Zagadki Johna Tickle'a

[weeskacz]

Nie wiem co za cuda wymyślają sponton i rejent, ale pedro i trias mają jak najbardziej rację.

Jeśli nic nie zmieniamy, to pozostajemy przy początkowym wyborze, czyli wygrywamy raz na trzy próby. Jeśli zmieniamy, to wygrywamy za każdym razem gdy na początku wytypowaliśmy sobie pustą bramkę - w 2/3 przypadków.
Ot i cała filozofia.

mnie dopiero rano olśniło ale najlepiej to widać na większych liczbach wg mnie bardziej to przemawia... przynajmniej do mnie przemówiło...

mamy 100 bramek wybieramy jedną gość odsłania 98 pustych a nam zostaje ta co wybraliśmy i jeszcze jedna... wiadomo, że na początku mamy 1% szans... a tutaj już mamy 99%... niby nic nowego, ale do mnie to trafiło po tym dopiero lepiej... bo jak ktoś pomyśli że jedną na 100 to ciężko walnąć więc pewno źle wybraliśmy i lepiej zmienić coś w stylu jak była ta gra z walizkami z różnymi kwotami gdzie się na początku wybierało jedną i odkrywało kolejne

CO WY ZA BZDURY WYGADUJECIE ?

Przecież z chwilą odkrycia pustej bramki prawdopodobieństwo rośnie we WSZYSTKICH pozostałych nieodkrytych bramkach, także w tej wybranej. Sponton już całkiem pojechał 99-1

Ludzie przecież gracie w pokera - czy z flopem, turnem i riverem zmieniają się szanse wygranej tylko u rywala, a Wasza ręka cały czas pozostaje z takimi samymi szansami?

[wooysiah]

Weeskacz, już prościej niż Kapol tego wytłumaczyć się nie da... przeczytaj to sobie jeszcze raz.

[SponToN]

to może ja spróbuje na tych moich stu brmkach....

wybieram jedną bramkę ze 100 czyli mam 1/100 prawdopodobieństwa teraz gość odkrywa 98 pusytch i zostaje jedna.... czyli te wszystkie odkryte plus ta jedna, która została to 99/100 prawdopodbieństwa. Czyli zamieniając dostajesz te początkowe 99/100 to tak jakby Ci ktoś powiedział na początku wybierz 99 bramek i oby była tam ta jedna pełna... bo w sumie do tego się sprowadza. na początku też do mnie to nie trafiało, ale cóż tak jest.

pokerowe porównanie w ogóle nie ma tutaj prawa bytu imho

[mash]

to co napisałeś można wyczytać w wikipedii...

[rejent]

Ludzie przecież gracie w pokera - czy z flopem, turnem i riverem zmieniają się szanse wygranej tylko u rywala, a Wasza ręka cały czas pozostaje z takimi samymi szansami?

Nie, oczywiście, że nie. Tyle tylko, że te dwie sytuacje nie mają ze sobą nic wspólnego.

[SponToN]

jeśli to do mnie mash to nie wiem bo nie wyczytywałem tego z wikipedii, ale skoro tam jest to niepotrzebnie się produkowałem

[weeskacz]

To, że zawsze zmieniając bramkę wygrywa się w 2/3 jest złudne, bo jeśli ZAWSZE zmieniamy bramkę to ZAWSZE przegrywamy, gdy zaznaczymy właściwą bramkę zatem każda zmiana to +1/3 i - 1/3 ergo zmiana nam nic nie daje.

[SponToN]

jakbyś wiedział jaka bramka to by każdy wygrywał i w ogóle nie byłoby tego rozważania... i nie wiem co to ma do rzeczy trzeba to sobie wyobrazić jako dwa zbiory

jeden o prawd 1/3 bramka wybrana przez nas i drugi zbiór o prawd. 2/3 czyli dwie pozzotsałe bramki...

i teraz wybierasz sobie na początku, że pozwolili Ci wybrać dwie bramki (bo do tego to się sprowadza) i masz wtedy prawd. 2/3. Nie wiem jak to inaczej opowiedzieć, ale ja też myślałem jak Ty i dopiero samo jakoś musiało to do mnie dotrzeć

[weeskacz]

To może spróbuje inaczej to wyjaśnić.

Cały problem i pseudoparadoks polega na tym, że graczowi WYDAJE się, że wybiera spośród 3 bramek. W rzeczywistości jednak wybiera tylko z 2!

Ponieważ prowadzący ZAWSZE wie gdzie jest wygrana i ZAWSZE niezależnie od naszego wyboru odkrywa pustą bramkę. Dlatego ZAWSZE mamy 50% szans - zmienić czy nie zmienić oto nasz COINFLIP

PS. dajcie sobie spokój z matematyką w tym przypadku bo cyferki Was w ch*** robią...

[SponToN]

no niestety, ale nie masz racji

jeżeli masz 100 bramek to raczej jest trudno trafić tą jedną ... więc wybierasz jakąkolwiek (najprawdopodbniej nie trafiłeś) ktoś odkrywa wszystkie inne puste oprócz jednej w której albo coś jest albo nie (bo może być w Twojej) i wiedząc, że masz małe szansę, że trafiłeś tą jedną powinieneś zamienić bo wiesz, że jest b.dużo, że była ona w pozostyałych 99 z których została tylko jedna.