Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 33
  1. #11
    Dołączył
    Sep 2005
    Przegląda
    Skype: alchemik-poker
    Posty
    2,517
    wiem co masz na myśli ucio ale ja mam na myśli takie fundusze jak skandia które w dużej mierze są poprostu funduszami emerytalnymi itd a reszta to jakby dodatek

    no i jak inwestujemy w fundusze emerytalne to w takich okresach należy na nie patrzeć

    PS - zresztą jestem w trakcie imprezy więc nawet mi się nie chce na ten temat teraz gadać bo zacznę głupoty pisać LOL
    Ostatnio edytowane przez alchemik ; 28-03-2009 o 00:09

  2. #12
    Dołączył
    Sep 2007
    Posty
    217
    Ucio: Moim zdaniem trzymanie określonej liczby pieniędzy w funduszach akcji przez 30 lat wcale nie jest bzdurą. Jeśli spojrzałbyś na 100 letni wykres giełdy, to szybko zorientowałbyś się, że w długim terminie, po każdym kryzysie, giełda zawsza odbija do góry i prędzej czy później jest wyżej niż poprzedni najwyższy punkt hossy.

    Żebym nie był gołosłowny, załączam wykres giełdy z okresu ostatnich 100 lat (bez obecnego kryzysu):


    Zobaczcie jak ten wykres w długim okresie idzie cały czas w górę. Zwróćcie uwagę na to, że skala osi y jest logarytmiczna!

    Problem większości ludzi jest taki, że w momencie, gdy są w "dołku" i panuje kryzys, wycofują się, wyciągając resztki pieniędzy, jakie im zostały. Jeżeli przeczekaliby określoną liczbę lat, to wyszliby na 0 lub nawet zarobili. Tyle tylko, że czasem potrzeba na to czekać i kilkanaście lat.

    No dobra, ale to nie wszystko. Wkładając pieniądze do Skandii nie jestem całkowicie zależny od tego, jaka sytuacja będzie panowała na giełdzie. Mogę dowolnie zarządzać swoim kapitałem i w momencie, gdy jest "dołek" (tak jak teraz), wpłacić większość pieniędzy w fundusze akcji i czekać na wielkie zyski (hossę). Natomiast w momencie, gdy są sygnały, że nadchodzi bessa, mogę przenieść środki na fundusze obligacji, które są stabilną formą inwestycji lub po prostu wyciągnąć je z funduszy i trzymać na koncie Skandii, tak jakby w banku.

    Po prostu rozpatrując giełdę w długim okresie, można o wiele łatwiej przewidzieć pewne rzeczy. Tak mi się przynajmniej wydaje.

    Jeśli jestem w błędzie, proszę mnie poprawić. Tak mi mniej więcej przedstawił to kolega i w sumie wydaje mi się to w miarę klarowne.
    Ostatnio edytowane przez echobike ; 28-03-2009 o 10:26

  3. #13
    Dołączył
    Sep 2007
    Posty
    217
    Cytat Zamieszczone przez Mody26 Zobacz posta
    mojemu kumplowi Skandia, delikatnie mówiąc zryła beret, działa to prawie jak sekta, chodzi gada wyuczone regułki, których nie rozumie, wszystkich namawia, totalna załamka.

    slogany typu "przyjdź na szkolenie dam ci milion", "musisz przestać nosić wiaderka, a zacząć budować rurociąg" i tym podobne bzdety.

    Pamiętaj tylko, że jeżeli chcesz otworzyć "konto" w skandii, musisz przez pierwsze 5 lat wpłacać pieniądze, najniższa "składka" to coś koło 2,5k chyba na rok i ten szmal masz zamrożony na 30 lat i nie możesz ruszyć, jak się będziesz chciał wycofać to biorą ci wszytko, po 5 latach 99% itp bzdety. Ja odradzam, chyba , że chcesz zostać szalonym naciągaczem ludu, wtedy to się opłaca i niby warto w to wejść.

