Strona 196 z 253 PierwszyPierwszy ... 96146186194195196197198206246 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,951 do 1,960 z 2529
  1. #1951
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    557
    Cytat Zamieszczone przez weeskacz Zobacz posta
    Postępując zgodnie ze wskazaniami dominującej w drugiej połowie XX wieku szkoły ekonomii, którą zapoczątkował John Maynard Keynes, rząd japoński podejmował wiele działań mających na celu pobudzenie popytu i w konsekwencji przywrócenie gospodarki na ścieżkę szybkiego wzrostu (...)
    Weeskacz ja nie staram się udawać znawcy makroekonomii, po prostu czytając trochę (to bardziej historia niż ekonomia) z różnych źródeł, nabrałem tego przekonania, że gospodarka oparta na Keynsie pozwoliła wyjść światu z kryzysu w tamtych latach. I nie będę go bronił idiotycznie dla zasady, chodziło mi po prostu o to co kleopl napisał do adamabb - u nas była socjal, na zachodzie był wolny rynek, dlatego jest taka różnica w poziomie życia, więc jakikolwiek socjal to zło nad złami, a w rzeczywistości nawet tam gdzie jest ten dobrobyt, to i tak nie było tego utopijnego wolnego rynku.

  2. #1952
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    710
    Indy takie coś jak utopijny wolny rynek to jak sama nazwa wskazuje - utopia Co nie znaczy, że interwencjonizm jest rozwiązaniem. Podobnie jak z nauka chodzenia, gospodarka i rynki muszą same się tego nauczyć i przy tym kilka razy się wypierniczą. Ale to jedyny sposób na naukę i na doprowadzenie do równowagi, którą z kolei każdy państwowy interwencjonizm zakłóca. Poza tym zauważ, że wtedy to był zupełnie inny świat. Amerykańska gospodarka rozwijała się i nie przeszkadzał jej w tym żaden interwencjonizm, lecz w czasach kiedy nie miała żadnej konkurencji. Wiadomo jak przez wojnę wyglądały Europa i Japonia. Kiedy one wróciły do gry to prysnął amerykański sen, skończyły się pewne miejsca pracy, wysokie zarobki i mamusie siedzące w domu.

  3. #1953
    Dołączył
    Jul 2007
    Przegląda
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,270
    Cytat Zamieszczone przez kleopl Zobacz posta
    Nie kompromituj się już więcej, bo nie da się tego czytać. Idź już lepiej do swoich ukochanych gorzkich żali.
    Czemu na zachodzie ludziom żyje się lepiej - bo mieli x lat kapitalizmu a nie tak wychwalanego przez Ciebie socjal(izmu).
    Socjalizmu nie mieli ale socjal mieli (i mają) jeszcze bardziej rozbudowany niż my. I tak wogóle to niektórzy mylą te pojęcia ze sobą i używają zamiennie.

    Ja zostałem posądzony o bycie za PRL mimo iż napisałem "Ja nie jestem przeciwny firmom prywatnym - niech działają, niech otwierają nowe firmy, nawet bym im ułatwił pewne rzeczy (zmiana przepisów na mniej zawiłe i korzystniejsze), wyższa kwota wolna od podatku (na zachodzie jest to kilka śr. krajowych) itp.". Wiec czemu? Temu że jestem za socjalem? No to w takim razie cała zachodnia Europa + Skandynawia jest za PRL bo mają rozbudowany socjal.

    Aczkolwiek też mogę zapytać weeskacza: tatuś może ma dużą firmę i synek dostanie / dostał w spadku? A że synek niezbyt umie zarządzać to boi się interwencji państwa, która zmniejszyłaby bezrobocie, spowodowałaby tym samym wzrost płac i nagle okazało by się że gdy polski raj dla kapitalistów (tania siła robocza, kiepskie i nie egzekwowane prawa pracowników) zamieni się w warunki zachodnie / skandynawskie to synek już nie da rady firmy utrzymać?

