-
-
Pewien facet miał papugę, która non stop dzwoniła mu z telefonu i miał duże rachunki za połączenia.Więc mówi do papugi:
-Jeżeli jeszcze raz złapię cię że dzwonisz z mojego telefonu to przybiję cię skrzydłami do ściany na tyle dni ile wydzwoniłaś.Papuga mówi:
-No dobra.
Na drugi dzień facet wraca do domu z pracy sprawdza biling rozmowy i dostrzega że papuga wydzwoniła mu 30 minut,więc złapał papugę i przybił ją skrzydłami do ściany na 30 dni.
Minęły 2 dni papuga tak wisi wisi rozgląda się na boki i patrzy a koło niej wisi Jezus na krzyżu i pyta się go:
-Ej ile tu wisisz?
-2000 lat.
-To gdzieś ty ku*** tyle dzwonił !?
-
Zadania maturalne dla dresa:
1. Jevgienij posiada AK-47 z magazynkiem na 30 kul. Wystrzeli swoje 13 kul za każdym razem gdy naciska na spust. Ile razy może wystrzelić zanim bedzie musiał zmienić magazynek?
2. Karol posiada 10 gram "czystej kolumbijskiej". Zmieszał ją "dwutlenkiem" w stosunku 4 cześci kokainy do 6 cześci "dwutlenku". Sprzedał 6 gramów mieszaniny Marianowi za sumę 650 zł i 15 gramów Romanowi, po 100 zł za gram.
a) kto, Marian czy Roman dał się wydymać?
b) Ile gramów mieszaniny zostało Karolowi?
c) jaki jest stopień zanieczyszczenia kokainy Karola?
3. Radek jest alfonsem. Ma trzy dziewczynki, które dla niego pracują. Jeśli cena jednego numerku wynosi 110 zł, a dziewczynkom dostaje się z tego 60 zł, to ile razy każda z dziewcząt bedzie musiała się sprzedać, aby Radek mógł oplacić swoje 3 dzienne dawki cracku, cena których wynosi 85 zł za skręta?
4. Irina chce odebrać część ze 100 gramów heroiny, która kupiła w celu otrzymania 20-procentowego zysku. Jakiej masy środka rozrzedzającego musi użyć?
5. Arkadiusz zarabia 2000 zł na każdym skradzionym BMW, 1500 zł jeśli jest to Japończyk i odpowiednio 4000 zł za 4x4. Jeśli już ukradł dwa BMW i trzy 4x4, to ilu Japończyków mu zostaje do ściągnięcia, aby otrzymać dochód w wysokości 30.000 zł?
6. Jachu jest od 6-ciu lat w więzieniu za napad z morderstwem. Uzyskane w czasie napadu środki, tj. 90 000 zł ukrył w mieszkaniu swojej dziewczyny. Każdego miesiąca dziewczyna podciąga 450 zł. Ile pieniędzy zostanie Jachowi po wyjściu z więzienia?
Pytanie dodatkowe: ile lat dostanie Jacho, jeśli po powrocie na wolność zabije te suke?
7. Marecki przespał się z 6-cioma dziewczynami z gangu. W chwili obecnej w gangu jest 27 dziewczyn. Jaki procent dziewczyn z gangu przeleciał Marecki?
8. Podczas ostatniej bitwy z bandą Ukraińców, Stachu zużył 76 kul z pistoletu utomatycznego, które dosięgły zaledwie trzech osób:
a) jaka jest jego skuteczność?
b) czy zasługuje aby pozostał w gangu, jeśli próg maksymalny wyznaczony przez współczynnik Pershinga wynosi 23 kule na ubitego Ukrainca?
-
Akademik, noc, impreza na całego. Na środku korytarza leży nachlany, zarzygany student. Obok dwóch jego kolegów z pokoju przygląda mu się paląc papierosy:
- Widzisz jaki kutafon - bełkocze jeden - przysięgał, że to nie on wp**rdolił cały makaron.
-
W poprzednim tygodniu kładliśmy się wieczorem z dziewczyną do łóżka.
Cóż, atmosfera zaczęła się już robić gorąca, a ona mówi nagle: „Nie mam na to ochoty, chcę tylko, żebyś mnie potrzymał za rękę”.
