No jak to Trias, chcesz być lewakiem, którego nie interesują losy jego ojczyzny?
Interesować się polityką jak najbardziej wypada, ale przejmować się nią nie należy. Ale już liczenie na to, że nasze polityczne życzenia zostaną spełnione to oznaka nieprzeciętnej naiwności. W dodatku od takiego nastawienia kumuluje się frustracja i powstają różne zbigi czy inni krzyżowcy Najlepiej to wiedzieć co się dzieje, wiedzieć czego chcemy i dobrze oceniać dystans do przepaści między naszymi oczekiwaniami, a politycznymi realiami - wtedy nic nam nie grozi.