Fajnie się czytało, może znajdziesz jeszcze jakieś ciekawe wywiady?
Fajnie się czytało, może znajdziesz jeszcze jakieś ciekawe wywiady?
Ponieważ niewiele się dzieje na tym forum od dłuższego czasu, zamieszczam ciekawą wypowiedź Olivera Busqueta aka Livb112 z forum TwoPlusTwo na temat dostosowywania gry do przeciwnika:
"Myślę, że możnaby wiele powiedzieć na temat związku osobowości gracza z jego stylem gry. Gdybym chciał grać w taki sposób jak np. DiBasio, to nie jestem pewien czy byłbym jakimś wielkim wygrywającym, ale na pewno nie zarabiałbym tyle co on. On jest niesamowicie dobry w swoim stylu a to jak ja gram wymaga trochę innego zestawu cech, mimo tego, że oboje gramy w HU SnG.
Generalnie gram na jednym stoliku. Jestem bardzo skupiony i staram się urozmaicać swoją grę by zmylić przeciwnika jak tylko mogę. Skupienie pozwala mi dostrzegać schematy u oponenta, odczytać jego styl, sposób podbijania. To są rzeczy, których ludzie grający na kilku stolikach naraz nie są w stanie dostrzec. Potrafię intuicyjnie przyporządkować graczy do różnych kategorii i obrać odpowiednią strategię, zarówno do fishy jak i tych wygrywających.
Weźmy na przykład fisha. Nazwijmy go palantem, ponieważ jego styl gry wkur**a mnie czasem. Każdy kto grał HU SnG przez jakiś czas trafił na takiego palanta. On NIGDY nie folduje. Calluje prawie każdy raise OOP. Calluje każdy bet na flopie. Stosuje całą gamę przedziwnych betów na riverze, zwłaszcza kiedy Ty checkujesz na turnie. Wydaje się, że gość nie rozumie podstawowych zasad pokera a Ty nie wiesz, czy to co zagrał na riverze to value bet czy blef. Kończy się tym, że sprawdzasz z K-high tylko po to żeby przegrać z totalnie nielogicznym, nonsensownym betem z A-high. W miarę jak zaczynasz się wkurzać grasz coraz bardziej agresywnie a on jak na złość łapie coraz mocniejsze ręce. Myślę, że wiesz o czym mówie... Ok, jest wiele metod żeby uzyskać przewagę w grze z palantem. Niektóre przykłady to: zamiast raisować pre, cbettuj flop, checkuj turn jeśli nie trafiłeś i folduj na riverze. Potem zmień ten schemat. Podbijaj flop tylko jeśli trafiłeś, potem checkuj każdy turn a następnie pozwól mu zagrać agresywnie na riverze. Zacznij check-checkować flop jeśli nie trafiłeś i zagraj swojego c-bet dopiero na turnie. Zacznij też raise'ować jego bety na riverze - zarówno dla value ze średnimi rękami jak i z niczym, no i oczywiście z mocnymi układami. Wielu graczy stara się grać standardowy, prosty styl ABC przeciwko takim graczom. Oczywiście będą delikatnie wygrywać w dłuższym okresie czasu ale jest dużo więcej opłacalnych stylów gry przeciwko palantom.
Kiedyś używałem określenia wygrywający zamiast dobry gracz ponieważ uważam, że wielu z takich wygrywających graczy jest prostych do ogrania. W niektórych przypadkach nawet bardziej niż niektóre z fishy. To trochę skomplikowane, ale generalnie rzecz ujmując ma to związek z ich przewidywalnością. Mam takie jedno porównanie ze szkołą. Każdy pamięta, że w jego szkole było pełno uczniów, którzy dostawali świetne oceny, mimo, że każdy wiedział, że nie należeli oni do bardzo bystrych. Ci uczniowie pracowali po prostu bardzo wytrwale i oczywiście wiedzieli na czym polega system. Ja postrzegam wielu regularsów w ten sam sposób. Oni wiedzą jak się gra ale nie potrafią myśleć z innej perspektywy. Nie są w ogóle kreatywni i ciągle wracają do utartych schematów w sytuacjach, gdy ktoś zagrał w sposób jakiego nie przewidywali albo nie byli przyzwyczajeni. Ja robię sporo błędów kiedy gram ale potrafię odrobić straty grając w sposób nieprzewidywalny, kreatywny dzięki temu, że rozumiem podstawy rozumowania i postrzegania innych graczy."
I to jest to o co chodzi. Dziś grałem przeciwko takiej agresywnej rybie. Przegrałem w coin-flipie, przy prawie równych stackach, mając lekką przewagę (jakieś 53-47) z czego nie byłem kompletnie zadowolony. Przeciwko takim graczom trzeba wygrywać mając szanse przynajmniej jak 60-40.
Zachęcam do komentowania
Ostatnio edytowane przez MrLebowski ; 14-03-2010 o 14:11
Swietna robota , sam gralem sporo sng HU na PS rozne od 10 do 100 i poziom roznica to kosmos . 5/10 i turbo to proste gierki , i wlasnie staram sie bardzo miksowac gre , przeszadlem z podbicia 3bb do 2bb ip i oop rowniez i dzieki temu lepiej udaje czytac mi sie gre przeciwnika bo jesli gra sporo flopow mozna duzo zlapac jego zagran itd chociaz tak czasmi sptykam debili , np call AI pre z 22 Q8 i inne gowna na roznych stawkach , jestem strasznie tiltujacym graczem :/ dlatego small ball hu jest dobry bo pozwala kontrolowac pota itd ale czasami wlasnie wiem ze mam przewage pre / marginalna i pushuje na donk a oni nie folduja ((
A przeciez wystarczy grac pod gracza ehh its so easy
Imo jeden z lepszych watkow jakie w tym momencie mamy na forum. Dobra robota
Masz rację. Kluczem do gry przeciwko takim niewygodnym fishom jest kontrola wielkosci pota o jaki gramy.
