Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 40
  1. #11
    Dołączył
    Apr 2004
    Przegląda
    Tychy
    Posty
    501
    Blindy, jak wspomniales byly juz 1/2k wiec pewnie dlatego przebijal,
    czyli proba kradziezy w bialy dzien zakonczona, dzieki Tobie, nadspodziewanym sukcesem

  2. #12
    Dołączył
    Aug 2004
    Przegląda
    Poznań
    Posty
    310
    ..podbicie do 6 tyś....gosc kory ma okolo 40k raise do 12k.

    To nie wygląda na kradzież blindów, raczej na głupotę.

  3. #13
    Dołączył
    Apr 2004
    Przegląda
    Tychy
    Posty
    501
    no tak, nie czytalem uwaznie

  4. #14
    Dołączył
    May 2003
    Przegląda
    Sopot
    Posty
    1,327
    Cytat Zamieszczone przez triox
    ..podbicie do 6 tyś....gosc kory ma okolo 40k raise do 12k.

    To nie wygląda na kradzież blindów, raczej na głupotę.
    raczej na próbę udaremnienia kradzieży żetonów.

  5. #15
    Dołączył
    Jan 2005
    Przegląda
    kraków
    Posty
    112
    Victorio, ja uważam że to rozdanie z TT rozegrałęś idealnie. Zarówno raise preflop odpowiedni, call po reraise, a nie all też dobry,a po flopie też bym karty rzucił. 6K to odpowiedni stack żeby się jeszcze odbić

  6. #16
    Dołączył
    Nov 2004
    Przegląda
    Białystok
    Posty
    301
    Cytat Zamieszczone przez krawiec
    Victorio,
    :lol:

    psolecam przeczytać :wink:
    http://www.forum.pokerzysta.pl/viewt...light=victorio

    pozdro

  7. #17
    Dołączył
    Jan 2005
    Przegląda
    Tarnow
    Posty
    680
    Moim zdaniem umiejetnosci Ci nie zabraklo Vitorio w tym rozdaniu,bo rozegrales to tak jak ja bym pewnie tez rozegral w takiej sytuacji.Tylko po prostu szczescia i odwagi.Kierowales sie rozsadkiem,choc potem pewnie Twoja gra(przy takich blindach) polegala na `zlapaniu` wysokiego handa. Mi tez tak nie raz sie zdazalo,tylko ze `na zywo`.Chodzby na ostatnim turnieju w W-awie , kiedy to gracz przede mna podbil do mojego all-ina przed flopem , mialem 99.on A 4 off i na riverze doszedl as.Ale to troszke inna sytuacja.Chodzi mi tyko o to ze jednak czasami szczesice jest potrzebne w pokerze,nie tylko umiejetnosci. 8)

    pozdr

  8. #18
    Dołączył
    Apr 2005
    Przegląda
    Poznań
    Posty
    669
    Ale tzw. szczescie jest dla wszystkich graczy takie samo, bo poker to nie jest przeciez gra jedego rozdania. Wczoraj wlasnie klocilem sie z siostra probujac ja przekonac, ze tzw. szczescie to nic innego jak rachunek prawdopodobienstwa i jest dla wszystkich tak samo laskawy i okrutny - ale w dluzszym okresie czasu. Tylko sprawa rozchodzi sie o to, ze j.w. poker nie jest gra krotkoterminowa. Jesli chodzi o jedno rozdania (np. jakis all-in) to lepiej zeby w tym przypadku rachunek p. byl z nami.

  9. #19
    Dołączył
    May 2003
    Przegląda
    Warszawa
    Posty
    2,830
    He he, dokladnie jak wa artykule ktory tlunmaczyl Seen

    "Mniejsza o karty jakie dostajesz, ważniejsze jak je rozgrywasz. Często mówię, że karty rozkładają się równomierni, ale żetony nie. Jednak zawsze to miło zaczynać z asami."

  10. #20
    Dołączył
    Jan 2005
    Przegląda
    Tarnow
    Posty
    680
    Z tym prawdopodobienstwem to jest roznie.Mam kolege,ktory wlasnie bazuje tylko i wylacznie na cyferkach grajac w pokera i uwierzcie nie dochodzi z taka gra daleko.Wchodzi tylko z `rekami` majacymi najwiekszy procent wygrania i nie zawsze mu to wychodzi na dobrze. Ale to juz kazdy gra jak chce... 8) trzeba do tego wszystkiego dodac jeszcze intuicje...