    PS. teraz hitem numer jeden w skandii, jest jak ominąć nie płacenie zusu i składek zdrowotnych, podobno jest sposób i od paru dni wszyscy skandowicze są niby pracownikami z Litwy, nie wiem dokładnie co wymyślili, ale dla mnie porażką jest, jak słyszę że to w skandii zarabia się kilkadziesiąt tysięcy na miesiąc niby, a trzeba tak kombinować by nie płacić 200 zdrowotnego, śmieszne, niech trafią do szpitala na porządną operację, jak im wywalą rachunek to się posikają po nogawkach.
    Te wiaderka i rurociąg wydają mi się znajome. Czy to nie przypadkiem słowa znajdujące się w książce p.t.: "Kwadrant przepływu pieniądza" Roberta Kiyosaki ?

    Ja jestem w pełni świadom tego, że pieniądze są zamknięte na 30 lat. Nie mam zamiaru ich wypłacać przez ten okres. W końcu nie po to je tam wkładam, żeby zaraz po 5 latach je wyjmować. To ma być w końcu, tak jakby, moja emerytura.

    Możesz mi powiedzieć nieco więcej na temat twojej pierwszej wypowiedzi? Czy mój kolega coś będzie miał z tego, jeśli mnie namówi do wejścia do Skandii?

  4. #14
    Dołączył
    Dec 2005
    Przegląda
    Łódź
    Posty
    4,392
    Moim zdaniem trzymanie określonej liczby pieniędzy w funduszach akcji przez 30 lat wcale nie jest bzdurą. Jeśli spojrzałbyś na 100 letni wykres giełdy, to szybko zorientowałbyś się, że w długim terminie, po każdym kryzysie, giełda zawsza odbija do góry i prędzej czy później jest wyżej niż poprzedni najwyższy punkt hossy.
    ale po cholere trzymac bez przerwy kase w funduszu ? nawet osoby ktore wycofywaly sie w listopadzie grudniu zeszego roku czyli gdy o kryzysie mowila sie juz dlugo zaoszczedzily !!

    wiec lepiej gdy zaczyna sie walic wycofywac przeczekac i za jakis czas wrocic niz bez przerwy trzymac mowiac ze kiedys wzrosnie

  5. #15
    Ktoś tam wspominał o tym, że ma się kase zamrożoną na 30 lat co nie jest prawdą. Najnowszy produkt skandi jest oparty na zasadzie 7+7, wplacamy przez 7 lat, a potem 7 inwestujemy kapitałem. Obecny produkt jest już całkiem ciekawy pod względem możliwości i opłat ale mimo wszystko troche mu brakuje do najgroźniejszych konkurentów.

  6. #16
    Dołączył
    Mar 2006
    Przegląda
    berlin
    Posty
    962
    piekny ten wykres,tylko przypatrzyc sie na niego to pokazuja on wlasnie "slabosci"dlugoletniego inwestowania...jezeli wskazales juz 100 letni wykres to wlasnie przyklady z niego podam

    1.kupujemy fundusz w 1900 roku>trzymajac do roku 1933 jestesmy na -0
    2.kupujemy w 1930>sprzedajac w 1960 jestesmy na -0
    3.kupujemy w 1955 >sprzedajemy w 1985 ma tylko 100% zysku,potracajac podatki
    oplaty itd jestemy na 0
    4.inwestujac w polsce od poczatku,to takze bys "ameryki" nie kupil

    do tego musisz oczywiscie doliczyc inflacje!!!

    patrzac sie na ten wykres to sa wlasciwie 2"zdrowe" dlugotrwale momenty do inwestycji jest to okres po drugiej wojny swiatowej i po roku 90` ,kiedy skonczyla sie "zimna wojna" i zaczal sie czas globalizacji popychany "pustymi pieniedzmi".
    echobike inwestujac inteligentnie ,samodzielnie jestem pewny ze w ciagu 30 lat wyniki bys mial 50x razy lepszy od funduszu,ktorego bedziesz trzymal przez caly czas

    aha i co jeszcze najwazniejsze prosze zauwaz jakie mamy aktualnie czasy..szanse sa ogromne
    Ostatnio edytowane przez ucio ; 28-03-2009 o 18:25

