Strona 25 z 33 PierwszyPierwszy ... 152324252627 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 241 do 250 z 329
  1. #241
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    1,505
    Cytat Zamieszczone przez szadinho Zobacz posta
    Co do Kosowskiego wole taka karierę jak on niż karierę najlepszego z polskich siatkarzy...
    Nie no spoko, prawdziwy pokerzysta powinien woleć "karierę" kosowskiego niż najlepszych siatkarzy, bo chlał, przewalał kasę w kasynie, a na boisko rzadko wybiegał. A siatkarze? Nuda panie, nonstop treningi, pełna profeska, zero chlania, no ja przyznaję, że tak bym nie dał rady

    A poważnie, nikt Ci nie każe oglądać siatkówki, ale ale okaż szacunek dla sportowców, którzy osiągnęli bardzo wiele w całkiem poważnej dyscyplinie sportu. Tylko i aż tyle. Nie oglądasz? Ok, ale nie pisz o "śmiesznej" siatkówce, bo na śmieszność narażasz się tylko i wyłącznie Ty (takimi wypowiedziami).

    Zresztą za 50 lat o kosowskim nie będzie pamiętał NIKT poza jego rodziną, a np o Zagumnym będzie pamiętało wielu ludzi nie tylko w Polsce.

    I żeby nie było, jeszcze raz podkreślam, że jestem fanem piłki nożnej i zdecydowanie wolę tę dyscyplinę od siatkówki.

  2. #242
    Dołączył
    Jul 2007
    Posty
    127
    Cytat Zamieszczone przez tipdrillll Zobacz posta
    do kolegi wyzej, Valdomiro:
    Lato,jak wytrzeźwiał, to zdal sobie sprawe z debilizmów jakie gadał, i przeprosil, bo jakis doradca myslący zdal mu sprawe ze chlapanie ozorem na lewo i prawo po pijaku nie bedzie dobrze widziane.
    Co masz na poparcie tego, że Lato był pijany oprócz swojej niechęci do niego ? Trudno powiedzieć, że Lato jest ulubieńcem polskich mediów, a polscy dziennikarze twierdzą, że nie ma mowy o alkoholu w tym wypadku.
    Więc albo staraj się zachować obiektywizm albo podeprzyj czymś swój zarzut.
    A ja nie życzę sobie, żeby jakiś arogancki Holender dorabiał Polakom etykietę alkoholików tylko z tego powodu, że sam dał dupy na całej linii w przygotowaniu i zestawieniu drużyny.
    Teraz biedny Leo stroi się w piórka ciężko pokrzywdzonej i obrażonej primadonny.
    Ja usłyszałem w telewizji to co chciałem usłyszeć po Belfaście:
    Temu panu już dziękujemy !
    Może wtedy te eliminacje dałoby się jeszcze uratować. I tylko tutaj widzę winę Laty. Ze zrobił ten ruch za późno.

  3. #243
    Dołączył
    Apr 2008
    Przegląda
    Kielce/Lublin
    Posty
    662
    Cytat Zamieszczone przez Valdomiro Zobacz posta
    Co masz na poparcie tego, że Lato był pijany oprócz swojej niechęci do niego ? Trudno powiedzieć, że Lato jest ulubieńcem polskich mediów, a polscy dziennikarze twierdzą, że nie ma mowy o alkoholu w tym wypadku.
    Więc albo staraj się zachować obiektywizm albo podeprzyj czymś swój zarzut.
    A ja nie życzę sobie, żeby jakiś arogancki Holender dorabiał Polakom etykietę alkoholików tylko z tego powodu, że sam dał dupy na całej linii w przygotowaniu i zestawieniu drużyny.
    Teraz biedny Leo stroi się w piórka ciężko pokrzywdzonej i obrażonej primadonny.
    Ja usłyszałem w telewizji to co chciałem usłyszeć po Belfaście:
    Temu panu już dziękujemy !
    Może wtedy te eliminacje dałoby się jeszcze uratować. I tylko tutaj widzę winę Laty. Ze zrobił ten ruch za późno.
    Nie przesadzaj już z tym, że dorabiał naszemu narodowi etykitę. Zresztą nie wiem czy czytałeś wywiad z Leo w Przeglądzie Sportowym gdzie wyraźnie mówił, żę odpowiedzialność za wyniki bierze na siebie. I zdaje sobie sprawę z tego, że to on coś źle zrobił, ale nie wie co...

