Sportowcy wszechczasów

[Kerim_Wisla]

spoza pl:
M.Jordan, Pele, M.Ali/M.Tyson,W.Gretzky, Carl Lewis,M.Johnson, A.Senna/M.Schumacher, M.Spitz, J.Isimbajewa, P.Sampras, H.Maier, J.Edwards, T.Woods

Z Waszych pierwszych wypowiedzi wynika, że jesteście dość młodzi i powiedziałbym, hm... dość "komercyjni". Dlatego pytam z ciekawości, co robi w Twoim zestawieniu Jonathan Edwards? ( o ile to on ) Nie znaczy to wcale, że kwestionuję Jego "wielkość".

[bugilugi]

Tomasz Gollob

[alutekfiutek]

A tak na serio to równiez myślałem o Michaelu Jordanie.
A jeśli MJ to także Wilt Chamberlain.

...

a jeśli Wilt Chamberlain to także harlem globetrotters.

[Tompkins]

prawiczek

To ze niektorzy nie kojaza Fedora to nie jest kwestia tego, ze jest "gorszy" w swojej dycyplinie od Jordana tylko, to, ze jego sport jest mniej medialny. Juz jest legendaq i na zawsze nia pozostanie.

Wiekszosc mlodego pokolenia nie wie kto to jest Kasparov, a jak dla mnie to na szczycie listy gigantow musi byc.

Kazdy szanujacy sie fan koszykowki powinien wiedziec kto to był Earl Manigault.

Pierwsza piatka musi byc Bjoerndalen.

Wiadomo...everybody want to be like Mike

[Kerim_Wisla]

a jeśli Wilt Chamberlain to także harlem globetrotters.

Globetrottersi to raczej cyrkowcy, a nie sportowcy, ale Wilt oczywiście, jak najbardziej.

[prawiczek]

Być może masz racje, nie bede sie sprzeczał, ale gdybym nie interesował się troszeczke sztukami walki to nie wiedzialbym o kim mowa. A koszykówką nie interesuje sie w ogole a MJ`a po prostu " znam "

[perfectto]

Adaś M.

Pierwsze skojarzenie miałem z Miauczyńskim.

[babilon16]

roger pereiro

[mariosec]

George Best i Garrincha.

[Maro9]

Phil Ivey i dlugo dlugo nic...