    I na koniec w skrócie IMO gospodarka w Polsce - żeby mnie nikt nie krytykował / nie posądzał o coś, czego nie twierdzę.
    - po feudalizmie nastał kapitalizm - ogólnie bieda tylko jednostkom się powodziło, ludzie niewykształceni itp itd. Autorzy książek z tego okresu dobrze to opisują - kto choć troche uważał na j. polskim w średniej to wie.
    - gdy powstał komunizm - zrobiono duży krok do przodu - przede wszystkim zyskali zwykli ludzie stanowiący jakieś 90% tego kraju. Ale ten system miał sporo wad
    - gdy komunizm padł nastał kapitalizm (choć wiele osób twierdzi, że to socjalizm, albo taki nieprawdziwy kapitalizm, albo jeszcze inaczej). Oznaczę go jako X a niech każdy sobie tu wstawi to co uważa za słuszne. Oficjalnie się mówi że X to wielki krok do przodu w stosunku do komunizmu. Ale realia są takie, że wiele rzeczy naprawiono ale wiele też spieprzono i ostatecznie mamy... mały krok do przodu. Ogólnie bogatym i wysoko wykształconym zaczęło sie powodzić lepiej, a tym biedniejszym i średnio wykształconym gorzej.
    - i tu są 2 rzeczy które mi się nie podobają. 1) Był spory potencjał i niepotrzebnie spieprzono parę rzeczy - ten krok do przodu mógł być większy. 2) Nie podoba mi się polityka skrajności - w komunizmie na siłę równano wszystkich a teraz różnica w poziomie życia pomiędzy biednymi i bogatymi jest jeszcze większa niż na zachodzie.
    - IMO rozwiązaniem jest coś pośrodku pomiędzy tym co było za komuny a tym co jest (z obydwu wybrać w miarę możliwości to co najlepsze), coś zbliżonego do polityki zachodu / Skandynawii z pewnymi zmianami uwzględniającymi realia polskie.
    - co do liberalizmu to poszedłbym troszke w jego stronę ale nie przesadzałbym z kolejną skrajnością, gdyż pełny liberalizm + globalizacja spowoduje powrót do przedwojennego kapitalizmu, który właściwie w całej Europie upadł (zachód też go mocno zmodyfikował).
    Ostatnio edytowane przez AdamBB ; 17-06-2011 o 09:46

  4. #1954
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    710
    Cytat Zamieszczone przez AdamBB Zobacz posta
    - gdy powstał komunizm - zrobiono duży krok do przodu - przede wszystkim zyskali zwykli ludzie stanowiący jakieś 90% tego kraju
    a nawet rozkrok
    Cytat Zamieszczone przez AdamBB Zobacz posta
    - gdy komunizm padł nastał kapitalizm(...)bogatym i wysoko wykształconym zaczęło sie powodzić lepiej, a tym biedniejszym i średnio wykształconym gorzej.
    Twoim zdaniem powinno być odwrotnie? Czy może wszystkim po równo?

    Adaś gdyby wszystko funkcjonowało tak jak funkcjonuje prosty chłopski rozum to wszelkie książki, uczelnie i tytuły naukowe byłyby bez znaczenia. A ktoś taki jak Ty byłby prezydentem socjalistycznego świata

    Czy ktoś jeszcze jest w stanie czytać te adasiowe brednie? Bo mnie już to nawet przestało bawić i zwyczajnie żal mi się chłopaka zrobiło.

  5. #1955
    Dołączył
    Aug 2006
    Przegląda
    Kraków/Tarnobrzeg
    Posty
    341
    Cytat Zamieszczone przez AdamBB Zobacz posta
    - gdy powstał komunizm - zrobiono duży krok do przodu
    Ja pierdole... załamka.

    Cytat Zamieszczone przez AdamBB Zobacz posta
    - co do liberalizmu to poszedłbym troszke w jego stronę ale nie przesadzałbym z kolejną skrajnością, gdyż pełny liberalizm + globalizacja spowoduje powrót do przedwojennego kapitalizmu, który właściwie w całej Europie upadł (zachód też go mocno zmodyfikował).
    Upadł być może dlatego, że wojna wybuchła?

