EPT San Remo "w kleszczach"

[kleopl]

Lepiej podbijąć o tę samą wartość bb niezależnie od ... pozycji.

A niby czemu? Ja tak na ogół robię, ale wcale nie uważam drugiej opcji za gorszą.
Od pozycji uzależnia wielkość swoich raisów dużo dobrych graczy - poleca ją np. Fergusson.

[anoxic]

Z prostego powodu - jesteśmy zupełnie nieczytelni.

Ale nie wykluczam oczywiście podbijania więcej z EP a mniej z CO-SB. Tylko wtedy należy też być konsekwentnym i z J2o z BTN podbijać tyle samo co z AA.

[kleopl]

Fergusson pisze odwrotnie: mniej z wczesnych, więcej z późnych.
Ale da się też logicznie uzasadniać odwrotną strategię.

A naszą czytelność to nawet zmniejsza - część przeciwników sądzi, że wielkość podbicia jest u nas zależna od karty i mogą probować rozgryźć nasze "tendencje".

[tygrys]

Kilka teorii "Murka"-Harringtona do przemyślenia Simonowi.
*" Graj stylem przeciwstawnym do przeważającego na stole ".
Stół na którym Ax to ręka z którą 3betują jest idealnym do zrzucenia K,Ts z UTG ( od biedy limp , ale nie w tej fazie i nie w takim turnieju). Przeważnie pakujemy sie w kłopoty - tym bardziej niepotrzebne , że wcześniej szczęśliwie złapaliśmy trochę żetonów , mamy przyzwoite M i lużny image.
*c-bet - zgaduję , że chciałeś nim przejąc pulę , ale chyba miałeś zaplanowaną rozgrywkę dalej ? Scenariusz alternatywny co gdy sie nie złożą ? Np. 2 calle i co dalej ? Na turn K by Cię ucieszył ? Po flopie znalazłeś się w klasycznym sandwichu bardziej skłaniałbym się do check-raise niż c-beta
*Nie ujmując nic podbiciom 2,2 BB - argument "bo tak się teraz gra" - jest zabawny. Dżinsy można sobie kupić bo modne , ale to Holdem. Argument drugi nie zdradzam swego range - owszem do przyjęcia , ale Harrington poleca generator losowy na to ( sekundnik w zegarku ) dzięki temu podbicia możemy zróżnicować i przy okazji zdezinformować przeciwnika - nic nie stoi na przeszkodzie by zakres podbić był 2,2-4,9 .
Sugestii czysto teoretycznych kilka - turnieju klasy ETP nie grałem , ale mnie nie byłoby w tym rozdaniu nawet gdybym tam grał .

[anoxic]

nic nie stoi na przeszkodzie by zakres podbić był 2,2-4,9 .

Jak Ty sobie wyobrażasz otwieranie 5bb w takim turnieju? Z resztą ogólnie w turnieju?
Z dobrą ręką tracisz masę value a z średnią i słabą nie masz pot control.

Książka Harringtona jest bardzo dobra dla początkującego gracza żeby nauczyć się myślenia, analizy rozdań - ale na tę chwilę jest już po prostu przeterminowana jeśli chodzi o strategię pokera.

[Olor]

Kilka teorii "Murka"-Harringtona do przemyślenia Simonowi.
*" Graj stylem przeciwstawnym do przeważającego na stole ".
Stół na którym Ax to ręka z którą 3betują jest idealnym do zrzucenia K,Ts z UTG ( od biedy limp , ale nie w tej fazie i nie w takim turnieju). Przeważnie pakujemy sie w kłopoty - tym bardziej niepotrzebne , że wcześniej szczęśliwie złapaliśmy trochę żetonów , mamy przyzwoite M i lużny image.
*c-bet - zgaduję , że chciałeś nim przejąc pulę , ale chyba miałeś zaplanowaną rozgrywkę dalej ? Scenariusz alternatywny co gdy sie nie złożą ? Np. 2 calle i co dalej ? Na turn K by Cię ucieszył ? Po flopie znalazłeś się w klasycznym sandwichu bardziej skłaniałbym się do check-raise niż c-beta
*Nie ujmując nic podbiciom 2,2 BB - argument "bo tak się teraz gra" - jest zabawny. Dżinsy można sobie kupić bo modne , ale to Holdem. Argument drugi nie zdradzam swego range - owszem do przyjęcia , ale Harrington poleca generator losowy na to ( sekundnik w zegarku ) dzięki temu podbicia możemy zróżnicować i przy okazji zdezinformować przeciwnika - nic nie stoi na przeszkodzie by zakres podbić był 2,2-4,9 .
Sugestii czysto teoretycznych kilka - turnieju klasy ETP nie grałem , ale mnie nie byłoby w tym rozdaniu nawet gdybym tam grał .

niezle