    Pan Lato czy był pijany czy nie to mało ważne, bo styl w jakim zwolinił Leo był "mizerny". Poźniej głupie tłumaczenie w PS. Nie od dzisiaj chyba wiadomo jak balują działacze PZPNu na jakich kolwiek imprezach czy wyjazdach. Ludzie, którzy tam pracują są pomyłką. Pewna osoba do Laty powiedziała, że " Kiedyś był kimś, ikoną teraz jest chujem" może zbyt dosadnie ale ja się zgodzę.

    To co oni robią w PZPN woła o pomstę do nieba. Najpierw robią później myślą. Nie wiem co się musiało bys stać, żeby Ci ludzie przejrzeli na oczy. Jak ja słyszę, że oni rozważają powieżenie naszej kadry Majewskiemu no to kurwa nie wieżę w to co słyszę, gość który jestem trenerm z dupy wziętym. Co osiągnął on w swojej karierze trenerskiej. A pan Grzesiu wali z tesktem niech Majewski poprowadzi kadre w dwóch meczach... nie wiem w jakim celu i po co...

  4. #244
    Dołączył
    Jun 2008
    Przegląda
    Kraków
    Posty
    137
    Valdomiro, masz racje, jesli chodzi o brak dowodów.
    Fakt faktem bodajze Leo jedynie wspomnial ze 3m od niego stal Lato, ktory zionął alkoholem i go zwalnial, udzielając wywaidu komus tam innemu.
    Wiec opinia moja czysto subiektywna.

    Nie wiem, nie bylem, alkomatem go nie badalem.
    Sposób w jaki sie zachowal Lato - drętwy. Chyba lepiej zeby był po kielichu, moznaby bylo zrzucic na karb braku opanowania w stanie wskazującym, wiadomo, zdarza sie kazdemu.

    Whatever zresztą.
    Dyskusja tak do niczego nie prowadzi, Ty zarzucasz primadonne Leo, bo ja nawalonego Lato, wiec raczej niesubiektywnie z dwoch stron.

    Akurat z siatkarzami mozna porownac zaistnialą sytuację. Pomijam juz bazę poczatkową - tzn siatkarzy którzy graja w najmocniejszych ligach, przy czym i nasza nie uchodzi za kiepską, i pilkarzy, ktorzy jednak w troche mniej znaczących ligach triumfy (jesli jakies) świętują..
    Bo jesli dobrze pamietam to Castelani podkreslal dobrą wspolprace z PZPS. A Leo vs PZPN?

    Whatever one more time, pytanie bynajmniej retoryczne.
    Ide w kimono..Dobranoc wszystkim.

  5. #245
    Dołączył
    Jul 2009
    Przegląda
    Łęknica
    Posty
    332
    aston nie gotuj sie tak, dla mnie piłka nożna to całe życie wiem że nic innego nie bede robil w zyciu, dla mnie to najpiękniejszy zawód świata...dlatego wybieram kariere pilkarza x(zostawmy Kosowskiego i nie szukaj sensacji z tym hazardem i alkoholem bo to nieladnie nu nu nu)aniżeli siatkarza mistrza świata i okolic

    i skończmy tę wymianę zdań bo wiadomka że to TY i reszta ludzi "atakujących" mnie macie racje(zero ironi,naprawde przyznaje wam racje) tylko że forum to chyba takie miejsce gdzie moge narazic sie na smiesznosc piszac sobie wlasne przemyslenia to chyba logiczne

