-
Ten Lanski to naprawdę debeściak
A dzisiaj wpadło mi w ręce coś z gatunku sprytny Angol:
A young man was planning to get married and asked his doctor how he could tell if his bride is a virgin.
The doctor said, 'Well, you need three things. A can of red paint, a can of blue paint and a shovel..'
The man was astonished and asked, 'So what do I do with these?'
The doc replied, 'Before the wedding night, you paint your one ball red and the other ball blue. If she says, 'That's the strangest pair of balls I ever saw', you hit her head with the shovel.'
-
- Po co teściowa ma 2 zęby???
- Pierwszy do otwierania piwa, a drugi żeby ją bolał.
-
Z serii kawałów bez sensu
Leci wróbel bez głowy i mysli:
Po co mi prawo jazdy na pralkę automatyczną jak i tak się nie golę.
A jaki z tego wniosek?
Nie stawiaj roweru koło lodówki bo ci ziemniaki wykipią!
-
Siedzi Mietek u Janka i sobie popijają. Nagle Mietek mówi do Janka:
- U ciebie na ścianie wisi metalowa miska?
- Nie, to zegar z kukułką.
- Zegar z kukułką? Jak to?
- Sam zobacz.
Janek wziął pustą flaszkę po wódce, zamachnął się i rzucił w miske,a tu głos zza ściany:
- Cicho tam! Jest 4 rano!
-
Młoda kobieta idzie na zakupy do supermarketu. Po dokonaniu zakupów
podchodzi do kasy i wyjmuje z koszyka następujące artykuły: mydło,
szczoteczkę do zębów, pastę do zębów, bochenek chleba, litr
mleka, mrożoną pizze i jogurt. Kasjer przygląda się zakupom, potem
kobiecie, uśmiecha się i mówi:
- Samotna, co?
Kobieta uśmiecha się nieśmiało i mówi:
- Tak, ale jak pan to odgadł?
Kasjer:
- Bo jest Pani kurewsko brzydka... xD
-
szowinistyczna przeróbka kawału z brodą... tak jakby na siłę.
whatever zresztą.
-
Moze i był ;p
Podczas wizyty w Anglii Lech Kaczyński został zaproszony na herbatę do Królowej.
Kiedy rozmawiali zapytał ją, jaka jest mocna strona jej władzy?
Królowa odpowiedziała, iż otacza się inteligentnymi ludźmi.
- Po czym rozpoznajesz, że są inteligentni? - spytał Kaczyński.
- Cóż, po prostu zadaje im odpowiednie pytania - odpowiedziała Królowa - pozwól
mi zademonstrować.
W tym momencie Królowa bierze słuchawkę i dzwoni do Tony'ego Blaira:
- Panie ministrze, proszę opowiedzieć na następujące pytanie: Pańska matka ma
dziecko i pański ojciec ma dziecko, ale nie jest ono Pańskim bratem ani siostrą
- kto to jest?
- Oczywiście to ja nim jestem.
- Doskonale - odpowiada Królowa - dziękuje bardzo i dobranoc.
Odkłada słuchawkę i mówi:
- Czy teraz już Pan rozumie, Panie Prezydencie?
- Tak. Jestem niezmiernie wdzięczny. Nie mogę się doczekać by zastosować ten sposób!
Po powrocie do Warszawy Kaczyński decyduje poddać testowi premiera - Kazimierza
Marcinkiewicza .
Wzywa go do Pałacu Prezydenckiego i pyta:
- Kaziu, chciałbym Ci zadać jedno pytanie, ok. ?
- Ależ oczywiście, nie krepuj się, jestem gotów...
- Posłuchaj, twoja matka ma dziecko i twój ojciec ma dziecko, ale nie jest ono twoim bratem ani siostrą - kto to jest?
Marcinkiewicz chrząka, kaszle i w końcu odpowiada:
- Czy mógłbym się zastanowić i wrócić z odpowiedzią?
Kaczyński zgadza się i Marcinkiewicz wychodzi.
Natychmiast zwołuje zebranie klubu parlamentarnego PiS, wspólnie męczą się nad zagadką przez kilkanaście godzin, ale nikt nie wpada na rozwiązanie.
W końcu, w akcie desperacji, Marcinkiewicz dzwoni do Jana Rokity i przedstawia
mu problem:
- Niech pan posłucha, jak to może być: pańska matka ma dziecko i pański ojciec
ma dziecko, ale nie jest ono Pańskim bratem ani siostrą - kto to jest?
(Łebski z niego facet myśli Marcinkiewicz, studiował, na pewno znajdzie
odpowiedź...)
Rokita odpowiada bez zastanowienia:
- To ja, oczywiście.
Uradowany Marcinkiewicz wraca biegiem do Pałacu Prezydenckiego, odnajduje
Kaczyńskiego i krzyczy:
- Mam, mam! Wiem, kto to jest! To Jan Rokita!
Na co Kaczyński robiąc zdegustowaną minę:
- Żle, idioto! To Tony Blair !
-
-
Nie wierzę mash że nie słyszałeś tego . To opowiadano jeszcze o komunistycznych władzach, miało swoje przeróbki odnośnie drużyn piłkarskich i wiele innych, że aż dziw że ktoś jeszcze nie zna .
-
ja jestem rocznik 88, jak ja miałem słyszeć przeróbki o komuchach