Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 16 z 16
  1. #11
    Dołączył
    Aug 2008
    Przegląda
    Breslau
    Posty
    1,244
    si, tzn moze 12 ale to najmniej zmienia. Villain jest durniem i na tym opieramy cala linie

  2. #12
    Dołączył
    Oct 2005
    Posty
    2,317
    Cytat Zamieszczone przez uczniak Zobacz posta
    @krolewicz naprawdę betujesz jako standard 11 do puli 15 na suchym boardzie z top setem?
    Znaczy się trzeba betować dużo gdy mamy tak sobie albo nic i betować mało albo wcale gdy mamy dobrze? IMO to kompletny antypoker. Ja walę grubo zawsze gdy mam dobrze i czasami gdy nic nie mam. Gram tak od kilku ładnych lat i jestem zadowolony z wyników.

    A jeśli jeszcze mamy reada, że przeciwnik to donk to nawet nie ma co się zastanawiać bo to czysta strata value.

  3. #13
    Dołączył
    Aug 2008
    Przegląda
    Breslau
    Posty
    1,244
    tzn znajdywanie sytuacji w ktorych mozemy betowac malo kiedy przeciwnik mysli, ze gramy tym samym rangem to istota tej gry, ale z grubsza fair enough

  4. #14
    Dołączył
    Mar 2006
    Posty
    260
    Cytat Zamieszczone przez jdx Zobacz posta
    Znaczy się trzeba betować dużo gdy mamy tak sobie albo nic i betować mało albo wcale gdy mamy dobrze? IMO to kompletny antypoker.
    Im wieksze bety tym wieksze FE, wiec zmuszanie przeciwnikow do foldow kiedy mamy nutsy to dopiero anytpoker imo

  5. #15
    Dołączył
    Nov 2006
    Posty
    796
    Cytat Zamieszczone przez Larghart Zobacz posta
    Im wieksze bety tym wieksze FE, wiec zmuszanie przeciwnikow do foldow kiedy mamy nutsy to dopiero anytpoker imo
    Ale w pokerze nie chodzi o to, żeby otrzymać jak najczęściej call gdy mamy lepszą rękę, tylko o zarabianie jak najwięcej.

  6. #16
    Dołączył
    Dec 2006
    Posty
    240
    Ja podspiuje sie pod wszystkimi postami krolewicza dotyczacymi strategii FR NLH jakie kiedykolwiek napisze... in da vacuum