Zamieszczone przez
warsaw
Witam,
moim zdaniem ten turniej udowodnił jedno: Phil Hellmuth jest zdecydowanie najlepszym turniejowym graczem NLTH na świecie (moim zdaniem). Matusow też fajnie gra, ale mam wrażenie, że robi to pod publiczkę. Jeżeli trafi na stole na równie agresywnego gracza to "Mike Matusow' blowup" może nastąpić bardzo szybko. Niemniej cieszę się, że wygrał, pytanie czy jeszcze mu coś zostało z tego miliona, bo milion z WSOP Main Event przewalił w dwa miesiące... Dobrze, że nie wygrał ten kowboj - tak jak to określił Hellmuth - mało pojęcia o grze, tylko magiczne zagranie allin. Co do Dannemana, to jeżeli ktoś jeszcze uważa, że on jest dobrym graczem to życzę powodzenia w grze :lol: Ja nie zauważyłem żadnego dobrego jego zagrania, za to kilka fatalnych. Zarówno tutaj, jak i w main evencie...
To oczywiście moje subiektywne odczucia...
Pozdr
Warsaw