Strona 182 z 237 PierwszyPierwszy ... 82132172180181182183184192232 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,811 do 1,820 z 2370

Wątek: Filmy

  1. #1811
    Dołączył
    Oct 2009
    Posty
    231
    Ale np La vita è bella ( Zycie jest piekne ) juz mogla by jej przypasc do gustu

    I nie dziwnym jest chyba ze taki film kobietom niezbyt sie podoba Fight Club ?? Ja chce kobiete a nie babo chlopa czy filozofa :P Jak chce porozmawiac o czyms gornolotnym to porozmawiam o ksiazce a filmy zostatwmy w spokoju , bo kino to przede wszystkim interes i takie bylo jego zamierzenie juz od poczatku istnienia
    Ostatnio edytowane przez No3Air ; 27-01-2010 o 12:45

  2. #1812
    co nie zmienia faktu że są kobiety które lubią dobre kino.

    jasne że to jest interes i ktoś robi dzieło i zarabia na tym drobne a ktoś ładuję kilkaset milonów naszpikuje film nowoczesnymi technologiami wychodzi z tego taki Avatar czy Transformers czyli łatwe i przyjemne filmiki na który może iść przekrój społeczeństwa od 15 do 100 lat i zarabia kupę kabony! co nie zmienia faktu że film taki od razu musi być zajebisty bo zarabia miliardy...

  3. #1813
    Dołączył
    Oct 2009
    Posty
    231
    Nie napisalem ze jest w sumie nawet niezyt mnie ten caly Awatar interesi i wolalbym poj na Mikołajka niz Avatar

    Ok Fight Club jest dobrym filmem ale imo bardziej dla faceta niz dla kobiety

  4. #1814
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    710
    Cytat Zamieszczone przez Jack Daniels Zobacz posta
    Zaczynam się zastanawiać do czego zmierza ta dyskusja. Kilka osób (ciśnie mi się na usta inne określenie...) próbuje udowodnić światu, że Avatar i Titanic to szmiry nakręcone przez nieudacznika tylko po to, żeby można było wydać setki milionów dolarów na promocję tych szmir??? Wy już sami nie rozumiecie co piszecie i co chwila mieszacie się w zeznaniach! Nie podobał się Avatar?? To go nie oglądajcie! Założę się o dużą kasę, że i tak połowa tych wielkich krytyków nawet nie była w kinie, ale tak słodko pierdoli, bo jeden i drugi coś wyczytał w sieci (patrz: porównanie do Pocahontas - mega LOL!!!!) albo jakiś "zaufany" mu coś powiedział. Więc informuję was - bo widać, że wielu jest tu chyba niedouczonych w tym zakresie - że kino to biznes i najlepsze są te filmy, które zarabiają kasę. Najlepsze dla całej tej branży! Firm, producentów, reżyserów, aktorów itd. Gdyby te filmy nie zarabiały to dziś kino by nie istniało!! Kino artystyczne jest dlatego tak nazywane, bo trochę słabo by wyglądało jakby nazywało się kinem niskobudżetowym lub niedoinwestowanym. Zresztą w 99% przypadków jaki budżet takie potem zarobki tych filmów... Avatar jest filmem przełomowym w historii kina i możecie sobie mówić co chcecie - to fakt. Kiedyś o takiej technologii nikt by nawet nie śmiał śnić (wyobrażacie sobie teraz sześć filmów sagi Star Wars w takiej technologii 3D???), dziś okazuje się, że to już powoli staje się normą. I przyszłość stoi przed 3D otworem, bo po Avatarze już każdy będzie mówił, że "dobre, ale to nie to". I nie mówię tu o treści - ta sie może podobać albo nie, kwestia gustu. Mówię o pomyśle, wykonaniu i efekcie końcowym. Prawie dwa milardy dochodu nie może się mylić, choć dla was to nadal żaden argument...

    A jeśli ktoś z was nadal uważa, że filmy kręcone są dla sztuki to proponuję wizytę u najbliższego psychoanalityka...
    A skąd byśmy wiedzieli, że się nie podobał gdybyśmy go nie oglądali? A jeśli widzelismy w odpowiednim kinie(bo tylko w takim jest sens ogladania avatara) nie podobał nam się i wiemy, że już nigdy do tego filmu nie wrócimy to oczywiście jestesmy debilami?

    A ja myslałem, że najlepsze są te filmy do których chętnie się wraca i za każdym razem ogląda z ta sama przyjemnością. Bo znakowanie filmu na dobry i zły nie ma sensu gdyz każdemu ma prawo podobać sie coś innego.

    To oceniamy film czy technologię? Bo technologia jest super, ale film jest słabiutki.

    Kazdy wie, że film to biznes to jednak nie oznacza, że drogi film = dobry film. Najwyżej oceniane filmy w historii nie były przeładowane efektami specjalnymi tylko miały scenariusz, dialogi, symbolikę i głębię. Najwybitniejsi i cenieni reżyserzy tworzyli prawdziwe dzieła nie wydając na nie setek milionów dolarów,a scenariusze tych filmów nie były przerywnikami w pokazach pirotechnicznych.

    Czy pijesz JD dla ładnej butelki czy dlatego, że ci smakuje?
    Ty lubisz filmy przy których nie zaśniesz, ktoś inny woli filmy przy których jego mózg nie zaśnie. Kwestia podniebienia, że tak powiem. I ochłoń nieco bo inaczej wkrótce będziesz musiał posłuchac własnej rady w sprawie tego psychoanalityka.

