Strona 3 z 5 PierwszyPierwszy 12345 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 46
  1. #21
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    1,141
    Poza tym na micro/small stakes nie musisz sie koncentrowac na takich bzdetach jak 3bety pf, kto ile i za co. Poprawny tableselection i multitabling pozwala ostro profitowac na autopilocie (oczywiscie jesli sie ma odpowiednie podstawy i skilla ).

  2. #22
    Dołączył
    Dec 2008
    Posty
    109
    No tak potem przychodzi turniej live i taki internetowy pro z 12 stolików szybko odpada po 2 lv bo przecież co on będzie robił jak ma kilka tys, żetonów blindy co 60min. i tylko jeden stolik włączony. Zero akcji, 15min można grzebać w nosie, 10min patrzeć na dupę kelnerki, 15min na krupierkę czy ma wszystkie zęby swoje, 10min pograć na komórce. A potem co? Nuda i brak akcji. Bo przecież do czego to podobne żeby grać jeden stolik.

  3. #23
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    1,141
    Eh? Nie bardzo rozumiem sens tej wypowiedzi czy zakladasz, ze kazdy cashowiec grajacy multitabling bedzie sie pchal na live MTT`s ? Po co ?

  4. #24
    Dołączył
    Jan 2006
    Przegląda
    Roma
    Posty
    1,962
    Cytat Zamieszczone przez Karlos83 Zobacz posta
    Po co ?
    FOR FUN

  5. #25
    Dołączył
    Aug 2007
    Posty
    3,098
    Cytat Zamieszczone przez Karlos83 Zobacz posta
    Po co ?
    Żeby się żetonami pobawić

  6. #26
    Dołączył
    Dec 2006
    Posty
    1,244
    Żeby na boardzie drawować z do koloru i złapać gutshota na river

    Tak to mój ostatni wyczyn

  7. #27
    Dołączył
    Jul 2007
    Przegląda
    Toruń, Bydgoszcz
    Posty
    1,536
    Cytat Zamieszczone przez Karlos83 Zobacz posta
    Eh? Nie bardzo rozumiem sens tej wypowiedzi czy zakladasz, ze kazdy cashowiec grajacy multitabling bedzie sie pchal na live MTT`s ? Po co ?
    to kill routine

  8. #28
    Dołączył
    Mar 2005
    Przegląda
    Shorthanded City
    Posty
    1,668
    Żeby pośmiać się z live "prosów".

  9. #29
    Dołączył
    May 2007
    Przegląda
    Holy Donks Island
    Posty
    313
    Cytat Zamieszczone przez shou72 Zobacz posta
    A goście, którzy grają w nogę na pobliskim boisku Cię nie dziwą? Oni też coś tam potrafią, większość z nich to jednak leszcze.
    Nie chciałem cytować już całego.. Nie wiem dlaczego, ale wystarczy napisać na tym forum coś kontrowersyjnego, albo w kontrowersyjnej formie i już ma się wrażenie, że znajdą się tacy, którzy będą chcieli utopić w łyżce wody, albo będą pisali tonem, jakbym im wcześniej rodzinę obrażał.
    Ludzie, trochę dystansu! To forum publiczne, nie wzajemnej adoracji, ani osobistych pretensji.

    Cytat Zamieszczone przez INTELOWIEC Zobacz posta
    Ja dlugo gralem jeden stolik badz jeden turniej i wrecz pisalem na forum, ze inaczej nie dalbym rady i nie potrafie sie skupic na kilku. I nie byl to dla mnie zaden wstyd i nikt nigdy sie z tego powodu ze mnie nie smial.
    Ale mi nie chodzi o żaden wstyd! Wiadomo, że są fisze, jednak nie oni są w tym wszystkim istotni.
    Na FR NL25 nie widziałem nigdy reguralsa mającego 100$ i więcej, a jednostolikowców kilku. Zależy mi zatem na wizerunku jednostolikowca wygrywającego, ale nie w tym stylu, że traci 2 BI po to żeby mając "wizerunek" odrobić to dwoma szczęsliwymi strzałami.
    Chciałbym się - nie ukrywam, że częściowo dla własnego interesu - dowiedzieć od osób tak grających czym się różni gra tego typu od gry multi. Oczywiście mógłbym to sam sprawdzić, jednak myślę, że nie mam odpowiedniej taktyki i sposobu myślenia, aby tak grać.
    Szczególnie ciekawe wydaje mi się jak taki gracz ocenia i rozgrywa ręce limpując standardowe (Io 4bb i więcej) podbicia murków w zależności od tego czy flop wydaje mu się dobry/niedobry.
    Cytat Zamieszczone przez noname300 Zobacz posta
    a ja mam pytanie do multistolikowców, jak wy to ogarniacie. czy jestescie w stanie zauwazyc, że ktos was 3 betuje 5 razy pod rząd, czy jesteście w stanie zauważać takie sytuacje przy więcej niż 4 stolikach?
    Nie wiem od ilu stołów zaczyna się wg. Ciebie multi, wnioskuję, że od 4-5. Ja gram na 7-8 i doskonale to zauważam. Reakcja zależy od przeciwnika. Jeżeli widzę, że robi to tag grający na automacie tylko w przypadku wojny blindów, to czasem zdarza mi się ostrzej reraisować z prawie byle czym, typu 9 8s. Jeżeli natomiast jest to w mojej ocenie donk, pasuję lub z ww. ręką 1/5 sprawdzę licząc na dobry flop. Jednk ci drudzy zazwyczaj limują starając się nadrabiać po flopie. Poza tym zazwyczaj wystarczy zauważyć to tylko raz. Później są notatki.

  10. #30
    Dołączył
    Dec 2006
    Posty
    1,244
    Od kiedy 98s jest byle czym?