-
Tak na poważnie to nawet nie skumała, że to straight jeszcze długa droga przed nią
-
Ty spryciarzu. Nauczysz ją grać w pokera, a potem będziesz po badbeatach i downswingach pocieszał?
-
Chciałeś ostre słowa to masz, wedle życzenia.
Do AA się nie wypowiem bo wiadomo o co chodzi, ale w tym drugim rozdaniu to dałeś dupy na całej linii, zagrałeś jak szmata, jak początkująca fisha. Dałeś dobrać do gutshota pedalskim minirasikiem i koleś cię wydymał od tylca w kakao. Na turnie all in, ja nie gram w inny sposób w takich przypadkach i tobie też to radze. Zresztą twój bet za 60 na flopie też był cipowaty.
A co do koleżanki, którą namawiasz do gry w pokera to sprawdź najpierw czy to nie facet zanim będziesz chciał jej rozczesywać włosy palcami.
To tyle co chciałem powiedzieć, narta.
-
Może to zabrzmi dziwnie ale...
Takie poniżenie najlepiej działa na moją grę gdy jestem w dołku... Tylko nie bierz tego na poważnie i nie nadużywaj tej formy, chyba, że wspomnę o tym ;]
Dziękuję Nowy123. Buzia ;*
btw. kolezanka z reala ;]
Ostatnio edytowane przez ArkadiuZz ; 20-01-2008 o 10:37