Historia jednego rozdania

[wooysiah]

@LukeLasko1 - może i masz rację, ale nie jestem tego tak na 100% pewien, chociaż faktycznie nie jest to typowe zagranie. Idea tego zagrania jest taka, że umiejący liczyć przeciwnik po takim becie powinien zdawać sobie sprawę, że jesteśmy commited i nie będzie pushował z drawem. W rzeczywistości na takim flopie nie jesteśmy commited i możemy się jeszcze zrzucić, bo z 2 outami nie opłaci nam się dołożyć - a 9BB to nie jest jeszcze koniec gry. Ale może faktycznie przekombinowałem.

Jeśli chodzi o rozegranie tego "wiedząc", że dagodogo nie ma K, to gram jednak tak jak mówiłem, czyli all-in - jak zauważył Xolo, nie wygramy tym rozdaniem turnieju a możemy go nim przegrać. Na tym etapie nie chcę grać o stack z jedyną osobą przy stole, która może sobie na to pozwolić.

EDIT: Niefortunnie się wyraziłem - nie chcę stracić stacka jak mnie wydrawuję, więc pushuję póki jestem lepszy.

Pozdro

[Xolo]

Check na flopie wyraźnie mi się nie podoba. Po co dawać mu darmową kartę? Co zagramy gdy przeczeka, a na turnie wskoczy 9, 10, J lub A? Stawiamy się w sytuacji kompletnie loteryjnej.
Nie.
Uważam, że czekanie jest po prostu (w domyśle) odłożonym foldem.
Na miejscu oppa też bym wtedy przeczekał, bo widać, że to MY mamy problem w rozdaniu. A po niebezpiecznej karcie stawiam Cię na AI.
I zgaduj sobie na zdrowie.