Globalne Ocieplenie

[krolewicz]

toz to prostacki tekst i stereotypowy tekst.
(o linku od Zbiga)


A co do pogladow -> liberalno-liberalny (za tapczanem! ), cala reszta ( i na lewo i na prawo ) to odchyly od zdrowego rozsadku

Jest też moja ulubiona i stała część programu. Przy okazji każdej dyskusji o przymusowych podatkach socjaliści krytykują kościół za jego dobrowolne składki płacone przez wyznawców.

bynajmniej. krytykuja za to, ze sie wpieprzaja w nie swoje sprawy czym naruszaja de facto wolnosc jednostki

Tu pytanie do indy. Pokaż mi proszę choć jeden przykład na to, że: "wiele prawicowych poglądów wiąże się z nietolerancją, narzucaniem swojej woli".

Przy tematach religii, rodziny, wychowania i moralnosci juz nie ma tak lekko

[sebkrol18]

nie no pewnie CO2 powoduje globalne ocieplenie na 2 roku biologii ucza ze jedno z drugim nie ma wspolnego ( w sensie ilosc ktora produkuja ludzie)

nie ogladalem filmiku i nie czytalem wszystkich postow

Ale to fakt ze czlowiek emituje jakies 5 % CO2 tego co natura nie mowiac o tym ze duzo abrdziej cieplarnianym gazem 20x barzdiej niz Co2 jest metan

Ale co do wzrostu ilosci Co2 to jest to podobno skutek globalnego oceplenia a nie przyczyna poniewaz kiedy ociepla sie klimat to zmiejsza sie ilosc Co2 zawartego w oceanach i jest on oddawany do atmosfery


Pozatym z tego co ogladalem czy czytalem gdzies to niedlugo nastapi oziembienie klimatu od 2020 roku gdzies....


a co do temperatury to najwiekszy podobno 95% wplyw maja chmury

[Woland]

Ale co do wzrostu ilosci Co2 to jest to podobno skutek globalnego oceplenia a nie przyczyna poniewaz kiedy ociepla sie klimat to zmiejsza sie ilosc Co2 zawartego w oceanach i jest on oddawany do atmosfery

O ile wiem jest dokładnie odwrotnie. Gdyby było tak jak mówisz, to ten mechanizm by się sam napędzał doprowadzając do katastrofy. Zobacz - im cieplej by było tym więcej CO2 oceany by oddawały do atmosfery, więc byłoby jeszcze cieplej, więc jeszcze więcej by oddawały, aż do tragedii.

O ile wiem cykle ocieplenia i zlodowacenia zachodzą dlatego, że gdy klimat jest ciepły oceany absorbują CO2 z atmosfery wpływając w ten sposób na jej ochłodzenie. Gdy się ona ochłodzi, oceany zaczynają oddawać do niej CO2 powodując jej ocieplenie.

[Doli]

Sebkroll, pewnie mowisz o tym:
Idzie zimno! - Poszerzona wersja raportu opublikowanego w POLITYCE nr 15 - Nauka - POLITYKA.PL - serwis internetowy Tygodnika POLITYKA
I tutaj kontra: 1/137: Zbigniew Jaworowski o klimacie
Tutaj chyba druga kontra, ale nie chce mi sie juz tego czytac http://www.klimatdlaziemi.pl/index.php?id=209&lng=pl

Prawde mowiac sam juz nie wiem komu wierzyc, jedyne co wiem, to ze za te grube miliardy ludzkosc moglaby odpowiednio sie przygotowac do zmiany klimatu, a tak wydamy je teraz na zapobieganie zmianom, nie majac pewnosci czy jest to konieczne, albo czy nie jest juz za pozno ...

[kurak]

Pozatym z tego co ogladalem czy czytalem gdzies to niedlugo nastapi oziembienie klimatu od 2020 roku gdzies....

Oziebiac sie zacznie wczesniej bo za jakies 2-3 lata bo wtedy przypada max aktywnosci sloneczej i potem zacznie sie kolejny cykl i aktywnosc bedzie sie zmniejszac a w okolicach 2020r przypadac bedzie jego minimum. Cykl chbya trwa 12 lat wiec pewnie bedzie to ok 2024 roku.