    P.S.
    Nie jestem "prawdziwym pokerzystą",to że czasem pogram nie robi ze mnie POKERZYSTy,bardziej hobbystę/amatora/donka
    Ostatnio edytowane przez szadinho ; 15-09-2009 o 23:50

  6. #246
    Dołączył
    Sep 2008
    Posty
    1,163
    Dla mnie piłka też dużo znaczy, kiedyś grałem w niższych ligach, teraz towarzysko gram średnio raz w tygodniu, byłem na MŚ w Niemczech, w Chorzowie kiedy zdobyliśmy awans do ME, itd
    ...ale za to, co Polacy odjebali w tych eliminacjach, to większość wyjebałbym w pizdu

    Polska 1:1 Słowenia - SŁABO
    San Marino 0:2 Polska - BARDZO SŁABO
    Polska 2:1 Czechy - ZAJEBIŚCIE
    Słowacja 2:1 Polska - BARDZO SŁABO
    Irlandia Płn. 3:2 Polska - TRAGEDIA
    Polska 10:0 San Marino - DOBRZE
    Polska 1:1 Irlandia Płn. - TRAGEDIA
    Słowenia 3:0 Polska - KOMPROMITACJA

    Jeżeli ta drużyna potrafi wygrać z Grecją 2:0, to oczekuje od niej czegoś więcej niż pierwszego celnego strzału w 69 minucie meczu ze Słowenią, a najlepszym graczem był Smolarek, który jest bez klubu już parę miesięcy

    Przypomnij sobie jak zagrali na EURO 2008, przegrali z Niemcami 2:0, ale po walce...i tego od nich oczekuje
    ...a nie to co pokazali w dwóch następnych meczach (z Austrią i z Chorwacją)

    To nas odróżnia od najlepszych drużyn, brak walki do końca, a jak mecz przegrywa się w głowie, to tak później to wygląda na boisku

    I obrazek wstawiony przeze mnie tego dotyczył - patrzcie chłopaki i uczcie się jak walczy się do końca

    OD DŁUŻSZEGO CZASU PIŁKARZE KOMPROMITUJĄ SIEBIE I NAS

  7. #247
    czyli, gdzie jest problem?

    pilkarze za duzo kasy zarabiaja i maja mentalnosc swietych krow, bo uprawiaja sport narodowy? ryba psuje sie od glowy, czyli to wina PZPN-u?

    dlaczego PZPS jest w Polsce ogarniety? i czy to wplywa na poziom pilki siatkowej w Polsce? Poziom dzialaczy PZPN jest ewenementem, czy norma? za kowalczyka tez nie bylo profesjonalizmu, tez chlali, prowadzili nisportowy tryb zycia, a srebro przywiezli w 1992.

    skad taka slowenia, czy irlandia polnocna czy slowacja tworzy w miare zgrany zespol wlassciwie z niczego?
    i co sie stalo z czechami, ze nie dominuja tej grupy? skonczyly sie czasy poborskiego?

  8. #248
    Dołączył
    Jul 2007
    Przegląda
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,270
    Co do siatkówki

    OK - jest mniej popularna niż nożna
    OK - bardziej byśmy sie cieszyli z wielkich sukcesów w piłce nożnej
    OK - jest większa konkurencja i trudniej zbudować czołową drużynę

    Ale kurwa to nie znaczy że ME w siatce to jest nic i jest porównywane do jakichś rekordów Guinessa. Ja sie siatką nie interesowałem wogóle, teraz trochę sie zainteresowałem.

