Strona 141 z 237 PierwszyPierwszy ... 4191131139140141142143151191 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,401 do 1,410 z 2370

Wątek: Filmy

  1. #1401
    Dołączył
    Dec 2008
    Przegląda
    Warszawa
    Posty
    784
    Cytat Zamieszczone przez Jack Daniels Zobacz posta
    A to tej szmiry była chociaż jedna dobra część?????
    Piła 1 moim zdaniem była ekstra
    z reszta mi sie prawie wszystkie czesci podobały a 6 tez jest bardzo dobra wiele sie wyjasnilo

  2. #1402
    Dołączył
    Jul 2009
    Przegląda
    Łęknica
    Posty
    332
    ostatnio obejrzalem hazardzistów z Matem DAmonem, i mam takie pytanko czy historia przedstawiona w filmie to typowa hollywoodzka BAJKA czy rzeczywiscie jest to mozliwe(np.zeby spotkac Johny fucking Chana na cashowce i z nim pograc,albo czy poker w tamtych czasach byl w takim podziemiu)???

  3. #1403
    Dołączył
    Mar 2006
    Przegląda
    berlin
    Posty
    962
    ostatnio obejrzalem hazardzistów z Matem DAmonem, i mam takie pytanko czy historia przedstawiona w filmie to typowa hollywoodzka BAJKA czy rzeczywiscie jest to mozliwe(np.zeby spotkac Johny fucking Chana na cashowce i z nim pograc,albo czy poker w tamtych czasach byl w takim podziemiu)???

    dlaczego w podziemiu?

  4. #1404
    Dołączył
    May 2009
    Przegląda
    Zadupie(Kraków)
    Posty
    400
    Powiem jedno, ja po obejrzeniu 2 raz Roundersów zacząłem być Knishem i grindowałem spokojnie nl10-nl50;P Oczywiście że można pograć z takimi graczami. Sam grałem z mistrzem świata i graczem roku wg cardplayera, a przecież siedzę w Polsce i mam mniejsze możliwości na grę z elitą

  5. #1405
    Dołączył
    May 2006
    Przegląda
    Warszawa
    Posty
    2,357
    Cytat Zamieszczone przez Oskarek89 Zobacz posta
    Piła 1 moim zdaniem była ekstra
    z reszta mi sie prawie wszystkie czesci podobały a 6 tez jest bardzo dobra wiele sie wyjasnilo
    Ja seriale to wolę w TV...

  6. #1406
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    557
    To na Bondy nie chodzisz do kina ?

  7. #1407
    Dołączył
    Mar 2006
    Posty
    1,341
    Cytat Zamieszczone przez wanpi Zobacz posta
    rozumiem, że Mission Impossible też byś skrytykował, bo tam wszystko było sprawą milimetrów/sekund. Przecież fabuła w takich filmach jest sprawą trzeciorzędną. Pierwsze dwa miejsca zajmują kolejno efekty i efekty. A pod tym względem naprawdę ciężko się na tym filmie nudzic.
    No i sam podałeś przykład filmu, w którym sprawa milimetrów/sekund jest na miejscu, bo prędzej uwierzę w to, że światowej klasy złodziej, korzystający z najnowszych osiągnięć techniki odwalił jakąś sick akcję, niż w to co widziałem w 2012 w wykonaniu pisarza i lekarza. Wiem, że fabuła w tym filmie jest sprawą trzeciorzędową, ale była ona tak naciągana i przekolorowana, że nie szło tego zostawić bez słowa krytyki. Wiem także, że trzeba było jakoś zbudować napięcie, ale mimo wszystko - lekka przesada momentami.
    Wg mnie można by spróbować zrobić film tego typu z perspektywy, kilku rodzin/ludzi, których losy toczą się niezależnie od siebie w różnych częściach globu i po prostu część z nich/wszystkich uśmiercić.

  8. #1408
    Dołączył
    Aug 2007
    Posty
    3,098
    Cytat Zamieszczone przez Mosznik Zobacz posta
    część z nich/wszystkich uśmiercić.
    Wszystkich!

  9. #1409
    Dołączył
    May 2006
    Przegląda
    Warszawa
    Posty
    2,357
    Mosznik, ty lepiej zostaw te filmy i ich nie oglądaj jak masz potem tak pierdolić jak potłuczony... Albo przerzuć się na ambitniejsze kino, bo z tego chyba nic nie rozumiesz...

  10. #1410
    Dołączył
    Sep 2005
    Przegląda
    Skype: alchemik-poker
    Posty
    2,517
    nie wiem jakie Wy macie kryteria...

    jak pewnie pamiętacie ja oglądam prawie wszystko jak leci...

    wszyscy wiemy czego można się spodziewać po amerykańskiej super produkcji, mnie też zawsze drażnił patos w tym wszystkich filmach ale tutaj jakoś zupełnie mi nie przeszkadzał, fabuła też nie powala no ale jest przyzwoita

    ale jeśli chodzi o efekty to wymieńcie jakikolwiek film katastroficzny który ma je na takim poziomie i w takiej ilości???

    przecież tu przez 3h co 5 minut jakaś zajebiście zrobiona scena a ilością tych efektów mogliby rozdzielić z 10 filmów...

    jeśli chodzicie do kina szukając doznań artystycznych to może zmieńcie nastawienie ale jak dla mnie to jeden z lepszych filmów jakie w tym roku widziałem i zdecydowanie najlepszy film katastroficzny jakie widziałem kiedykolwiek...

    na luzie daję jakieś 8/10 a nie pamiętam już kiedy tak jakiś film oceniłem - jeszcze przynajmniej z 2-3 razy pójdę na niego do kina dla samych efektów
    Ostatnio edytowane przez alchemik ; 17-11-2009 o 01:18