Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 19 z 19
  1. #11
    Dołączył
    Jul 2008
    Posty
    1,010
    Mniejszy bet ma to do siebie, że przeciwko pot sized betom w rozdaniu tag vs tag zdecydowanie rzadziej ktoś się odważy blefować. To jest okej na fiszowatych gości i tak dalej, gdzie rozmiar beta nie ma znaczenia z ich punktu widzenia, ale tutaj widać czarno na białym, że bronisz value hand przed draw heavy boardem a to błąd. Trzeba grać tak żeby wyciągać max value z danych rozdań a nie robić rękę face up przeciwko komuś, kto prawdopodobnie nie jest debilem i się pokapuje o co chodzi.

    Czym innym jest pot valuebet river - tam calling range villaina jest statyczny i albo obstawi ciebie, że masz grubo, albo nic nie trafiłeś (bo tak zwykle będzie), rzuci monetą i sprawdzi/nie sprawdzi zależnie od czutki. Ale oop na turn, mając przed sobą jeszcze river (który dla niego może być równie scarry jak dla ciebie) będzie zupełnie inaczej.

  2. #12
    Dołączył
    Jan 2007
    Posty
    2,442
    W pierwszym rozdaniu rzadko ktoś blefuje. Ja wolę się skupić na dobrych rękach, które mogą się obsrać na riverze. Lub które pokonają mnie na riverze.

  3. #13
    Dołączył
    Jul 2008
    Posty
    1,010
    Bo zamiast spojrzeć na cały kontekst i widzieć pełen obraz lepiej skupić się tylko na pewnym fragmencie.

  4. #14
    Dołączył
    Jan 2007
    Posty
    2,442
    Cytat Zamieszczone przez Leszek Zobacz posta
    Bo zamiast spojrzeć na cały kontekst i widzieć pełen obraz lepiej skupić się tylko na pewnym fragmencie.
    Bo lepiej czytać ze zrozumieniem ...

  5. #15
    Dołączył
    Jul 2008
    Posty
    1,010
    No jeśli chcesz forumowej przepychanki kto komu lepiej dosra to wybacz, że nie skorzystam.

  6. Cytat Zamieszczone przez Leszek Zobacz posta
    No jeśli chcesz forumowej przepychanki kto komu lepiej dosra to wybacz, że nie skorzystam.
    +1

    Villain w obu przypadkach pokazał seta asów. Dzięki za posty.

  7. #17
    Dołączył
    Jan 2007
    Posty
    2,442
    Cytat Zamieszczone przez Leszek Zobacz posta
    No jeśli chcesz forumowej przepychanki kto komu lepiej dosra to wybacz, że nie skorzystam.
    Sam zacząłeś tym tonem więc się teraz nie oburzaj. Poza tym faktem jest, że nie zrozumiałeś, lub chciałeś mi tylko dosrać, więc tym bardziej nie masz się o co obrażać.

    Opisałem wszystkie sytuacje, a nie skupiłem się tylko na pewnym fragmencie. Napisałem, że rzadko ktoś tu blefuje. Sprawdzenie 3beta bez pozycji, float na flopie bez pozycji i CR bluff turn? I dlatego wolę się skupić na jego dobrych rękach, bo jest ich większość.

  8. #18
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    789
    1) OK.
    2) Ez fold flop. Flop AKx, a dostałeś 3-bet vs UTG, czyli bardzo często trafi tego flopa z AK/KK.

  9. #19
    Dołączył
    Jul 2007
    Przegląda
    Toruń, Bydgoszcz
    Posty
    1,536
    Cytat Zamieszczone przez Leszek Zobacz posta
    W 1 rozdaniu, jeśli villain nie jest tricky post flop, to praktycznie nigdy nie blefuje z taką linią. Jeśli jego valuerange to AQ i lepiej, to daje 3 kombinacje QQ, 3 AA, 3 66 i 6 combosów AQ. Przeciwko takiemu zakresowi masz na turn 60%, więc snap. Nawet jeśli w jego range zostawisz tylko AQs, to jesteś 50/50. Jeszcze zostaje KcTc i, jeśli jest typem floatera, KsTs. Mimo wszystko dalej call, ale nie jakiś super omg mam cię!


    W 2 rozdaniu, zależnie od 3bet dynamiki z villainem, jego range będzie wyglądał różnie. Jednak standardowo zestackuje się tu z AJ/AK/setem/QT no i znowu masz 50/50 Konkretnie 55%, ale ponownie nie jest to spot, w którym z setem jesteś way ahead.

    do 1 dodałbym jeszcze kilka słabszych rąk

    do 2

    easy fold flop - jego 3bet wygląda groźnie -dostajesz tragicznego flopa

    twoje rozważania na turnie po takim rozegraniu flopa, to dla mnie paradoks