A tak wogle w sredniowieczu w Polsce byl klimat tak cieply, ze uprawiano winorosla, a wtedy przemyslu chyba nie bylo

[indy]

Luzik, chodziło mi tylko o "wyłudzacza" Co do prawicy - ja jestem liberalno-liberalny (rzadka rasa, w Polsce oficjalnie nie występuje), jedyna mi znana polska prawica jest kompletnie po drugiej stronie niz ja. Ale to faktycznie nie ten wątek.

ps. Czy fakt, że poczułeś się dotknięty określeniem "lewak", nie świadczy przypadkiem o jakiejś fobii?

Chyba nie muszę tego tłumaczyć, ale ktoś kto się deklaruje liberałem wcale nie jest prawicowcem. Ogólnie lewica optuje za socjalną gospodarką i wolnością swobód obywatelskich, prawica za liberalną gospodarką i konserwatywnymi swobodami obywatelskimi. Jeśli jesteś za liberalną gospodarką i wolnością swobód obywatelskich to jesteś po prostu, TFUUU, liberałem - czy to się nie nazywa centrum?

Mnie absolutnie nie obraża określenie lewak, nawet jak mnie ludzie od komuchów wyzywają to się nie czuję obrażony, zareagowałem bo mnie rozbroiło wrzucanie w ogóle jakichś orientacji politycznych pod filmem o globalnym ociepleniu... Zareagowałem tak, jakbym zareagował gdyby pod artykułem "Przegrywa majątek w kasynie i zdesperowany napada na bank" ktoś napisał "POZDRO POKERZYŚCI"... Gdybyście odpowiedzieli na ten komentarz "A CO MA JEDNO DO DRUGIEGO?", uznalibyście to za fobię?

to sa ogolnie lewicowe poglady,

indy i wlasnie kurde zawsze jak jest dyskusja przeciwko socjalizmowi i ogolnie szreko pojetej lewej stronie, to ludziom takim jak ja chodzi glownie o gospodarke, podatki itd a kontr argumenty to zawsze, ze moja pseudo prawa strona to nietolarencja, PIS ( ktory jest partia socjalistyczna a nie prawicowa), Giertych.

To lepszym określeniem byłoby POZDRO SOCJALIŚCI. Ale proszę was, co mają że tak powiem lewacy do globalnego ocieplenia? Naukowcy przedstawiają problem, trzeba z nim walczyć, więc rząd przeznacza środki na badania naukowe, czy jak to tam wygląda... I co, prawicowe władze odcinają się od finansowania badań naukowych? A jeśli nagle się okaże że nie można znaleźć lekarstwa na raka, i że wszystkie pieniądze które szły w badania przepadły, to też lewica winna? To naukowcy są winni czy politycy którzy pieniądze przekazują? Poza tym - wskaż mi państwo z prawicową władzą gdzie się nie sponsoruje badań naukowych.
[/QUOTE]

scyth01 człowiek będący za wolnością i odpowiedzialnością nigdy nie dogada się z tym, który nie tylko uwielbia swe "opiekuńcze" (by nie powiedzieć zniewolone), wygodne, pozbawione odpowiedzialności położenie, lecz także na siłę, przemocą fizyczną chce innych "uszczęśliwić" podobnie.

Hmmm a to ciekawe.
Jestem z dość zamożnej rodziny, zawsze miałem fajne zabawki zza granicy, zero problemów z nauką, zresztą co z tego - nie zdałbym na studia, tatuś by mi opłacił płatne.
Jeden mój kolega za młodu stracił ojca, jego matka ledwo wiązała koniec z końcem, i chłopaka nie stać było na studia - owszem, mógł dostać stypendium socjalne, no ale do kurwy nędzy - przecież to świadczenie socjalne! Jeśli pójdzie na studia na które go nie stać, to lewak będzie okradał tych którzy sobie sami na nie zapracowali! Zresztą to był tylko przykład. Chłopak mimo że się dużo uczył, sam z nim siedziałem i próbowałem mu pomagać, jest po prostu "mało zdolny" i na studia się nie nadaje, więc po szkole zaczął szukać pracy. Oczywiście to że nie może znaleźć pracy to jego wina - powinien był się urodzić super zaradny z tysiącem znajomych, jak taki nie jest to won pod most! Won pod most, bo zasiłek dla bezrobotnych, żeby w trakcie szukania pracy miał co do garnka włożyć, to przecież świadczenie socjalne! Jebany lewak nie poszedł pod most, tylko wziął ten zasiłek! Uwielbia jak to państwo się nim opiekuje, te paręset złotych za które ma co włożyć przez czas szukania pracy do garnka to taka wygoda, że faktycznie, tak go to rozochociło, że nagle przestaliśmy się dogadywać...
Jakoś jesteśmy z dwóch różnych światów, ale o dziwo ZbigAnch jestem w stanie się z nim dogadać... no baaaa... nawet się przejąłem jego losem. Ja głupia cipa zamiast się cieszyć z tego co mam, to nawet zacząłem współczuć nad losem ludzi skazanych na biedę, no bo niestety w kapitalizmie bieda rodzi biedę... I nawet głupi mimowolnie zidentyfikowałem się z lewicowymi poglądami, które dają takim ludziom szansę na choć trochę normalnego życia, czyli pomóc skończyć studia, pomóc przeżyć w trakcie szukania pracy itp. itd, nawet kosztem moich podatków... jakbym to ja się urodził biedny a on bogaty, mi by państwo sponsorowało obiad z jego podatków, trudno. Pasuje mi taki układ.
No i z takimi poglądami deklaruję się lewakiem - wytłumacz mi teraz co mają moje poglądy, żebym czytał jakieś docinki, przy problemie globalnego ocieplenia?

