Co tam się stało? Dach, napad? Terroryści? Masakra....
Co tam się stało? Dach, napad? Terroryści? Masakra....
Polski żąd to zaaranżował żeby wszystkim udowodnić jaki poker jest szkoodliwy.
całe info o napadzie w temacie i komentarzach
Bandycki atak na European Poker Tour! : pokerace.pl - mamy w dupie konwenanse
Masakra. Swoją drogą niezła ochrona na turnieju z taką kasą.
YouTube - EPT Berlin 2010 raid/robbery on eptlive.com
Tutaj cały filmik: http://www.hochgepokert.de/beta2/201...nik-in-berlin/
Brak słów odnośnie tych gości którzy przebywali tam i nie pomogli ochroniarzowi, tylko on jeden zaczął działać. Powinno z dwóch graczy/fotografów/whateva doskoczyć tam, wyciągnąć tego w czerwonym na bok, zbutować go konkretnie żeby się nie mógł ruszyć bo i tak już był obezwładniony przez ochroniarza.
A tak to szybko drugi po niego wrócił z jakimś metalowym prętem i tyle...
Wiadomo, panika, ludzie widzieli broń, ale w tej sytuacji dało się pomóc ochroniarzowi w przetrzymaniu tego czerwonego rabusia w hotelu aż do przyjazdu policji. Można go było poturbować żeby się nie mógł ruszyć, lub potraktować gazem, cokolwiek tylko nie przyglądać się temu jak podbiega jego kumpel i go odbija...
A tak to chyba wszyscy zwiali ??
Hehe sobie możesz pisać na forum! Ja też bym dupy nie ruszył, mam ryzykować życie żeby uratować nie swoją kase? Wiadomo? Wyciągnie koleś gnata i po zawodach, albo z kosy ci pod żebra sieknie i masz bohatera. O ile można się dziwić że inni ochroniarze nie pomogli to sie nie ma co dziwić cywilom.
Ryzykował byś życie?Po chuj.kasyno jest ubezpieczone.
Nie o to mi chodzi, oczywiście że bym nie ryzykował. Ale wydaje mi się że inni ochroniarze powinni pomóc w tej sytuacji:
Jak widać pistolet leży obok, powinno podejść 2-3 gości jeden kopnąć broń gdzieś daleko a reszta pomóc obezwładnić tego w czerwonym.
Przecież tam było więcej ochroniarzy, nie tylko jeden??
Bandyta jest nieuzbrojony (broń leży obok), trzymany przez ochroniarza więc sytuacja powinna dalej wyglądać następująco: podbiega reszta będących w pobliżu ochroniarzy, ściągają mu kominiarkę, kilka butów, do innej sali go, wykręcić ręce na ziemię gościa i czekać na policję.
To oczywiście nie zadanie cywilów tylko właśnie ochroniarzy, tylko jeden pokazał jaja.
Chociaż oczywiście nie chcę się wymądrzać, może sytuacja zupełnie inaczej wyglądała, tzn. w gdzieś z tyłu była reszta uzbrojonych bandytów, czy może reszta ochroniarzy zajęta była czymś innym - np. uspokajaniem graczy/widzów.
Tak po prostu tylko byłem zdziwiony że jeden gość zareagował tylko.
Ostatnio edytowane przez anoxic ; 06-03-2010 o 21:14