Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy ... 2345 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 49
  1. #31
    Dołączył
    Aug 2007
    Przegląda
    London, UK
    Posty
    918
    Cytat Zamieszczone przez jdx Zobacz posta
    Wystarczy spojrzeć na PokerStars - dla graczy którzy nie grają kilkunastu stołów na pełen etat PS ma raczej słabą ofertę bonusową, a pomimo tego jakimś dziwnym trafem mają największy ruch.

    jdx
    No nie wiem, udajesz? Hint: niektórzy są Amerykanami, a poza tym PS ładuje chyba najwięcej kasy w marketing. Gracze "grający kilkanaście stołów na pełen etat" i mający wybór (nie-Amerykanie) raczej nie grają na PS (oczywiście, znajdą się wyjątki potwierdzające regułę). A jak "masy" dokonują mało świadomego wyboru to świadczy to o świetnym piarze, a nie obiektywnej atrakcyjności.

  2. #32
    Dołączył
    Oct 2005
    Posty
    2,317
    No to weźmy dla odmiany taki WPX, czyli pokerownię z samego dołu tabeli. Pokerownia jak najbardziej "USA friendly", jest tam zdaje się 75% rakeback (kiedyś było 100%), a wg. PokerScout w chwili pisania tego posta gra tam 7 (siedmiu!) graczy keszowych; dla porównania na PS gra 15517. Średnia siedmiodniowa WPX-a to 28, a PS 23000 graczy.

    Poza tym z punktu widzenia pokerowni $1 wydany na reklamę i $1 wydany na bonusy dla graczy stanowi chyba taki sam koszt, tzn. w takim samym stopniu obniża zysk.

    jdx

  3. #33
    Dołączył
    Dec 2005
    Przegląda
    Łódź
    Posty
    4,392
    JDX troche przesadzasz w druga strone wiadomo ze nie ma sensu grac np na WPX gdzie sa same murki itd i z gry trudno wyjsc na plus tylko po to by miec wysoki rakeback

    Pozatym rozne style gry sa faworyzowane na roznych pokerroomach na rozny sposob PS i Fulltilt premiuja murki a w pokeroomach gdzie punkty/rake jest liczony inaczej grazce loose potrafia wyciagac wiecej niz na Ps czy FTP

    Pozatym co wy mowicie ?? Wazny winrate ? i tylko to sie liczy ? Przeciez poker to nie gra na winrate ;p Tylko gra na pieniadze :P

    no chyba ze winrate uwzglednia rowniez bonusy itp

  4. #34
    Dołączył
    Oct 2005
    Posty
    2,317
    Cytat Zamieszczone przez sebkrol18 Zobacz posta
    JDX troche przesadzasz w druga strone wiadomo ze nie ma sensu grac np na WPX gdzie sa same murki itd i z gry trudno wyjsc na plus tylko po to by miec wysoki rakeback
    No tak, ale czy dla takich kilkunastostolikowych "rakeback pros" ważne jest przeciwko komu grają i czy w ogóle zwracają na to uwagę??? Gra przeciwko murkom, chociaż mało dochodowa, jest taka prosta i bezstresowa. A przecież w tym zawodzie chodzi tylko o wykonanie jak największego obrotu i tym samym wygenerowanie jak największego rake.

    Cytat Zamieszczone przez sebkrol18 Zobacz posta
    Pozatym co wy mowicie ?? Wazny winrate ? i tylko to sie liczy ? Przeciez poker to nie gra na winrate ;p Tylko gra na pieniadze :P

    no chyba ze winrate uwzglednia rowniez bonusy itp
    Zgadzam się, gra się na pieniądze. Ale czy np. 75% RB i gra na np. na 16 stołach NLHE z winratem z przedziału <-1ptBB/100, 1ptBB/100> da lepszy wynik niż gra na 4-6 stołach z winratem 3ptBB/100? Nie mówiąc już o PLO/PLO8 gdzie na stawkach PLO25-PLO100 chyba niemożliwym jest aby mieć mniej niż 5ptBB/100. W sumie sam jestem ciekawy jak to jest.

    jdx

  5. #35
    Dołączył
    Jan 2007
    Posty
    2,442
    Jakkolwiek szanuję Twoje opinie jdx tutaj nie do końca się z Tobą zgodzę. Dla ludzi, którzy jeszcze nie potrafią zbyt wiele bonusy mają wielkie znaczenie. Sam nie raz miałem miesiące, w których gdyby nie bonus, byłbym na minusie.

