Musisz zapłacić 1/3 żeby trafić rzadziej niż 1/5. Dlaczego trudno zrozumieć, że to jest nieopłacalne?
Może z tego wynika problem - przeceniasz implied odds. Tzn. może złe słowo - nie przeceniasz, ale zawyżasz. Jeżeli tym UTG jestem ja, to nie masz żadnych implied na kolor. Zastanów się, co UTG może mieć. AK? W życiu nie dorzuci centa gdy spadnie kolor. KQ? Wątpliwe by solidny gracz atakował z tym z UTG. Set? Być może, ale po pierwsze, o czym nie wspomnieliśmy, jeśli ma seta to Ty nie masz 9 outów (sparowanie się stołu Cię zabija) a po drugie znowu implied nie są takie wielkie. Na pewno nie wrzucę z setem $5 na riverze jeśli przed nim pula była mniejsza.
Kolor jest często przeceniany, przecież go widać! Łapiąc strita do KJ można śmiało liczyć implied oddsy, ale kolor? Postaw się w pozycji tego UTG, przyjmijmy że ma 77. Z czym niby sprawdził dwie ulice button? Z 22 dawno by raisował. Z AK też, preflop, a na pewno na flopie z drawem. Z KQ? To samo - raise na flopie lub turnie. No to co ten button ma niby mieć innego niż kolor?