  6. #1956
    Dołączył
    Nov 2006
    Posty
    796
    Cytat Zamieszczone przez AdamBB Zobacz posta
    - gdy powstał komunizm - zrobiono duży krok do przodu - przede wszystkim zyskali zwykli ludzie stanowiący jakieś 90% tego kraju. Ale ten system miał sporo wad
    - gdy komunizm padł nastał kapitalizm (choć wiele osób twierdzi, że to socjalizm, albo taki nieprawdziwy kapitalizm, albo jeszcze inaczej). Oznaczę go jako X a niech każdy sobie tu wstawi to co uważa za słuszne. Oficjalnie się mówi że X to wielki krok do przodu w stosunku do komunizmu. Ale realia są takie, że wiele rzeczy naprawiono ale wiele też spieprzono i ostatecznie mamy... mały krok do przodu. Ogólnie bogatym i wysoko wykształconym zaczęło sie powodzić lepiej, a tym biedniejszym i średnio wykształconym gorzej.
    Gorzkie żale czują się opuszczone

  7. #1957
    Dołączył
    Nov 2010
    Posty
    8
    Aaaaa to tu sie ukrywacie!
    Znaczy forum jednak zyje; tylko zycie przenioslo sie na polityczna bocznice
    Taaa komuna to calkiem niezla beka.
    To pojade pokerem, a co!

    Wiec tak, mamy pokerroomy (panstwa) i te pokerroomy zabieraja rake (podatki) i za ten rake dbaja o swoich graczy (obywateli).
    Mamy wiec support, promocje, upgrade softow, freerolle (panstwowe stypendia dla najzdolniejszych) etc.
    No i ten tego, mamy graczy na roznych stawkach, na roznych limitach (obywatele o roznym statusie majatkowym, roznych umiejetnosciach, z roznym wyksztalceniem etc.)
    Niektorzy bankrolle przegrywaja (nieudacznicy, co dostali majatki po tatusiach i teraz trwonia).
    Niektorzy bankrolle powiekszaja (zdolni, inteligentni, pracowici, dobrzy w tym co robia).
    Pokerroomy (Panstwa) sie nie wtracaja.

    A teraz do jednego pokerroomu wkracza komuna (w wersji light socjal-demokracja).
    No i zwieksza sie rake by miec z czego pomagac graczom.
    Grajacy na najwyzszych limitach placa 40% rake, ci ze srednich stawek 25% no i microstawki 18%.
    No i mamy korzysci z rake dla graczy (podatki -> pomoc od panstwa socjalnego):
    -> zasilki dla graczy, ktorzy przegrali w danym miesiacu najwiecej
    -> zasilki dla graczy, ktorzy maja dzieci
    -> zasilki dla graczy, ktorzy maja jakies kalectwo
    -> zasilki dla graczy, ktorzy nie moga znalezc odpowieniego typu gry dla siebie i nie graja wcale
    -> zasilki dla graczy, ktorzy ... etc.
    Normalny wygrywajacy gracz dostaje wielkie gowno, a im wiecej wygrywa tym wiecej placi rakeu.
    No komuna w czystym wydaniu.

    Pytanie?
    Jak dlugo dobrzy gracze pozostana w komunistycznym pokerroomie?
    Po jakim czasie spierdola?

    Oczywiscie mozna stawiac zelazne kurtyny, mury berlinskie, lagry, etc.
    ale czy to dowodzi, ze komunizm jest krokiem na przod?
    No przeciez to musi pierdolnac!

    Czuwaj!

  8. #1958
    Dołączył
    Aug 2008
    Przegląda
    Breslau
    Posty
    1,244
    true rocknrolla

  9. #1959
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    557
    Świetna analogia! BTW wstąp przy okazji do jakiegoś domu dziecka, i zjeb weń wszystkich najduchów, że urodziły się w Polsce a nie w Poker Roomie, i musisz na nie płacić.

  10. #1960
    Dołączył
    Jul 2007
    Przegląda
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,270
    Cytat Zamieszczone przez Katol Zobacz posta
    Aaaaa to tu sie ukrywacie!
    Znaczy forum jednak zyje; tylko zycie przenioslo sie na polityczna bocznice
    Taaa komuna to calkiem niezla beka.
    To pojade pokerem, a co!

