Strona 213 z 282 PierwszyPierwszy ... 113163203211212213214215223263 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,121 do 2,130 z 2819

Wątek: Dowcipy

  1. #2121
    Dołączył
    May 2006
    Przegląda
    Warszawa
    Posty
    2,357
    Żołnierz wpada w biegu na zakonnicę, i ledwo łapiąc oddech pyta:
    - Czy mógłbym ukryć się pod pani habitem, proszę! Wyjaśnię za moment.
    Siostra się zgadza. Chwilę później wbiega żandarmeria wojskowa z pytaniem:
    - Siostro, czy widziała siostra żołnierza?
    Zakonnica wskazując odpowiada:
    - Pobiegł tędy.
    Po tym jak zandarmi pobiegli dalej żołnierz wyczołguje się z pod jej habitu i mówi:
    - Nie wiem, jak siostrze dziękować. Widzi siostra, ja nie chcę jechać do Iraku.
    - Całkowicie to rozumiem - odpowiada zakonnica - Mam nadzieję, że to nie jest niegrzeczne, ale ma siostra wspaniałą parę nóg!
    - Jeśli spojrzałeś nieco wyżej, to pewnie zauważyłeś, że mam też wspaniałą parę jaj. Ja też nie chcę jechać do Iraku.

  2. #2122
    Dołączył
    Apr 2007
    Posty
    3,072
    Niestety tego dżołka trzeba trochę "pokazać", ale jak uruchomicie wyobraźnię to się uda.

    Blondi poszła oddać krew. Siedzi w poczekalni i widzi, że facet wychodzi i liczy kasę. Krew oddała, dostaje reklamóweczkę, a tam czekolady i soczek. To się wkurzyła, wraca następnego dnia i mówi że ona chce znowu oddać. To jej pani w rejestracji mówi, że dopiero za miesiąc wolno. Ale blondi walczy, że facet dostał kasę a ona czekloadę. To jej pani tłumaczy, że facet oddawał spermę a nie krew. Następnego dnia blondi znowu przyłazi. Pani z rejestracji od drzwi jej mówi: "przecież mówiłam, że dopiero za miesiąc!". A blondi "mmmmmm" (ma pełne usta i próbuje mówić bez otwierania ich).

  3. #2123
    Dołączył
    Nov 2005
    Przegląda
    Szczecin
    Posty
    72
    Po badaniu okulista mówi do pacjenta:
    - Koniecznie powinien pan ograniczyć onanizowanie się!
    - A jaki ma to wpływ na wzrok?!
    - Na wzrok żaden, ale strasznie denerwuje pan ludzi w poczekalni


    Wiadomości:
    Dziś została przez policję spacyfikowana manifestacja masochistów.
    Jeszcze nigdy obie strony nie miały tyle frajdy z pałowania.

    Gra wstępna jest bez sensu. To tak, jakby trąbić przez 15 minut przed
    wjazdem do garażu.


    Pewnemu rolnikowi z dnia na dzień przestał stawać. Chłopina z rozpaczy zaczął pić, bić babę, generalnie popadł w stan depresji. Nic nie pomagało. Jak mu wisiał tak wisiał. Jednak szczęście mu dopisało i któregoś dnia gdy wracał od lekarza, w autobusie PKS-u podsłuchał rozmowę o pewnym znachorze, który czynił wręcz cuda, a mieszkał niedaleko. Na drugi dzień był już pod drzwiami cudotwórcy. Ten wysłuchał z uwagą opowieści o problemach naszego bohatera i powiedział:
    - Mam na to sposób. Dam ci małego trolla, którego złapałem kiedyś w Norwegii. Zabierz go do domu i daj mu jakąś ciężką pracę, Jak troll będzie zajęty, to będzie Ci stał jak maczuga. Ale gdy tylko uwinie się z robotą to znowu ci zmięknie i będzie wisiał.
    Chłopina trochę niezadowolony wracał do domu, bo tak szczerze mówiąc nie za bardzo wierzył w zapewnienia znachora. Ale gdy wrócił postanowił spróbować. Kazał trollowi skopać ogródek. O dziwo gdy ten wbił w ziemię pierwszą łopatę, członek stanął chłopu jak maczuga. Radosny chłop rzucił babę na lóżko, zaczął zdzierać z niej ubranie i... nagle wchodzi troll i mówi:
    - Skończyłem.
    Fiut wrócił do stanu pierwotnego.
    - Ku**a - wrzasnął chłopina - To teraz buduj garaż... Fiut znowu zaczął się podnosić. Już się zabierał za babę....a tu wchodzi troll.
    - Skończyłem - mówi z uśmiechem patrząc na resztki erekcji swojego właściciela.
    Wtedy wstała baba i powiedziała coś na ucho trollowi, ten pokiwał głową i wyszedł. Erekcja wróciła, rzucili się na lóżko i tak baraszkowali bez jedzenia i bez spania cale trzy dni. W końcu chłop zapytał z ciekawości:
    - Jaką ty żeś dała temu stworzeniu robotę, ze już trzy dni nie wraca?
    Kobieta pociągnęła go za rękę nad pobliskie jezioro. Podchodzą... patrzą ....a tam troll siedzi nad brzegiem jeziora cały w mydlinach, wyciąga z wody chłopa kalesony, ogląda pod słońce i ze złością mruczy do siebie:
    - Cholera! Cały czas żółte na dupie!

