ja tam go nie krytykuje, ale uwazam, ze moze przyniesc wiecej szkody niz pozytku, bo spoleczenswtu i politykom kojarzy sie z 'fuckin psycho'...
Janusz ostatnio nawet ma ciekawe rzeczowe rozważania.
Powinien jescze być bardziej opanowany w rozmowie jak np Pawlak i byłoby spox.
Nie mam nic przeciwko pokerowi, ale próba wmówienia ludziom, że uprawiacie dyscyplinę sportu pt."Texas Holde'm Poker" jest równie powazna, jak próba przekonania świata, że "Chińczyk" powinien zostać uznany za dyscypline olimpijską.
Texas Holde'm nie jest, nie był, i nie będzie dyscypliną sportu, bo jest grą w której znaczacą rolę odgrywa czynnik losowy w trakcie całej niemal rozgrywki. W przeciwieństwie do Brydża (kto zna obydwie gry wie o czym mówię). Załozyliście więc Polską Federację Pokera Sportowego czyli federację sportowa dyscypliny, której nie ma. Rozumiem, że chcielibyście ten stan zmienić, ale ani per analogiam, ani w drodze wyjatku takiego procesu logicznego przprowadzić sie nie da. To czy jest to hazard czy nie, nie ma nic do rzeczy, bo to kwestia indywidulnego podejścia (hazardować się można zawsze i wszędzie i nieważne w co). Dlatego twierdzenie, że Texas jest grą strategiczną w której o wyniku decydują umiejetności, jest niczym innym jak mydleniem oczu, bo nie uwzględnia ono czynnika losowego. Inaczej mówiąc, każdy dureń nieznający nawet reguł gry może w pojedynczym rozdaniu ograć mistrza, co nie uda mu się w żadnej innej dyscyplinie sportu. Więc grajcie póki Was nie gonią, ale nie obrażajcie inteligencji innych wywodami, że uprawiacie sport.
Stwierdzenie,że w brydżu sportowym skill to tylko 70% uważam za mocno dyskusyjne.Brydż sportowy,zwany rownież porównawczym,to niestety tylko skill-na szczęście nie ma tam miejsca.....
no jak grasz na IMPy, to rzeczywiscie nia ma tam miejsca na szczescie. do tego w turkach wszyscy graja te same rece, rozdania przechodza przez wszytskie stoly...
znaczy tyle co ulozenie jednego slowa w scrabble... mistrz dostaje: ĆŚFHĘŹŻ a laik KRAKALI, so what?
No i jak zwykle jedeni zrozumieli inni nie. Ale to pewnie wina moich mętnych wywodów. Taki skill..