Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 17 z 17
  1. #11
    Dołączył
    Jan 2007
    Posty
    763
    Przede wszystkim dodałbym do tego rangu 10% rąk z którymi Warsaw by blefował, a które dobrze grają w razie sprawdzenia typu różne suited connectors.

    Granie w turnieju live typu USOP na edge 1,2% nie jest złym pomysłem, ale dobry zawodnik powinien mieć dużo, dużo większy edge - jeśli mimo wszystko postanowi grać normalnie. Nie wiem jaki edge miałby Fishunio, widocznie sam musiał uznać że niski skoro jak to mówił następnego dnia - jego celem jest duża ilość coinflipów

    Ważne jest to co napisał amazonit - zrobienie sobie dobrej reklamy. I to nawet nie takiej że ktoś zostanie przyjęty do jakiegoś teamu, tylko takiej że kto w nastepnym turnieju będzie chciał np blefować z Fishuniem skoro ten deklaruje że chętnie przyjmie coinflipa? Na stole telewizyjnym call, gdzieś na początku w kącie - nie wiadomo
    Ostatnio edytowane przez Rado ; 10-04-2009 o 06:43

  2. #12
    Dołączył
    Jan 2006
    Przegląda
    Poznań
    Posty
    630
    Raise jest imo słaby w tym miejscu - jak ktoś już napisał, łatwo można się znaleźć OOP z ręką co najwyżej przeciętną. Zakładam, że Warsaw pushował tylko dlatego, że obstawiał Fishunha na mega szeroki zakres - ale chyba nie 80% (?) - call Fishunia to chyba jedynie dla tej reklamy (w sensie "I'm not the folding type"), bo 40% w tym momencie to jak dla mnie za mało, żeby ryzykować stacka.

    Ogólnie to taki w sumie sick spot, niepotrzebny żadnemu z graczy, w którym i push Warsawa i call Fishunha jest może i poprawny (choć marginalny) ale zupełnie bez sensu... Podejrzewam, że po pokazaniu kart nawet oni sami myśleli coś w stylu "ytf am I in this pot".

  3. #13
    ja mysle ze nie warto brac takich sytuacji. tak wczesnie w turnieju po prostu zetony, ktore mozemy wygrac nie poprawia naszej sytuacji tak, jak te ktore mozemy stracic ja pogorsza. wygranie ogromnej puli na tym poziomie nie zwieksza naszych szans na ITM czy na FT w ogromny sposob.


    Podejrzewam, że po pokazaniu kart nawet oni sami myśleli coś w stylu "ytf am I in this pot".
    love it
    Ostatnio edytowane przez Josek ; 10-04-2009 o 13:55

  4. #14
    Wiadomix ze nikt o zdrowych zmyslach nie chcial wladowac sie w taka sytuacje z olkami pre po 50bb z takimi rekami.Ale stalo sie i nalezy zrobic reevaluate sytuacji. Ev+ jest ev+ ktos oferuje ci zwiekszyc stak o pare zetonow to nie potrafie zrozumiec dlaczego to moze byc zle. Oczywisice wolalbym miec super edge itp ale cala gra w poka opiera sie na graniu ev+ a nie odrzucaniu syt ev+ mowiac ze nie ma co ryzykowac. Po to gra sie w poka long run zeby nie martwic sie pojedynczym turniejem. Czy gdzies mysle zle? Jak tak prosze pomozcie znalezc sposob zeby wkomponowac w obliczenia element
    odrzucania swingowych spotow bo jak ktos mowi bedzie lepsza szansa czy ze jest to zbyt maly edge. O ile za maly edge? Jakie jest kryterium wybierania spota jako zbyt marginalnego a jednak ev+ a juz ok ev+.Jak o tym myslicie(czy poprostu bazujecie na doswiadczeniu i intuicji)?

  5. #15
    staram sie unikac flipow i sytuacji gdzie risk/reward ratio jest zbyt duze. nie mam dokladnie okreslonego EV+ ktore juz jest ok, a ktore nie.

    a moze i poker opiera sie na ev+, ale to nie znaczy, ze kazda reke trzeba grac EV+ zeby grac dobrze... co np ze stylem gry, ktory ja nazywam 'na maniaka' (nie mylic ze zwyklym maniakiem, gdzie wyrzuca sie zetony). chodzi mi o to, gdzie specjalnie, swiadomie, tanio kilka razy robimy sobie reklame zagraniami EV-, przez co pozniejsze zagrania EV+ sa EV+++

  6. #16
    cytuje gracza ABH, ktory chcial, zebym to napisal do czakiego

    Po pierwsze EV nie wystepuje samo tylko z jakas zmienna losowa.
    W pokerze ma sens liczenie EV dla zmiennych losowych, ktore opisuja
    1) X = wielkosc stacka
    2) Y = wartosc stacka ( struktura wyplat jest wazna )
    3) Z = szansa na wygranie turnieju
    ( to jeszcze szczegolny przypadek 2 gdy struktura wyplat = winner-takes-all )
    Jezeli chodzi o gry stolikowe - cash, to
    X = Y, bo wielkosc stacka = wartosc stacka.
    Jezeli chodzi o gry turniejowe, to
    niestety X rozne od Y.
    Dobry gracz turniejowy powinien rozpatrywac czy dane zagrane jest EV+ pod wzgledem wartosci stacka.
    Jeszcze lepszy gracz turniejowy powinien powinien wybierac takie zagranie EV+, ktore ma najwieksze szanse powodzenia bycia najlepszym zagraniem EV+ - mowiac po polsku "czekanie na najlepsza okazje"
    Zastanawiam czy moznaby to podpiac pod zagadnienie ze sterowania stochatycznego - "problem sekretarki" gdzie rozwiazaniem jest odczekanie 37% wszystkich okazji, a potem wybranie pierwszej lepszej, ktora bedzie lepsza od tych 37% naraz.
    37% bierze sie z wyliczen i jest to 1/e
    gdzie "e" jest podstawa logarytmu naturalnego.

  7. #17
    Dołączył
    Jan 2007
    Posty
    763
    Obstawiam że czaki - syn uczonego znowu wdał się w barową kłótnię w ogóle ciekawa kwestia ten wpis. Mieć EV+ to nie tylko grać EV+ ale starać się podejmować decyzje jak gracz z takim EV+ jaki sie ma lub lepiej. (choć ameryki nie odkryłem)