Próba przekonywania go, że odbieranie nam siłą wolności jest "nieeleganckie" skończy się albo kompletnym niezrozumieniem, albo pogardą z ich strony (przykładem weeskacz).

No bo popatrzmy na ten wątek.
Piszesz "lewcy" bez określania konkretnie kogo masz na myśli a tu od razu "nożyce" się odzywają obrażone. I skąd wiedzą, że to ich się obraża? Przecież lewicowiec nie równa się lewak.

To proszę o wyjaśnienie różnicy, bo ja myślał że lewak to pogardliwie lewicowiec.

Dalej przytaczany jest przykład jakiegoś chorego narodowego socjalisty (wyjątkowo parszywe lewactwo) okładającego Żyda i imputuje się to lewactwo prawicy.

Oczywiście mój przykład był absurdalny, tak jak absurdalne dla mnie jest przypisywanie problemu(?) sponsorowania globalnego ocieplenia lewakom, no ale analogia to trudne słowo, ja wiem.

Tu pytanie do indy. Pokaż mi proszę choć jeden przykład na to, że: "wiele prawicowych poglądów wiąże się z nietolerancją, narzucaniem swojej woli".
Indy piszesz dalej o "stereotypowym" myśleniu.

Prawica jest za kultywowaniem wartości narodowych i tradycji, i choćby ładnie to brzmiało, to z patriotyzmu do nacjonalizmu droga nie jest bardzo daleka. O taki przykład chodziło, czy o konkretny? Dwie najbardziej prawicowe partie ostatnich lat to LPR i UPR, LPR zionie nienawiścią do Żydów, pedałów itp., LPR chyba tylko do pedałów... BTW jakiego stronnictwa poseł ostatnio skomentował, że wybranie Murzyna prezydentem USA to koniec cywylizacji białego człowieka?

Bardzo gorąco polecam przeczytaj sobie ten tekst i koniecznie pierwsze komentarze pod nim:
crusader.salon24.pl
To będzie dobra terapia wstrząsowa, zrozum, albo wolność i takie poglądy wolno mieć, albo lewackie niewolnictwo i odstrzeliwanie walczących o wolność.

Znajdę chwilę to przeczytam, chociaż mnie postraszyłeś to się teraz boję...
edit: na razie jest przerwa konserwacyjna, ale z tego co piszesz, że albo będę prawicowcem, albo będę mordercą, to już się boję czytać

[sebkrol18]

O ile wiem jest dokładnie odwrotnie. Gdyby było tak jak mówisz, to ten mechanizm by się sam napędzał doprowadzając do katastrofy. Zobacz - im cieplej by było tym więcej CO2 oceany by oddawały do atmosfery, więc byłoby jeszcze cieplej, więc jeszcze więcej by oddawały, aż do tragedii.

masz racje ten efekt sie sam by napedzal, ale zobacz ze faktem jest ze rozpuszczalnosc gazu w cieczy maleje wraz ze wzrostem temperatury cieczy Wiec jak robi sie cieplej to wiecej co2 wydostaje sie z oceanow

A dlaczego nie ma katastrofy ?

