check/fold jak dla mnie. nie widze zadnego profitu w betowaniu, jednoczesnie jak bedzie on betowal river to znaczy, ze jestesmy w plecy. to boli ale niestety tak wychodzi najkorzystniej
check/fold jak dla mnie. nie widze zadnego profitu w betowaniu, jednoczesnie jak bedzie on betowal river to znaczy, ze jestesmy w plecy. to boli ale niestety tak wychodzi najkorzystniej
problem bet lub ch/f on river sprowadza się do tego czy gośc jest chronicznym cs
To super. Strata value beta polega na tym, że villain czeka behind rękę, którą sprawdziłby gdybyś zabetował a nie na tym, że nie zabetowałeś mając najlepszą rękę. Naprawdę sądzisz, że wymienione przez ciebie ręce sprawdzą shove na river? Bo bez reada, że typo jest calling station to chyba nie.
Serio?
To chyba oczywiste, że betuje po to żeby dostać call od gorszych rąk, np. od QJ, KQ, QT, Tx, Jx. Te bety w okolicach pota na flopie i turnie zbudowały taką pulę, że jedyny sensowny bet na river to shove (przy niższym i jego raise mamy za dobre oddsy, żeby zrzucać). Ponawiam pytanie jak grasz river; c/f czy c/c?
Bez readów na nl10 zakładam, że każdy przeciwnik to kompletny debil i oczywiście pushuję. Chciałem jedynie zwrócić uwagę, że jeśli znamy jakkolwiek przeciwnika to push na river nie będzie już taki standard.