałem.
uf uf uf uf uf uf huraaaaa nedzne ale macie
-
Nie jest to typowy dowcip, tylko opowieść z życia wzięta. Grałem sobie wczoraj turniej. Po godzince nastąpiła 5 minutowa przerwa. Poszedłem do kuchni zrobić sobie kawę. Zadowolony z kawą w ręce wracam do pokoju. Troszkę źle oceniłem czas gdyż myślałem, że jeszcze z minutkę będę miał do wznowienia gry, ale gdy stałem już w drzwiach spostrzegłem, że turniej się właśnie zaczyna na nowo.... a ja mam na ręce KK Czas mija, ja jak głupi podbiegam do komputera, kubek wyślizguje się z ręki i kawa ląduja na spodniach i dywanie klikam 'raise', ledwo zdążyłem, mam dwóch callerów flop Kxx, poszedł all-in, jeden wszedł i wygrałem - ale tyle co się potem namęczyłem z dywanem to już inna opowieść...
-
Witam Panów!
To jest na prawdę zupełnie odmienny od wszystkich "łańcuszek". Nic
cię nie kosztuje, a możesz tylko zyskać!
Po prostu wyślij go do 9 znajomych
Oto INSTRUKCJE :
Uśpij swoją żonę (możesz użyć klasycznych środków
anestezjologicznych),
włóż ją do dużego kartonu, (nie zapomnij o wykonaniu otworów
wentylacyjnych) i prześlij ją pocztą do osoby znajdującej się na
pierwszym
miejscu listy.
Wkrótce, twoje nazwisko znajdzie się na pierwszym miejscu listy i
otrzymasz
pocztą 823542 kobiet
Statystycznie, wśród tych kobiet znajdziesz przynajmniej:
0.5 Miss Świata
2.5 Modelki
463 Dzikie nimfomanki
3,234 Ładne nimfomanki
20,198 Kobiet mających wielokrotny orgazm
40,198 Kobiet biseksualnych.
To daje w sumie 64,294 kobiet bardziej napalonych,mających mniej
zahamowań, i atrakcyjniejszych od tej zrzędliwej zołzy, którą
wysłałeś.
A co najważniejsze, masz gwarancję,że paczka którą wysłałeś nie
wróci do ciebie.
NIE PRZERYWAJ TEGO ŁAŃCUSZKA.
Jeden gość, który wysłal tę wiadomość tylko do 5 zamiast do 9 osób
otrzymał z powrotem swoją własną paczkę, ciągle w tej samej niemodnej
sukni, w jakiej ją wysłał, ciągle miała ten sam atak migreny i
oskarżycielski
wyraz twarzy.
Tego samego dnia, międzynarodowa supermodelka, z którą mieszkał od
czasu wysłania swojej starej, przeprowadziła się do jego najlepszego
przyjaciela (akurat tego, do którego nie wysłał on łańcuszka).
W czasie gdy piszę ten list, gość, który jest o sześć pozycji
przede mną otrzymał już 837 kobiet i znalazł się w szpitalu z powodu
wyczerpania.
Przy drzwiach sali w której leży czekają na niego jeszcze 452 nie
rozpakowane paczki.
UWIERZ W TEN LIST!
To jest unikalna okazja, by uzyskać całkowicie satysfakcjonujące
życie erotyczne. Żadnych drogich kolacji, żadnych długich rozmów o
pierdołach (którymi zainteresowane są tylko kobiety).
Żadnych zobowiązań, zrzędliwych teściowych i niemiłych niespodzianek
w stylu małżeństwa.
Nie zwlekaj........prześlij ten list do 9 najlepszych przyjaciół 9 .
P.S. - Jeśli nie masz żony, możesz wysłać odkurzacz; jedna z kobiet,
którą ktoś inny wyśle będzie wiedziała jak go użyć.
P.S. - Ten list możesz wysłać również do znajomych kobiet, żeby
mogly się przygotować na tą wielką przygodę, jaką wkrótce mogą
przeżyć.