    Wiec tak, mamy pokerroomy (panstwa) i te pokerroomy zabieraja rake (podatki) i za ten rake dbaja o swoich graczy (obywateli).
    Mamy wiec support, promocje, upgrade softow, freerolle (panstwowe stypendia dla najzdolniejszych) etc.
    No i ten tego, mamy graczy na roznych stawkach, na roznych limitach (obywatele o roznym statusie majatkowym, roznych umiejetnosciach, z roznym wyksztalceniem etc.)
    Niektorzy bankrolle przegrywaja (nieudacznicy, co dostali majatki po tatusiach i teraz trwonia).
    Niektorzy bankrolle powiekszaja (zdolni, inteligentni, pracowici, dobrzy w tym co robia).
    Pokerroomy (Panstwa) sie nie wtracaja.

    A teraz do jednego pokerroomu wkracza komuna (w wersji light socjal-demokracja).
    No i zwieksza sie rake by miec z czego pomagac graczom.
    Grajacy na najwyzszych limitach placa 40% rake, ci ze srednich stawek 25% no i microstawki 18%.
    No i mamy korzysci z rake dla graczy (podatki -> pomoc od panstwa socjalnego):
    -> zasilki dla graczy, ktorzy przegrali w danym miesiacu najwiecej
    -> zasilki dla graczy, ktorzy maja dzieci
    -> zasilki dla graczy, ktorzy maja jakies kalectwo
    -> zasilki dla graczy, ktorzy nie moga znalezc odpowieniego typu gry dla siebie i nie graja wcale
    -> zasilki dla graczy, ktorzy ... etc.
    Normalny wygrywajacy gracz dostaje wielkie gowno, a im wiecej wygrywa tym wiecej placi rakeu.
    No komuna w czystym wydaniu.

    Pytanie?
    Jak dlugo dobrzy gracze pozostana w komunistycznym pokerroomie?
    Po jakim czasie spierdola?

    Oczywiscie mozna stawiac zelazne kurtyny, mury berlinskie, lagry, etc.
    ale czy to dowodzi, ze komunizm jest krokiem na przod?
    No przeciez to musi pierdolnac!

    Czuwaj!
    To nie jest dobre porównanie. Poza tym na tym przykładzie pokazałeś akurat, że komunizm jest po prostu zajebisty A to już przesada Ale do rzeczy - kontynuujmy tą historię.

    Room "komunistyczny" to będzie X.

    A więc słabi i średni gracze zostają w X - sprawa oczywista. W międzyczasie o X dowiadują sie średni i słaby gracze z innych roomów i masowo do niego przechodzą bo sa tam "zasiłki". Z dobrych część się wykrusza i przechodzi do innych roomów. Pozostali dobrzy też myślą o przejsciu. Ale ci pozostali zauważają, że:
    - poziom sie obniżył bo wielu dobrych odeszło a na ich miejsce przyszli słabi
    - wkurza ich ten duży rake ale gdy ich jakiś downswing dopadnie to też z tych "zasiłków" korzystają
    - widzą, że sporo kasy od nich trafia do słabiaków w rake ale ta kasa potem i tak wraca do dobrych (przynajmniej w większości)
    - ostatecznie są zadowoleni, ale na forach mówią dobrym graczom z innych roomów, że w X jest chujnia, że nie warto tam grać bo duży rake itp.

    A tymczasem w innych roomach:
    - w pierwszej chwili gracze, ktorzy przybyli z X zadowoleni że już nie trzeba płacić tego gigantycznego rake.
    - ale potem zauważają to co będący poza X zauważyli wcześniej, że słabiaków coraz mniej, coraz większy % regów, coraz niższy winrate - nie dobrze
    - te słabe regi zaczynają przegrywać i niektórzy z nich powoli zaczynają przechodzić do X - to powoduje że poza X jest jeszcze trudniej
    - powoli o przejsciu zaczynają myśleć srednie regi - ci najlepsi wkurzeni bo jak bedą grać tylko ze sobą to nawet bez rake ciężko bedzie coś konkretnie zarobić

    I dalej jest 1 z 2 opcji
    1. Roomy poza X widząc co się dzieje - biorą przykład z X żeby nie upaść
    2. Ostatecznie wszyscy lądują w X

    Miłego wieczoru
    Ostatnio edytowane przez AdamBB ; 17-06-2011 o 15:24