- CO TAKIEGO? Co to ma oznaczać? – spytałem.
W tym momencie padły słowa, których usłyszeć boi się każdy facet na tej planecie…
„Nie zaspokajasz moich kobiecych potrzeb emocjonalnych na tyle, abym mogła zadowalać twoje męskie potrzeby fizyczne”.
Widząc moją kompletnie zaskoczoną minę, dodała: „Nie możesz mnie po prostu kochać za to, jaka jestem, a nie za to, co robię dla ciebie w sypialni?”
Zdając sobie sprawę, że nic się już tej nocy nie przydarzy, poszedłem spać.
Następnego dnia postanowiłem spędzić z nią więcej czasu i zwolniłem się z pracy. Wyszliśmy razem na lunch i skierowaliśmy się później w stronę naprawdę wielkiego domu towarowego. Cały czas kręciłem się wokół niej, podczas gdy ona przymierzała najróżniejsze bardzo drogie wdzianka. Nie mogła się zdecydować, które wybrać, powiedziałem więc, że kupimy je wszystkie. Chciała też do kompletu nowe buty, więc zaproponowałem, że do każdego weźmiemy po jednej parze.
Później poszliśmy do jubilera, gdzie wybrała sobie kolczyki z diamentami. Mówię wam… była taka podekscytowana. Na pewno pomyślała, że jestem o włos od spłukania.
Z całej tej ekscytacji była bliska seksualnego uniesienia. Uśmiechnięta od ucha do ucha rzekła w końcu: „To chyba wszystko, kochanie, chodźmy do kasy”.
Ledwo mogłem się opanować, kiedy wypaliłem: „Nie, kochanie, nie mam na to ochoty”.
Zbladła natychmiast i z opuszczoną szczęką wydusiła z siebie tylko zdziwione: „CO TAKIEGO?”
I wtedy powiedziałem: „Skarbie! Chciałem tylko, żebyś to wszystko mogła przez chwilę POTRZYMAĆ w ręce. Nie zaspokajasz moich męskich potrzeb finansowych na tyle, abym miał zadowalać twoją kobiecą potrzebę zakupów.”
I kiedy patrzyła na mnie tym swoim wzrokiem, jakby chciała mnie zabić, dodałem: „Dlaczego nie możesz mnie po prostu kochać za to, jaki jestem, a nie za rzeczy, które ci kupuję?”
Dzisiejszej nocy z seksem też się mogę pożegnać… ale przynajmniej ta suka wie, że jestem od niej sprytniejszy.
-
-
Sejmu nigdy nie zaleje...tam są największe wały.
-
Ona i On - Dialog
ONA: Co tak siedzisz?
ON: Jak siedzę?
ONA: Taki znudzony. Dawniej się ze mną nie nudziłeś.
ON: Nie jestem znudzony. Czytam gazetę.
ONA: Dawniej w moim towarzystwie nie czytałeś gazety.
ON: Od czasu jak jesteśmy małżeństwem, stale jestem w twoim towarzystwie, a
kiedyś przecież muszę przeczytać gazetę.
ONA: Już ci się nie podoba, że jesteśmy małżeństwem? Dawniej byłeś szczęśliwy z tego powodu.
ON: Zlituj się, wcale nie powiedziałem, że mi się nie podoba.
ONA: Dawniej nie miałeś zwyczaju zarzucać mi kłamstwa.
ON: Nie zarzucam ci kłamstwa. Czego ty chcesz ode mnie?
ONA: Nic nie chcę od ciebie. Chcę tylko, żeby mnie traktował jak dawniej.
ON: Dobrze, postaram się.
ONA: Dawniej nie musiałeś się starać.
ON: Moja droga, daj mi spokój.
ONA: Mogę ci dać spokój. Tylko ciekawa jestem, czy dawniej też byś się tak do mnie odezwał.
ON: (milczy)
ONA: Już nawet nie raczysz odpowiedzieć. Dawniej sprawiała Ci przyjemność każda rozmowa ze mną. Może nie? No, powiedz, nie?
ON: Tak.
ONA: Ach, więc przyznajesz się nareszcie!
