No i ty mnie do swoich racji mozesz przekonać, autorytarną wypowiedzia i znajomoscia tematu lepszą niz moja ja znam jego gre jedynie z hsp, aussie milion cash games itp. gdzie raz chyba wlasnie w australii pamietam jak sie stiltował to aż żal było patrzeć plus pare zlych calli w hsp, no i generalnie nie znosze tych jego calli z rękoma tyou 92 off bez oddsów.
;p ja rozumiem ze grają na deepstackach itp, ale za to właśnie go nie znosze, no jak go widze grającego te 83 off to az mnie nosi, jak juz chce byc przebiegły jebany to nie gra 67s bo to sie kupy trzyma
ale tak jak pisał kielbax ze po paru rekach nie wolno oceniac gracza, no ja widziałem ze 100-150 jego rąk a to też żadna próba.
no a wogóle to z tego co sie orientuje to nlh nie jest jego koronną odmianą pokera.
Ostatnio edytowane przez TIITs ; 03-03-2009 o 12:24
moim antybohaterem calego sezonu bedzie z pewnością durrrrr, będę kibicował z nadzieją, że wtopi jak najwięcej, zaczyna sie robic po prostu zarozumiały i bez przerwy gada. Niestety gra bardzo dobrze:/ Shut the fuck up and play!
haha też go nie znosze , choć mam szacunek do jego wielkich umiejętności.
w pierwszym odicnku zdominował troche stół i grał świetnie, ale trzeba przyznać że karty mu na to pozwalały :P
A co, nie może gadać? HSP to jest show. Ma gadać!
To niech gada śmiesznie jak Negreanu a nie puszy się jak paw. Wedlug mnie przez każde wypowiedziane przez niego zdanie sączy się arogancja. Zwłaszcza ta mina przy A6 Eastgate'a.
i dobrze, wymiata to niech gnoi leszczy
durrr gogog!!
Jakby wszyscy byli tacy sami to by było nudno. Mają być rodzynki. Dla mnie napuszony Dwan może być. Czekam aż Ziigmund się rozkręci, bo durrrr jest mi obojętny, ale bardzo fajnie że jest.