Stosując Twoją logikę "nie lubię" = masz fobię, jesteś nie tolerancyjny.Zamieszczone przez sztukmistrz
Brak logiki. Emocje.Zamieszczone przez sztukmistrz
Emocje. Brak argumentów.Zamieszczone przez sztukmistrz
Używasz słów, których znaczenia nie znasz:
Tolerancja - za wikipedią:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Toleran...8socjologia%29
"TOLERANCJA NIE OZNACZA AKCEPTACJI"
Piszesz o rzeczach o których nie masz pojęcia.Zamieszczone przez sztukmistrz
Masz problemy ze zrozumieniem tego co czytasz.
Wypunktuję zatem:
1. Nie akceptuję homoseksualizmu.
2. Jestem tolerancyjny. Nie jestem homofobem.
3. Gdy chodzi o krzywdzenie dzieci przez bezduszne urzędowe przepisy i zboczeńców - tak kieruję się emocjami.
Odpowiedz na te pytania:
1. Czy w pełni akceptujesz homoseksualizm ?
2. Czy tolerujesz, czy uważasz, że kanibalizm powinien być dozwolony, gdy obie strony (zjadany i zjadający) wyrażą na to zgodę ?
3. Czy gdy ktoś będzie krzywdził dzieci nie wzruszy to Twoich emocji ?
4. Czy pozwoliłbyś adoptować swoje dziecko przez dwóch homoseksualistów ?
Jestem gotów do dalszej dyskusji. Czekam na merytoryczne argumenty. Liczę, że potrafisz napisać coś więcej poza "brednia", "brak logiki", "a bo Hitler to i tamto...".
Rozwiń temat, czy Twoim zdaniem tylko MW nie zgadza się na adopcję dzieci przez homoseksualistów ?Zamieszczone przez warebel
Na koniec pytanie do Was wszystkich "tolerancyjnych":
Czy adopcja dzieci przez homoseksualistów jest dla Was "wzruszające z lekką nutką optymizmu" ?! Odpowiedzcie proszę.