[NL10] najnizszy set vs flop shove on wet board

[anoxic]

Na pierwszy rzut oka nie wygląda mi to na full ring.

Przecież to rozdanie jest jeszcze prostsze od poprzedniego:
- krótki stół
- rozsądny gracz (a takie ma staty) 3betowałby AA
- w jego zasięgu jest pełno drawów

Miał 77 obv?

[Leszek]

Super izi się stackuję - na 6max to 1 pair hand się często tutaj broni przed drawami + sam ma różne drawy (których jednak nie będzie czesto minraiseował).
Niezależnie od wyniku - co to za min3bet post flop z twojej strony? Jesteś oop i jak zagrasz na turn kompletującym drawy jeśli tylko ciebie sprawdzi? Paskudne spr na turn wyjdzie na takie akcje.

[djwi]

podbiłem do 3$, jego 4bet byl do 4,6$ konwerter trochę namieszał,
czy 4betowałby drawy?

[Leszek]

A myślisz, że A6s/A7s/67s nie są w jego range i też nie grałby ich tak samo? Na takim boardzie na pewno dążyłby do all ina już na flopie. Jest bardziej po tight stronie, więc nie ma tam tony tych układów, ale w jego range po jednym combo z każdego z tych układów możesz spokojnie wrzucić. To daje ci ze 3 układy, które bijesz vs 3 układy, z którymi przegrywasz.

Dostajesz pot odds 32% na turn, więc jeśli jego range do dokładnie 3 komba 77 i 2 komba A7s, to masz dostatecznie dobre oddsy na call. On nie może tam mieć tylko 77. Na takie coś to trzeba mieć ready z x poprzednich rozdań, to byłby zbyt big laydown.

[djwi]

Celem wyjaśnienia to był stół FR który właśnie się rozsypywał, stąd tylko 6 graczy.
Sądzę, że A6s/A7s/67s są zdecydowanie w jego calling range na mój 3bet na flopie, miałem wątpliwość czy 4betuje z nimi.

Nie zrozumiałem do końca twojej sugestii w drugim akapicie, sugerujesz call? Shovem nie wyrzucimy mu tych drawów przecież.

Wynik rozdania: wrzuciłem resztę żetonów na flopie, pokazał 77.