Bo wplyw dwutlenku wegla na ocieplanie jest znikomy

Wazna jest tez np pole magnetyczne slonca moge cos pokrecic bo dokladnie juz nie pamietam ale jesli jest ona slabsze to do atmosfery wpada wiecej promieniowania kosmicznego a ono sprawa ze w atmosferze jest wiecej czasteczek na ktorych moze zachodzic powstawanie chmur

A moze to chodzilo o pole magnetyczne ziemi ? w kazdym razie slonca czy ziemi efekt daje taki sam tylko pewnie w roznej skali


Pozatym pole magnetyczne ziemi ciagle slabnie i niedlugo ma dojsc do zamiany biegunow bo juz jest ono chyba mocno opoznione i to moze byc duzo wieksze zagrozenie niz ocieplenie klimatu

Zreszta chyba nie my powinnismy o tym dyskutowac bo nie jestesmy raczej ekspertami w tych srpawach

A tak wogole to pozytywem tej walki z co2 moze byc rozwoj energooszczednych i bardziej wydajnych urzadzen Co napewno sie przyda

[krolewicz]

Hmmm a to ciekawe.
Jestem z dość zamożnej rodziny, zawsze miałem fajne zabawki zza granicy, zero problemów z nauką, zresztą co z tego - nie zdałbym na studia, tatuś by mi opłacił płatne.
Jeden mój kolega za młodu stracił ojca, jego matka ledwo wiązała koniec z końcem, i chłopaka nie stać było na studia - owszem, mógł dostać stypendium socjalne, no ale do kurwy nędzy - przecież to świadczenie socjalne! Jeśli pójdzie na studia na które go nie stać, to lewak będzie okradał tych którzy sobie sami na nie zapracowali! Zresztą to był tylko przykład. Chłopak mimo że się dużo uczył, sam z nim siedziałem i próbowałem mu pomagać, jest po prostu "mało zdolny" i na studia się nie nadaje, więc po szkole zaczął szukać pracy. Oczywiście to że nie może znaleźć pracy to jego wina - powinien był się urodzić super zaradny z tysiącem znajomych, jak taki nie jest to won pod most! Won pod most, bo zasiłek dla bezrobotnych, żeby w trakcie szukania pracy miał co do garnka włożyć, to przecież świadczenie socjalne! Jebany lewak nie poszedł pod most, tylko wziął ten zasiłek! Uwielbia jak to państwo się nim opiekuje, te paręset złotych za które ma co włożyć przez czas szukania pracy do garnka to taka wygoda, że faktycznie, tak go to rozochociło, że nagle przestaliśmy się dogadywać...
Jakoś jesteśmy z dwóch różnych światów, ale o dziwo ZbigAnch jestem w stanie się z nim dogadać... no baaaa... nawet się przejąłem jego losem. Ja głupia cipa zamiast się cieszyć z tego co mam, to nawet zacząłem współczuć nad losem ludzi skazanych na biedę, no bo niestety w kapitalizmie bieda rodzi biedę... I nawet głupi mimowolnie zidentyfikowałem się z lewicowymi poglądami, które dają takim ludziom szansę na choć trochę normalnego życia, czyli pomóc skończyć studia, pomóc przeżyć w trakcie szukania pracy itp. itd, nawet kosztem moich podatków... jakbym to ja się urodził biedny a on bogaty, mi by państwo sponsorowało obiad z jego podatków, trudno. Pasuje mi taki układ.

Tobie tak, mi nie, a tez za to zaplace. A biedy nie rodzi kapitalizm, bo przed kapitalizmem mniej biednych nie bylo, tylko wszechobecna glupota, niestety nie do wyeliminowania. Idac dalej tym tokiem rozumowania, czemu biedny nie moze miec mieszkania/auta/tv jak bogaty bo wkoncu tez chce sobie pozyc!

A i jeszcze jestem przekonany, ze w momencie, w ktorym wszystkim bezrobotnym zabrano by zasilek i sie okazalo, ze nie maja co jesc, to po dwoch dnia 90% by mialo jakies zrodlo dochodu

[indy]

No też mi się to wydaje krzywdzące, dlatego też wielu nazywa mnie komuchem, a ja się jakoś tego nie wstydzę...

[Woland]

Ale co się Wam nie podoba? To, że biedni ale zdolni ludzie dostają stypendia, zeby byli w stanie studiować?