Najglupsza przergana w zyciu

[Seen]

zamierzalem zagrac w turnieju w katowicach. pierwszy punkt mojej taktyki brzmial: wygrac turniej.
wstalem rano, umylem sie, zjadlem sniadanie, dotarlem na dworzec i wsiadlem do autobusu do katowic.
no i... jakies 40 km za kielcami autobus sie popsul.
to najgorsza pokerowa porazka w zyciu

[Masa]

Bym sie zdenerwowal i rozladowal na najblizszej osobie czyli kierowcy

[Seen]

kierowca siedzial pod samochodem i go naprawial.
zastanawialem sie nad przejechaniem go, ale... autobus byl popsuty...

[Baph]

to na pych xD

[BlaCha]

kierowca siedzial pod samochodem i go naprawial.
zastanawialem sie nad przejechaniem go, ale... autobus byl popsuty...

LOL !

[Jani]

Dopiero co był gorzki żal to teraz jeszcze umieszczę historyjkę humorystyczną (tylko niestety nie dla mnie).
Gram sobie wczoraj na nowej dla mnie stronce ot tak żeby zobaczyć jak się tam gra. Wpłaciłem 20 $ grałem przez 2 h na stoliku 0.1-0.2 pot limit no i uzbieralem sobie cos kolo 80$ to stwierdzilem ze zmienie limit na troche wiekszy - 0.25-0.50 tez pot limit. Zagralem pare rozdan jakos byly takie male ciekawe generalnie bardzo delikatne raisy a ja tylko call. No i teraz pointa calej historii:
Dostaję na rękę QQ bylem na BB wszyscy dali check to ja stwierdzilem ze przyszla pora budowac Pot żeby było co wygrać i wcisnąłem opcję max i raise. Zrobilem to automatycznie nie patrzac sie nawet na cyferki ktore sie pojawily. Nagle ogarnie mnie lekkie zdziwienie gdy widzę, że postawiłem 84.75$ :shock: Myślę sobie co jest ku.....???? Przecież pot wynosi 1,25!!!! I w tym momencie mnie olśniło w menu stolików tuż nad stolikiem na którym chciałem grać był NL z identycznymi limitami :wink: i przez pomyłkowe clicknięcie znalazłem się nie tam gdzie chciałem. Zostałem sprawdzony przez kolegę mającego AK. Na stole wylądowały jakieś blotki i niestety też K.
A wszystko przez to że nie graliśmy wczoraj stolika "na żywo" w Gęsi i naszła mnie ochota żeby jednak mimo wszystko pograć Pot Limit przy okazji próbując nową stronkę :wink:

Dobrze że nie była to jakaś wielka kasa ale i tak szkoda :cry:
Lepiej mieć 85$ niż nie :wink:

[krawiec]

:cry: Takiego rozdania to jeszcze nigdy w zyciu nie mialem, a raczej nigdy nie przegralem tak glupio. Otoz sprawa wygrada nastepujaco:
Gram na NL 1/2$
Mam KK na rece.
Raise pre flop 8$
wszyscy pas jeden wszedl
Flop: 22K
ja juz mysle jak tu najwiecej od kolesia wyciagnac, dalem check
koles bet 10$
mysle sobie ma pewnie AK
ale zeby sie nie zdradzac dalem call
Turn:2
no mysle teraz to cie juz zalatwie.....koles bet 20$ ja rise do 50$ koles mysli prawie do konca czasu daje call
River - zgadnijcie - oczywiscie.....2
No i koles ma w rece AK....
Mieliscie kiedys tak beznadziejna wtope?? :cry: :cry: :cry:

Waldemar, jakim cudem gostek wygrał z twoim fulem (KKK22) mając niższego fula (KK222) :shock:

[krawiec]

ups......
przegapiłem turn

[zdzisio]

Sam poczatek turnieju, pierwsze rozdanie. Dostaje na reke 9 i J. Na flopie 8 10 i Q. Mocny raise, gość po mnie dał all ina więc ja też. Turn nie ważny natomiast na riverze pokazuje się 10. Okazało sie ze gosc mial na rece 8 i 10....

[boolba]

Może dorzuce coś od siebie...
Gra live...Sopot stawki 0.5-0.5zl
Posiadam ADoff. Podbijam i wchodzą ze mna dwie osoby...
Wypada flop: 752rainbow
Jeden człowiek (bez nazwisk ) wchodzi all in za 24 zł (wartość przybliżona)
Siedzę , patrzę na niego i mówię: "Ja nic nie mam. Mam A high card, ale wiem, że blefujesz... sprawdzam" następnie zza piw i żetonów wygląda inny człowiek (o którym zapomniałem- mniejsza o nazwiska) i mówi RAISE... tak oto straciłem dwadzieścia kilka złotych.

PS. Oczywiście pierwszy człowiek miał D6...
Pozdr.