    Kolejna sprawa
    Widze Valdomiro, że szalejesz z uświadamianiem ludzi o sytuacji, jaka jest w piłce. A zrzuciłeś te klapki z oczu całkiem czy tylko trochę?? Bo jeśli całkiem to powinieneś zauważyć jeszcze parę rzeczy
    - gdy Janas przejął reprezentację, grała ona do dupy przez prawie całe el. do ME w Portugalii (początek tych eliminacji to czas trenera Bońka) - przypomnę tylko że zamiast nas, w barażach zagrała Łotwa która nas ograła 1:0 w Polsce. Więc nie pierdol, że za Janasa nie było słabych meczy bo było i to sporo. Za Engela też na początku były słabe. Za Leo już po 2 miesiącach gralismy super - szkoda że ta forma się nie utrzymała.
    - szczytem formy u Janasa czy Engela było ogrywanie słabych i średnich, z dobrymi sobie nie radziliśmy. Za Leo byliśmy w stanie z nimi czasem wygrać (Portugalia, Czechy).
    - za Janasa Żurawski, Frankowski, Smolarek, Krzynówek to byli gracze w formie, strzelajacy poza tym ostatnim dużo bramek. A za Leo, Smolarek zmienia kluby i nie moze sie odnaleźć, Żurawski jest bez formy, Jelen co jakis czas kontuzje, coś tam strzela ale nie tyle co Zuraw za Janasa, jedynie Brożek coś tam strzela ale to polska liga i w repr nie błyszczy.
    - Leo wygrał w najtrudniejszej grupie el porównując ostatnie 4 eliminacje

    Ja sie oczywiscie zgadzam z wieloma rzeczami co napisałeś - byłem zwolennikiem Leo, teraz już jego notowania u mnie spadły. Ale nie popadajmy ze skrajności w skrajność!!!

    Zreszta jak widze jak Ci gracze grają, jak słyszę że trener mówi że na treningach było OK a na meczu on nie poznaje zawodników i kompletnie nie wie co sie z nimi dzieje, to nasuwa się wniosek. Czy przypadkiem w czyimś interesie nie leżało, żeby tego trenera zwolnić? Czy ktoś nie nakłonił piłkarzy, żeby grali tak a nie inaczej? Narazie pytania zostaja bez odpowiedzi, ale może za jakiś czas jakieś fakty wyjdą na jaw.

  9. #249
    Dołączył
    Apr 2007
    Posty
    3,072
    Cytat Zamieszczone przez AdamBB Zobacz posta
    - za Janasa Żurawski, Frankowski, Smolarek, Krzynówek to byli gracze w formie
    O właśnie, chyba bingo. Porównajcie sobie gdzie i jak grali napastnicy, czy ogólniej gracze ofensywni, z różnych okresów reprezentacji. Takiej katastrofy jak teraz to chyba nigdy nie było. Krzynówek niet, Smolarek niet, Lewandowski tak naprawdę od pewnego czasu też nie bardzo, Brożek owszem, ale polska liga, Roger od dawna niet. Kto ma bramki strzelać? Boruc?

  10. #250
    Dołączył
    Oct 2008
    Posty
    697
    Cytat Zamieszczone przez Pitshot Zobacz posta
    Przypomnij sobie jak zagrali na EURO 2008, przegrali z Niemcami 2:0, ale po walce...i tego od nich oczekuje
    ...a nie to co pokazali w dwóch następnych meczach (z Austrią i z Chorwacją)

    To nas odróżnia od najlepszych drużyn, brak walki do końca, a jak mecz przegrywa się w głowie, to tak później to wygląda na boisku

    I obrazek wstawiony przeze mnie tego dotyczył - patrzcie chłopaki i uczcie się jak walczy się do końca
    DOKLADNIE!!!! Z Irlandia jakby grali caly mecz tak jak przez ostatnie 30 min i przegrali 3:0 to bym powiedzial -> szkoda, dobry mecz, nie udalo sie... Nawet jakby glupio te bramki stracili...

    Z Niemcami na ME przegralismy jak rowny z rownym!!! Chlopaki gryzli trawe zeby wygrac, tak samo w meczu z portugalia...

    I ostatnio gadalem z kolega, i twierdzilem ze w PL lidze wciaz jest ogrom miejsca dla gosci slabiej przygotowanych technicznie, ale za to rewelacyjnie przygotowanych fizycznie i zmotywowanych