Hehe, patrzyłem na cnn i było w rogu na dole "OBAMA WINS". Była dyskusja między mną, siostrą i mamą o tym że niektórzy to nawet nie wiedzą kto kandydował w tych wyborach, no i się spytałem matki czy jeśli jest taka ąę to wie jak ma Obama na imię. No i ma na imię Wins
Cwana
Po 44 latach małżeństwa przyjrzałem się mojej żonie:
- Kochanie, 44 lata temu mieliśmy tanie mieszkanie, tani samochód,
spaliśmy na sofie i oglądaliśmy TV w 10-calowym, czarno-białym telewizorze, ale za to, co noc spałem z cudowną 25-letnią dziewczyną. Teraz mam dom za 500 000 dolarów, samochód za 75 000 dolarów, duże łóżko i telewizor plazmowy, ale sypiam z 65-letnią kobietą. Wydaje mi się więc, że nie wywiązujesz się z naszej umowy...
Na to moja żona, która nigdy nie traci zimnej krwi:
- Kochanie! Znajdź sobie cudowną 25-letnią dziewczynę a ja
sprawię, że znowu będziesz mieszkał w tanim mieszkaniu, jeździł tanim samochodem, spał na sofie i oglądał TV w 10-calowym, czarno-białym telewizorze!
Janusz Weiss po trudnej zagadce w Forcie Boyard mówi tak - zagadki dzielą się na łatwe i na trudne - ta była trudna z rodzaju takich:
Co to jest wisi na drzewie, zielone i śpiewa? Odpowiedź brzmi Śledź a jeżeli ktoś pyta
- a dlaczego wisi na drzewie? a bo go powiesili
- a czemu zielone? a bo go pomalowali
- ale dlaczego śpiewa? noo..... żeby było trudniej zgadnąć
Tak bez sensu że aż śmieszne
"Siedziałem z kolegami w pubie i ktoś wyskoczył z tematem, że piwo
zawiera żeńskie hormony.Nie mogliśmy dojść do spójnych wniosków,
więc postanowiliśmy przeprowadzić eksperyment naukowy. Każdy z nas (z
pobudek
czysto naukowych!) wypił 10 piw.
I wtedy odkryliśmy przerażającą prawdę:
1) przybraliśmy na wadze,
2) strasznie dużo mówiliśmy, ale o niczym konkretnym,
3) mieliśmy problemy z prowadzeniem samochodu,
4) nie potrafiliśmy logicznie myśleć,
5) nie udało nam się przyznać do błędu, mimo że było zupełnie jasne, że go
popełniliśmy,
6) każdy z nas wierzył, że jest pępkiem wszechświata,
7) mieliśmy bóle głowy i żadnej ochoty na seks,
8) nie umieliśmy zapanować nad emocjami,
9) trzymaliśmy się nawzajem za ręce,
10) po każdych 10 minutach musieliśmy iść do WC, i to wszyscy jednocześnie.
Dalsze dowody są zbyteczne. Piwo zdecydowanie zawiera żeńskie hormony!
Może nie dowcip, ale historyjka znaleziona podczas poszukiwań informacji o lokacie w Deutsche Banku.
Pewnego dnia pewna starsza dama przyszla do Deutsche Bank z torba pelna pieniedzy.
Podeszla do stanowiska i poprosila o prywatna rozmowe z prezesem banku, gdyz chciala otworzyc konto, a "prosze zrozumiec, chodzi o wielka sume pieniedzy"...
Po dlugotrwalych dyskusjach pozwolono starszej pani spotkac sie z prezesem, bo w koncu nasz klient - nasz pan.
Prezes spytal o kwote, jaka starsza pani zamierzala wplacic.
Ona zas odpowiedziala, ze chodzi o 50 milionów EUR.
Po czym otworzyla torbe, zeby go przekonac,iz tak jest w rzeczywistosci.
Naturalnie zaciekawiony prezes pyta o pochodzenie tych pieniedzy.
- Szanowna pani, jestem zaskoczony iloscia pieniedzy, jaka ma pani przy sobie! Jak pani tego dokonala?
Klientka na to:
- Calkiem prosto. Zakladam sie.
- Zaklada sie pani? - pyta prezes - Ale o co?
Starsza pani odpowiada:
- Cóz, o wszystko co mozliwe. Na przyklad moge sie z panem zalozyc o 25.000 EUR,
ze panskie jaja sa kwadratowe !
Prezes zasmial sie glosno i powiedzial:
- Przeciez to smieszne! W ten sposób nie moglaby pani nigdy tak duzo zarobic.
- Cóz, przeciez powiedzialam, ze w ten sposób zarobilam moje pieniadze. Bylby pan gotowy zalozyc sie ze mna ?
- Alez oczywiscie - odpowiedzial prezes (w koncu szlo o kupe pieniedzy)
- zakladam sie, o 25.000 EUR, ze moje jaja nie sa kwadratowe.
Starsza pani odpowiada:
- Zaklad stoi, ale poniewaz stawka sa duze pieniadze, czy moge przyjsc jutro o 10.00 razem z moim prawnikiem, zeby sprawdzic naocznie i przy swiadku ?
- Jasne - prezes wykazal zrozumienie.
Cala noc byl prezes niesamowicie nerwowy i spedzil wiele godzin na sprawdzeniu, czy jego jaja znajduja sie w swojej dotychczasowej formie. Z jednej i drugiej strony. W koncu przy pomocy glupiego testu osiagnal 100-procentowa pewnosc. Wygra ten zaklad.
Nastepnego ranka o 10.00 przyszla starsza dama ze swoim prawnikiem do banku.
Przedstawila sobie obu panów i powtórzyla, iz chodzi o zaklad, którego stawka jest 25.000 EUR.
Prezes zaakceptowal zaklad, iz jego jaja nie sa kwadratowe. W celu przekonania sie o tym fakcie, poprosila go dama o opuszczenie spodni.
Prezes opuscil spodnie.
Starsza pani nachylila sie, spojrzala uwaznie i spytala ostroznie, czy moze dotknac jaj.
Zauwazcie, ze chodzi o sume 25.000 EUR.
- No dobrze - odpowiedzial prezes. - 25.000 EUR sa tego warte i moge zrozumiec, ze chce sie pani do konca przekonac.
Starsza pani ponownie sie nachylila i wziela "pileczki" w swoje dlonie. Wtedy zauwaza prezes, ze prawnik zaczyna uderzac glowa w sciane. Prezes pyta wiec kobiete:
- Co sie stalo z tym pani prawnikiem ?
Na to ona:
- Nic, zalozylam sie z nim tylko o 100.000 EUR, ze dzisiaj o godz 10.00 bede trzymala w dloniach jaja prezesa Deutsche Bank.
Tato:
- Jasiu, kim chciałbyś zostać?
- Dostawcą pizzy!
- A może kimś jeszcze?
- Hydraulikiem!
- Może jeszcze coś chciałbyś robić?
- Czyścić baseny!
- ... Baśka! Jasio znalazł kasety...!!!
The greatest low stakes SNG player on Full Tilt... - Two Plus Two Poker Forum
wątek dotyczy powyższego;
dialog o lodówce mnie rozwalił, nie tylko mnie zresztą, bo ktoś napisał że zaksztusił się wręcz colą i wydalił ją nosem