ON: Do czego się przyznaję, na miłość boską?
ONA: Do czego? Żeś się zmienił w stosunku do mnie.
ON: O czym ty mówisz?
ONA: Na szczęście sam się przyznałeś, tylko dlaczego? Powiedz mi szczerze, dlaczego jesteś inny niż dawniej?
ON: Przestań się mnie czepiać. Czego ty chcesz ode mnie?
ONA: Tylko tego, żebyś był taki jak dawniej, (chwila ciszy) Ach, więc nie możesz już być dla mnie taki jak dawniej? Dobrze. Tylko żeby później nie było na mnie. Ty sam tego chciałeś.
ON: Czego chciałem? Co ty wygadujesz?
ONA: No sam przed chwilą powiedziałeś, że mnie już nie kochasz. Bardzo się cieszę, że sam zacząłeś tę rozmowę. Przynajmniej będę wiedziała. Już nie będę się łudzić, że kiedykolwiek będziesz znów taki jak dawniej.
ON: Słuchaj, gadasz takie głupstwa, że aż mnie trzęsie. Przestań bajdurzyć, bo mnie szlag trafi, i daj mi przeczytać gazetę, do wszystkich diabłów!
ONA: A kochasz mnie jeszcze? Tak jak dawniej? I jesteś dla mnie znów taki jak dawniej? I przepraszasz mnie za wszystko, coś powiedział bez zastanowienia? Biedny! Przykro ci, żeś doprowadził do tego, żebym pomyślała, że już nie jesteś taki jak dawniej... No, to dobrze. Już się nie gniewam. Co tak siedzisz?
ON: Jak siedzę?
ONA: Taki znudzony. Dawniej się ze mną nie nudziłeś.
===============================================
Mój dziadek ciągle narzeka, że koszty życia strasznie wzrosły w dzisiejszych czasach. Mówi:
- "...pamiętam kiedy byłem młody - mama mi dała 5 złotych na zakupy, a ja wróciłem do domu z pełną reklamówką - wędliny, mleko, chleb, ser, masło, konfitury. A teraz co?! Wszędzie te lustra, te kamery!
================================================== ====
-
Napadli, bo chcieli "ukraść" wirtualną postać
Chęć przejęcia kontroli nad postaciami gry internetowej była powodem napadu na 21-letniego mieszkańca Dąbrowy Górniczej. Policjanci zatrzymali trzech mieszkańców Katowic, którzy zmusili mężczyznę do podania hasła jego prywatnego konta w grze "Tibia".
Pokrzywdzony oszacował szkodę na ponad tysiąc złotych - taką kwotę mógł uzyskać, sprzedając postaci na aukcji internetowej.
Przed kilkoma dniami w katowickim parku Kościuszki doszło do spotkania miłośników tej gry, która polega na sterowaniu bohaterami w świecie o nazwie Tibia. Po wypiciu kilku piw kilkunastu chłopaków postanowiło ukraść innemu uczestnikowi spotkania hasła logowania do gry, aby przejąć jego wirtualne postaci - powiedział rzecznik katowickiej policji podkomisarz Jacek Pytel.
Napastnicy obezwładnili 21-latka i grożąc mu pobiciem, zmusili do podania haseł. Z relacji poszkodowanego wynika, że dwóch mężczyzn pobiegło do domu, aby sprawdzić czy hasła są prawdziwe. Gdy okazało się, że nie, ponownie rzucili się na gracza.
- Jeden z bandytów przyłożył mu wtedy do szyi nożyczki i ponownie zażądał podania kodów. Przestraszony mężczyzna podał prawdziwe hasła. Tym razem napastnicy sprawdzili je na przyniesionym z domu laptopie. Z konta gry internetowej przestępcy przejęli jego wirtualne postaci - relacjonował Pytel.
Mężczyzna zgłosił się na policję dopiero po kilkunastu godzinach. Dotychczas policjanci zatrzymali trzech podejrzanych. To mieszkańcy Katowic w wieku 17,18 i 20 lat. Prokurator zastosował wobec nich policyjny dozór. Pozostali napastnicy są poszukiwani.
-
Jak się nazywają zęby Murzyna?
- Kiełki bambusa