Mój będzie dość minimalistyczny - grać chociaż te 500 rąk dziennie. Jeśli to się uda, to wtedy celem będzie dojście do min. NL50.
Mój będzie dość minimalistyczny - grać chociaż te 500 rąk dziennie. Jeśli to się uda, to wtedy celem będzie dojście do min. NL50.
Zrobić od zera rolla, kupić sobie Ceice lub IS300
A niepokerowo: matura matma > 95%, fizyka > 90%; Dostać się na PW.
...być bardziej konsekwentnym i asertywnym
skromnie lecz treściwie - zbudować rolla 100k$
zamiast piwa trzaskać wino, bo mi brzuchol rośnie ino
Wiem, wiem, też najchętniej i najczęściej piję whisky, tylko kiepsko się rymowało...
a to przepraszam
moje plany to:
- Wietnam (juz niedlugo)
- jeszcze jedne jakies fajne wakacje
- sporo pracy
- bez (mniej?) imprez po ktorych dochodze do siebie 2 dni
- ogarnac sie troche z pokerem i zrobic rozsadnego rolla
- dywersyfikowac, oszczedzac, inwestowac
a i tak bedzie co ma byc
Główny plan to przestać przegrywać xx% swojego rolla grając po alkoholu.....
wywołać jeszcze jeden kryzys finansowy