  4. #2124
    Dołączył
    Nov 2005
    Przegląda
    Szczecin
    Posty
    72
    Johnny miał ochotę na seks z koleżanką pracy, wiedział jednak, że ona jest związana z kimś innym... Johnny był coraz bardziej sfrustrowany, aż w końcu pewnego dnia podszedł do niej i powiedział:
    - Dam ci 100 dolarów, jeśli pozwolisz, żebym wziął cię od tyłu.
    Ale dziewczyna powiedziała NIE. Johnny odpowiedział:
    - Będę szybki, rzucę pieniądze na podłogę, ty się pochylisz, a ja skończę zanim zdążysz je podnieść!
    Ona pomyślała chwilę i w końcu stwierdziła, że musi skonsultować się ze swoim chłopakiem. Zadzwoniła do niego i opowiedziała mu, o co chodzi. Jej chłopak odpowiedział:
    - Zażądaj od niego 200 dolarów. Podnieś je szybko, on nawet nie zdąży ściągnąć spodni. Dziewczyna się zgodziła. Pół godziny później jej chłopak ciągle czekał na telefon. W końcu po 45 minutach sam do niej zadzwonił i spytał co się stało.
    - Ten sukinsyn użył monet!!!


    Mężczyzna zatrzymał się na noc w hotelu. Po godzinie przybiega zbulwersowany do recepcji i krzyczy:
    - To skandal! Niech szlag Was trafi!
    - Co się stało? - pyta kierownik hotelu, zwabiony krzykiem.
    - Co się stało?! I Pan się mnie pytasz, co mi się stało w Pańskim hotelu?! Kiedy wszedłem do swojego pokoju, zaszedł mnie od tyłu jakiś ciemny typ z pistoletem w ręce! Przystawił mi pistolet do głowy i powiedział: "Zrób mi loda, bo inaczej Twój mózg znajdzie się na wszystkich ścianach tego pokoju!"
    - O Boże! - kierownik hotelu złapał się za głowę. - To jest niemożliwe! To
    się nie mogło zdarzyć w naszym hotelu! I co? I co Pan zrobił?!
    Mężczyzna poczerwieniał cały od złości i krzyczy:
    - I jeszcze się pan mnie pytasz, co zrobiłem?! A ku**a co, jakiś wystrzał Pan słyszałeś może?!!!


    - Kto tam?!
    - Lotny Patrol Katechetyczny do Walki z Ateizmem!
    - Nie wierzę!
    - My właśnie w tej sprawie...

  5. #2125
    Dołączył
    Jun 2007
    Przegląda
    Warszawa
    Posty
    342
    3 rasiaki drewna można przenieść w 1,5 małej gołoty na odległość 2 mateji. Ile dużych gołot potrzeba na przeniesienie 7 rasiaków drewna na odległość 5 mateji?


    Wyciąg z tablic matematycznych:
    1 rasiak = 1 m^3
    1 mała gołota = 53s (odkrywca Brewster)
    1 duża gołota = 92s (odkrywca Lewis)
    1 mateja = 94,5m

  6. #2126
    Dołączył
    Jul 2007
    Posty
    23
    Nie chce mi sie tego liczyc, ale zajmie to duzo czasu. A jak wiadomo z tablic matematycznych: "duzo czasu" to okolo 15 sekund. Tak wiec zajmie to mniej wiecej 1 Wentę.

  7. #2127
    Dołączył
    Aug 2005
    Posty
    153
    Jasio idzie z mamą do sklepu. Przed sklepem widzi pijaka z krzywymi nogami. Głośno mówi do mamy:
    - Mamo, ale ten pan ma krzywe nogi!
    - Jasiu, ale tak nie wolno! Możesz tego pana obrazić!
    Następnego dnia Jasio znowu idzie z mamą do sklepu, widzi tego samego faceta z krzywymi nogami i głośno mówi:
    - Ale ten pan ma krzywe nogi!
    Wtedy mama straciła już cierpliwość i mówi do Jasia:
    - Jasiu, ile mam ci powtarzać że tak nie wolno! Za karę będziesz siedzieć w domu i nie wyjdziesz dopóki nie przeczytasz Szekspira.
    Po trzech miesiącach Jasio znowu idzie z mamą do sklepu i widząc faceta z krywymi nogami mówi:
    - Cóż to za moda nastała w tych czasach, żeby jaja swe nosić w nawiasach...

  8. #2128
    Dołączył
    Apr 2006
    Przegląda
    Opole
    Posty
    331
    Dzieci schodza rano do kuchni i przy lodówce widza nieznanego im kolesia.
    - Ty jestes nasz nowy baby seater?
    - Nie, ja jestem wasz nowy mother fucker!

  9. #2129
    Dołączył
    Dec 2008
    Przegląda
    Mysłowice/Gliwice
    Posty
    2,880

  10. #2130
    Dołączył
    Apr 2007
    Posty
    3,072
    Cytat Zamieszczone przez anoxic Zobacz posta
    Łeee, no toć to milion razy lepsze niż jakiekolwiek instant bankroll bonusy!!