Filmy

[Kapol]

25th Hour - 8+/10
25th Hour (2002)

Falling Down - 8/10
Falling Down (1993)

Monsters, Inc. - 4/10
Monsters, Inc. (2001)

True Romance - 6/10
True Romance (1993)

[mat2000]

Prawo zemsty - poczatek bardzo dobry, mniej wiecej od polowy coraz slabiej: powtarzane schematy, przewidywalnosc, fabula brnie w basn. W niektorych momentach doslownie wiadomo co stanie sie za chwile. 7/10

[W.A.Rebel]

poleccie jakas komedie, od ktorej mozna pasc/umrzec/przekrecic sie ze smiechu, ewentualnie polac itp. rok produkcji nieistotny, mam nadzieje ze ktos zapoda cos, czego nie widzialem.

[indy]

Pewnie znasz, ale dla mnie ta JEDNA JEDYNA przy której brzuch boli ze śmiechu nawet przy nastym oglądaniu, to Jaś Fasola - Nadciąga Totalny Kataklizm >

miejsce drugie i trzecie to Miś i Seksmisja, chociaż to trochę inny humor

[wanpi]

"Zgon na pogrzebie" Ja w pewnym momencie spadłem z kanapy, ale to dosc specyficzny angielski humor.

W razie czego "40 year old virgin" jeśli nie widziałeś jeszcze

[W.A.Rebel]

nie widzialem tylko 'zgon na pogrzebie', wiec zaraz poszukam i sciagne.

przypomnial mi sie film harold i kumar w w drodze do white castle i teraz patrza a jest druga czesc tej komedii, mam nadzieje ze bedzie choc w polowie taka dobra jak pierwsza

[Kapol]

Słabsze od pierwszej części, ale niektóre sceny naprawdę dobre.
Może nie jakaś niezwykle śmieszna, ale całkiem niezła lajtowa komedia to "Fast Times at Richmond High".

[dawkar]

"Fast Times at Ridgemont High", zakładam ze chodziło ci o to

[mat2000]

Pierwsza czesc 'Harold ando Kumar..' tez nie byla jakas rewelacyjan komedia imo...

To zalezy jaki typ humoru Ci odpowiada.

Jezeli bezmyslne amerykanskie komedie to pierwsza trylogia American Pie rlz.
Z mniej kretynskich to pierwsza czesc Major League, filmy z wczesnym Eddym Murphy'm, Genem Wilderem, Richardem Pryorem.
Z tych podchodzacych pod dramat, wymagajacych troche wiecej wysilku to polecam np. Breakfast Club, Interstate 60.

[jdx]

"Onion Movie"

Wspomniany "Interstate 60" jest bardzo fajny chociaż w sumie nie wiem czy to jest komedia. W podobnym klimacie jest "Big Fish". A na deser proponuję "Napoleon Dynamite".

jdx