    Oczywiście należy starać się z całych sił poprawiać winrate, jednak gdyby coś poszło nie po naszej myśli, warto mieć dobry bonus na zabezpieczenie

    Co do NSDW to podtrzymuje swoje zdanie. Nawet ludzie wygrywający super kasę mają NSDW na minusie. Nie trzeba się starać, aby koniecznie mieć to na plusie, ale aby przynajmniej jak najbardziej linia zbliżała się do poziomu.

  6. #36
    Dołączył
    Oct 2005
    Posty
    2,317
    Cytat Zamieszczone przez PeriMCS Zobacz posta
    Jakkolwiek szanuję Twoje opinie jdx tutaj nie do końca się z Tobą zgodzę. Dla ludzi, którzy jeszcze nie potrafią zbyt wiele bonusy mają wielkie znaczenie. Sam nie raz miałem miesiące, w których gdyby nie bonus, byłbym na minusie.
    No ja tez mam wspomnienia z moich fiszowsko-bonusowych czasów. I nie są one miłe. Nie dość, że grałem jak donk, to jeszcze chęć wyrobienia bonusa za wszelka cenę powodowała, że przegrywałem więcej. Teraz nie przywiązuję do bonusów większej wagi i jestem zadowolony. Co, jak napisałem wcześniej, wcale nie oznacza, że z nich nie korzystam. W każdym bądź razie na pewno nie zmienię pokerowni w której mam 20% RB tylko dlatego, że w innej dają 50%.

    jdx

  7. #37
    Dołączył
    Jan 2007
    Posty
    2,442
    Ja ostatnio gram PS z drobnym bonusem z okazji któregoś tam rozdania i też sobie chwalę. Na iPoker mogę mieć min 42% RB, ale jakoś mi się nie pali do powrotu. Im więcej graczy, tym słabszy poziom - przynajmniej na 50NL.

  8. #38
    Dołączył
    Apr 2009
    Posty
    1,095
    Cytat Zamieszczone przez PeriMCS Zobacz posta
    Im więcej graczy, tym słabszy poziom - przynajmniej na 50NL.
    Istnieje cos takiego jak roznica poziomów (w nocy na spiacego napisalem - pogladow )? Wg mnie to taki urban legend, ze gdzies jest wyzszy a gdzies nizszy. Jesli by tak bylo to przeciez wszystko szybko sie wyrownuje bo lepsi by poszli w gorsze miejsce,itd.

    Przeciez to kwestia wypelnienia formularza, 30sek na przelew z MB i mozna "jechac fiszow"
    Ostatnio edytowane przez Kejsper ; 13-04-2009 o 14:05

  9. #39
    Dołączył
    Jan 2007
    Posty
    763
    jdx ma 100% rację, wszystkie promocje i bonusy - zajmuję się nimi teraz gdy są mi naprawdę potrzebne. Na początku grania trzeba po prostu starać się zasuwać dobrze i jak się wygrywa to wtedy się zarabia i tyle. Jak się zrobi turn pro to się pomyśli jakie bonusy ile i gdzie.

    Jest tu kilka zabójczych wątków typu "kurs dolara", gdzie zawodnicy zamiast analizować dolara powinni w pierwszej kolejności przeanalizować własną grę.

  10. #40
    Dołączył
    Apr 2009
    Posty
    1,095
    A dla mnie Rado bonus,rb, winrate,itd to part of the game i brak zainteresowania owymi bonusami to tak jak kupowac akcje na samym szczycie - patrzysz, ze firma ma dobre wyniki, ale nie widzisz zblizajacej sie recesji na rynku.

    A kazdy z nas powinien dbac o rownomierny rozwoj wiedzy - kurs dolara, umiejetnosci, bonusy tak aby wszystko wykorzystywac w odpowiednim czasie