  7. #17
    Dołączył
    Sep 2007
    Posty
    217
    Cytat Zamieszczone przez sebkrol18 Zobacz posta
    ale po cholere trzymac bez przerwy kase w funduszu ? nawet osoby ktore wycofywaly sie w listopadzie grudniu zeszego roku czyli gdy o kryzysie mowila sie juz dlugo zaoszczedzily !!

    wiec lepiej gdy zaczyna sie walic wycofywac przeczekac i za jakis czas wrocic niz bez przerwy trzymac mowiac ze kiedys wzrosnie
    Nie doczytałeś chyba mojego postu do końca. Skandia właśnie oferuje takie możliwości. Można wycofać środki z funduszy akcji w momencie, gdy zaczyna się walić i przełożyć je np. na obligacje lub trzymać na koncie Skandii (co do tego, akurat nie mam jeszcze pewności).

  8. #18
    Dołączył
    Sep 2007
    Posty
    217
    No faktycznie, widzę, że się chyba źle zrozumieliśmy. Właściwie to nie chodziło mi konkretnie o 30 lat trzymania pieniędzy w akcjach i nie wyjmowania ich w tym czasie, tylko właśnie o takie manewrowanie pomiędzy szczytami hossy a dołkami bessy.

    W momencie, gdy jest kryzys, czyli powiedzmy dzisiaj ładuję wszystkie pieniądze w fundusze akcji. Dajmy na to, trzymam je tam przez kilka lat w czasie hossy. W momencie, gdy zarobiłem już sporo na odbiciu i docierają informacje ze świata, że zaczyna się bessa, odsprzedaję wszystkie jednostki funduszy akcji i czekam do momentu następnego dołka.

  9. #19
    Dołączył
    Sep 2007
    Posty
    217
    Cytat Zamieszczone przez ucio Zobacz posta
    echobike inwestujac inteligentnie ,samodzielnie jestem pewny ze w ciagu 30 lat wyniki bys mial 50x razy lepszy od funduszu,ktorego bedziesz trzymal przez caly czas

    aha i co jeszcze najwazniejsze prosze zauwaz jakie mamy aktualnie czasy..szanse sa ogromne
    Z pewnością masz rację, ale proszę zauważ jaki był tytuł mojego tematu. Gdyby nie moja sytuacja, to bez wątpienia próbowałbym inwestować samodzielnie.

  10. #20
    Cytat Zamieszczone przez echobike Zobacz posta
    Nie doczytałeś chyba mojego postu do końca. Skandia właśnie oferuje takie możliwości. Można wycofać środki z funduszy akcji w momencie, gdy zaczyna się walić i przełożyć je np. na obligacje lub trzymać na koncie Skandii (co do tego, akurat nie mam jeszcze pewności).
    Możesz trzymać na koncie wolnych środków ale tylko to co masz ponad regularne składki. Reszta musi być ulokowana w funduszach. Skandia oferuje cos kolo 60 funduszy w tym krajowe i zagraniczne. Są to fundusze oparte na akcjach, obligacjach, surowcach itp. Do tego duża ilość innowacyjnych rozwiązań ułatwiających zarządzanie funduszami. Przy odpowiednim zarządzaniu można osiągnąć bardzo zadowalające wyniki. Skandia przegrywa pod względem opłat i czasu inwestycji, co bynajmniej nie znaczy że jest to zły program. Po prostu skierowany do innej grupy odbiorców. Ja osobiście poważnie zastanawiam się na otwarciem inwestycji w Skandi, mimo rozpoczętej już w innej firmie.
    Ostatnio edytowane przez Piter_1988 ; 28-03-2009 o 18:44