  5. #1815
    Dołączył
    Jan 2006
    Przegląda
    Ostrowiec Św.
    Posty
    119
    Avatar nie powstawał jako kino psychologiczne, czy głębokie jest to przede wszystkim kino dla szerokiej publiczności, nie zmienia to faktu że jest w nim zawarta treśc z przesłaniem czy się ktoś z tym zgadza czy nie.

    Poza tym żeby stworzyc wielkie przedstawienie ze stworzoną z najmniejszymi detalami nową planetą i żeby to wszystko wyglądało super realistycznie potrzeba nie tylko genialnych umysłów ale i ogromnych pieniędzy dla tego mogą sobie pozwolic na to ludzie z odpowiednim dorobkiem i talentem czyli na przykład James Cameron.

    Nikt nigdy by nie zaoferował nawet 1 dziesiątej tej sumy na taki film reżyserowi bez dorobku artystycznego. Dla tego właśnie powstają prawie wszystkie filmy "niskobudżetowe". Są to przeważnie pierwsze filmy danych reżyserów i dobry reżyser się może wybic juz jednym takim filmem bo ma po prostu talent a drugi może zrobic ich 10 i nigdy nie dostanie pieniędzy na coś większego taka prawda.
    Camerona takim pierwszym filmem w całości rezyserowanym i wymyślonym był Terminator który jako jeden z nielicznych filmów niskobudżetowych oczywiście jak na hollywood stał się filmem kultowym i zarobił w samych tylko stanach wielokrotnośc poniesionych nakładów. Koszt 6,4 miliona, przychód w samym tylko usa 80 milionów. Pozwoliło to Cameronowi na rozwinięcie skrzydeł wyobrażni i Teminator 2 kosztował już 100 milionów. I to było widac film wtedy był przełomem rozmachu i wizjonerstwa był po prostu kapitalny.

    I z avatarem jest podobnie kosztował dużo bo dużo musiał kosztowac nie było innych możliwości. Stworzenia doskonale wizjonerskiego dzieła ukazania życia w pełni jego rozmachu na innej planecie w dodatku w technologi 3D dającemu widzowi złudzenie bycia na miejscu zdarzeń pochłoneło większośc tej kwoty ale było warto ponieważ film jest piękny, piękny jest obcy świat i wspaniale jest odwzorowana miminka aktorów do czego było potrzeba zupełnie nowej technologi kręcenia za pomocą specjalnych kasków z czujnikami oraz użycia na potrzeby tego filmu blisko 200 kamer specjalnie stworzonych na potrzeby nowej technologi.

    I znów czy się to komuś podoba czy nie avatar zasługuje na wszystkie nagrody które dostał i dostanie bo jest tym na co ludzie chodzą w większości do kina jest po prostu marzeniem przygody i satysfakcją dla oczu i duszy.

  6. #1816
    Dołączył
    Oct 2008
    Posty
    697
    Czy mi sie wydaje, czy film by Ci sie podobal, jak zamiast sciezki audio dali Ci muzyke relaksujaca
    Ale przynajmniej tym razem jest to wypowiedz w skladzie i ladzie.
    Odnosnie filmow nisko-budzetowych przypomniales mi ' Signs ' z Melem Gibsonem. Film rewelacyjny poza zakonczeniem

  7. #1817
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    557
    Cytat Zamieszczone przez anoxic Zobacz posta
    a) coś ambitnego, lub tzw. "dobre kino"/"kino akcji" (Fight Club, Mechanik, Scarface, Godfather, Kasyno, Requiem fod a dream, Reservoir Dogs, American Beauty, Heat, Shawshank Redemption, Lot nad kukułczym gniazdem, Zielona Mila, Milczenie owiec, Chłopcy z ferajny, Trainspotting, Mechaniczna pomarańcza, Lśnienie itd...)
    Nie mogę uwierzyć że pisząc "coś ambitnego" wymieniłeś same amerykańskie hollywoodzkie produkcje .

  8. #1818
    Dołączył
    Dec 2008
    Przegląda
    Mysłowice/Gliwice
    Posty
    2,880
    Co kto lubi

  9. #1819
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    557
    Cytat Zamieszczone przez Kwasss Zobacz posta
    nie zmienia to faktu że jest w nim zawarta treśc z przesłaniem czy się ktoś z tym zgadza czy nie.
    Litości. Może ja nie dostrzegłem, ale jakie jest to przesłanie? Człowiek nie powinien walczyć z naturą? Dobro zawsze wygra? Nie oceniać ludzi (Na'vi) zbyt pochopnie?

    Dla mnie to już Terminator ma 10x większe przesłanie, bo po nim faktycznie popadłem na trochę w zadumę czy stworzenie sztucznej inteligencji nad którą od dekad są prace grozi jej zbuntowaniem się... Po Avatatrze popadłem w zadumę, czym ci wszyscy ludzie się tak zachwycają...

    Powtórzę - przyjemnie mi się film oglądało, ale nie jest to nawet moje top50 filmów.

  10. #1820
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    557
    Cytat Zamieszczone przez anoxic Zobacz posta
    Co kto lubi
    Anoxic nie krytykuje twojego gustu filmowego, sam uwielbiam 80% filmów z tych co wymieniłeś, ale pytam po prostu czy ty nie oglądałeś nigdy europejskiego kina? I nie mówię tylko o jednym europejskim filmie na rok który wygrywa oskara (czyli że najbardziej podoba się Amerykanom)? IMHO jak lubisz ambitne kino to znajdziesz tu wiele perełek.