Moim zdaniem po trochę obaj macie rację. Bo moim zdaniem HU jest jedną z najbardziej skomplikowanych odmian.
Po pierwsze to czy gra się bardziej pasywnie czy agresywnie to myślę że w baardzo dużej mierze zależy od przeciwnika. To jest doświadczenie po ponad 100 HU przy grze tight i ponad 100 przy grze agressive :P
Ogólnie agresywna gra w dłuższym okresie czasu pewnie sprzyja zyskom tylko własnie, często bywa tak, że dostaniemy raz re-raisa i dużo tracimy. No cóż taki urok..
Po zwiększonej agresji (teraz próbka 300) moje ROI skoczyło na oszałamiające 2%. Jak będzie dalej, zobaczymy :P
Ale jaki mam wniosek po rozegraniu tych HU? Że pre-flop przy all-nie lub call all-in, trzeba mieć przynajmniej 55% na wygraną (w związku z rake jaki się płaci, na Bwin Ongame wynosi on 10% :P), bo w dłuższym okresie czasu będzie się z tyłu, czyli nie warto grać coinflipów :P ale temu zapobiec nie można..
Dlatego coinflipy gra sie glownie przy effective stax <10 BB i duzych blindach.
Jesli chodzi o styl tight i HU SNG to z pewnoscia na niskich stawkach jest on preferowany, bo 90% przeciwnikow to maniacy lub call stations. Sila stylu agresywnego opiera sie glownie na fold equity, a jak przeciwnik prawie nie folduje to raczej skuteczny styl taki nie bedzie
Agresja sie przydaje, ale tylko przy hero callach (bo bardzo duzo blefow na tych stawkach) lub betach na turnie/riverze gdy mamy juz calkiem niezla reke, ale nie monstera a board jest dosc ryzykowny.
Co do probki to wydaje mi sie, ze okolo 1000 turniejow jest miarodajna. Czytalem kiedys wywiad z livb112 (top HUSNG player z 2007 roku) gdzie opowiadal, ze jak opracowal jakies nowe zagranie, to trzaskal wlasnie ok 1000 turniejow i dopiero ocenial czy zdaje rezultat ))
Przepraszam, że się wtrącam ale Indigo ma rację. Jak ma się kartę typu 74s i się podbija pre (to nie jest błąd), przeciwnik calluje i na flopie spadnie 58x, a oponent poczeka to nie można uderzyć cbeta? Jasne, że można, a nawet się powinno, więc nie wiem czego teki się czepia. Nie było żadnej mowy o raisowaniu czy callowaniu z gut shotami a betowanie jest jak najbardziej na miejscu. Grając tight też się za wiele nie nawojuje, więc Indigo zawarł w kilku słowach wcale nie głupie założenia.
???Agresja sie przydaje, ale tylko przy hero callach
Agresja się przydaje do budowania image'u i zmuszania przeciwnika do popełniania błędów.
[QUOTE=DeadM;285366]Przepraszam, że się wtrącam ale Indigo ma rację. Jak ma się kartę typu 74s i się podbija pre (to nie jest błąd), przeciwnik calluje i na flopie spadnie 58x, a oponent poczeka to nie można uderzyć cbeta? Jasne, że można, a nawet się powinno, więc nie wiem czego teki się czepia. Nie było żadnej mowy o raisowaniu czy callowaniu z gut shotami a betowanie jest jak najbardziej na miejscu. Grając tight też się za wiele nie nawojuje, więc Indigo zawarł w kilku słowach wcale nie głupie założenia.QUOTE]
Chyba dostrzeglem na czym polega problem w tym watku otoz Indigo mial na mysli gre tight z gry full-ring/6-max, ktora nijak sie ma do gry tight w pojedynkach heads-up (po prostu gracz tight z heads-up moglby byc uznany za LAGa przy pelnym stole )
Masz rację Lebowski, ale nie wiemy jak bardzo tight gra autor wątku więc ciężko cokolwiek tutaj doradzić.
Chciałbym zobaczyć przykładowy heads up w jego wykonaniu i może udałoby mi się wyłapać jakieś błędy.
Teki daj spokój, z Mr. Indigo mielismy juz potyczki w tematyce Sit&Go. Indigo to gracz ktory wg sharkscope ma probe z 300 wszelakiego rodzaju turkow i to wszystko.
Rudymentarną cechą tego osobnika jest jednak skłonność do dziwnych wypowiedzi na tym forum, które potem przeradzają się w bezsensowną kłótnie.
Ostatnio sprowokowany został Woland. Także jeżeli mogę się wypowiedzieć, naprawdę nie ma co tego dalej ciągnąć.
Co do wypowiedzi halabala o rzekomym ośmieszaniu się Tekiego.
W tematyce HU jest to pierwsza osoba w Poznaniu do której zgłoszę się z pytaniem, także kto się ośmiesza odpowiedz sobie sam.
pozdrawiam,
PS Ale z tą ilością postów to byl naprawdę z dupy tekst
Halabala co tu dużo mówić MASZ racje