Wykonałem takie przykładowe obliczenia pokazujące jak nasz raise pre-flop wpływa na wielkość puli o jaką gramy. Dla starych wyjadaczy nie będzie to nic nowego, ale początkującym myślę, że może sie to przydać.
Sytuacja 1:
10 ręka w grze HU. Wiemy, że gramy przeciwko fishy, która calluje/bleffuje wszystko. Stacki równe (1500 żetonów). Blindy 10/20.
1. Pre-flop. Raisujemy 3x, przeciwnik oczywiście calluje. Pula = 120 (60 + 60).
2. Flop. Trafiamy middle pair. Fish betuje half-pot (60), my callujemy (60). Pula = 120 + 120 = 240
3. Turn. Dalej mamy middle-pair. Fish betuje half-pot (120), my callujemy (120). Pula = 240 + 240 = 480
4. River. Dalej mamy middle-pair. Fish betuje half-pot (240), my callujemy (240). Pula = 480 + 480 = 960
Fish pokazuje top-pair i zgarnia pule. My zostajemy ze stackiem 1020.
Sytuacja 2:
Tak samo jak powyżej, ale tym razem nie podbijemy 3x pre-flop.
1. Pre-flop. Pula = 40
2. Flop. Pula = 80
3. Turn. Pula = 160
4. River. Pula = 320
Fish pokazuje top-pair i zgarnia pule. My zostajemy ze stackiem 1340.
Podbicie 3x pre-flop powoduje, że przy takim samym schemacie gry post-flop będziemy grać o 3x większą pulę. Więc grając z takim maniakiem lepiej nie podbijać pre-flop, tylko wszystko callować, bo w przypadku jak jego układ okaże się lepszy (albo trafi jakąś miracle card po drodze) to zostajemy z całkiem przyzwoitym stackiem i będziemy mieć jeszcze szansę na parę podobnych sytuacji na odrobienie co znacząco zwiększa nasz winrate.
Sytuacja 3:
1. Pre-flop. Callujemy. Pula = 40 (20 + 20).
2. Flop. Trafiamy top pair. Fish betuje half-pot (20), my raisujemy 2x(40). Fish calluje. Pula = 40 + 80 = 120.
3. Turn. Dalej mamy top-pair. Fish betuje half-pot (60), my callujemy (60). Pula = 120 + 120 = 240
4. River. Dalej mamy top-pair. Fish betuje half-pot (120), my callujemy (120). Pula = 240 + 240 = 480
Pokazujemy top-pair i zgarniamy calkiem niezla pule z minimalnym ryzykiem. A dzięki temu że nie napalamy sie pre-flop tylko konsekwentnie callujemy wszystkie ręce możemy spokojnie cierpliwie czekać na korzystny dla nas flop. Raisować też nie musimy na flopie. Raise 2x na kolejnych streetach da ten sam rezultat (wielkość puli).
Oczywiście przedstawione sytuacje to wielkie uproszczenie, ale myślę że dobrze pokazują dlaczego przeciwko maniakom/blufferom lepiej grać bardzo ostrożnie pre-flop nawet z tip top rękami typu AA, KK...
pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez MrLebowski ; 14-03-2010 o 18:00 Powód: Poprawione stacki - thx Polko
Tak tylko ze maniak zazwyczaj oop i tak podbije 80% rak dlatego wole miniraisowac a najsmieszniejsze ja dostaje mini 3bet xd to jest takie zabawne a nawet na 20 widze czasami takie cos , ale kontorla pota jest bardzo ok vs fishe albo smieszne akcje typu overbet na flopie i mini bet na turnie albo check wg mnie oplaca sie tez floatowac co jednak zalecane nie jest ale dobra jest to metoda , zreszta mniejsza pule fish latwiej odda niz spora bo zainwestowal za duzo , i zanim sie zorientuje spada do teo 1,1k czy 1k i mozna wywierac presje grac agresywnie . Co ciekawe dzieki kontroli puli o wiele czescie potrafie wygrac HU majac nawet 600 czy kolo tego zetonow niz wczesniej ( bad beat czy miss read )
Moze nieco podciagne dyskusje . Jak sobie radzicie z tiltem , ja mam zajbisty problem kiedy wtapiam z donkiem 3/4BI no 1/2 to moze miss read czasem badbeat ale chodzi o sytuacje kiedy wiem ze jestem lepszy , ja czesto wchodze na wyzsze stawki :/ i jak dla mnie 40BI na nawet 2$ to za malo jakie BM stosujecie . Czytalem swietny post na 2+2 o mentalnosci i o tym jaka role odgrywa , i pomimo ze nieco ja rozumiem to ja a poziom zawarty w tym poscie to jak ja <<< .... <<< post . Wierze ze kazdy ma potencjal , mniejszy badz wiekszy i glownym problemem jest mentalnosc i podejscie ? Jak zmienic sie w dobrego gracza pod tym wzgledem jesli mamy umiejetnosci ?