Kurcze pare godzin siedzenia i ani jednej parki powyżej 88. Po wszystkich raise'ach z AK, AQ miss na flopie i check fold. Pare godzin grania i nawet nie zarobione na blindy. Raz złapałem fulla jakimś cudem to zarobiłem całe 2$. Walę beta z TP (słabą, ale trzeba bronić) i dostaje call od typa. Na turnie check, on check, na riverze check, on check i pokazuje że na riverze złapał 2 pary do swojego 72 z którem wszedł w rozdanie. Przed chwilą wnerwiony takim obrotem spraw z KTo na BB dostaję flopa KTx. Pot size jako pierwszy i jeden call. Turn A i znowu potsize i dostaję ostry raise. Wiem ze jestem bity, ale na tilcie call i BI w plecy bo oczywiście typ złapał strita. I tym sposobem własnie wyszedłem na 0 z +200$ 9-go tego miesiąca. Tragedia.
Może to czekanie na dobre karty ma sens, ale jak sie je dostaje co chwile. Bo jak na parę godzin najwyższe co się ma to TP TT i dwie pary które są outdrawowane to nie wiem jakim sposobem cokolwiek zarobić. Naprawdę chciałbym zobaczyć jak ktoś tak gra i robi dobre wyniki. Calle na flopie dostaje tylko jak jestem bity i jak tu cokolwiek zarobić?