widzę , ze jednak chyba tym razem spasowałeś .. i nie jesteś , aż tak pewny siebie
tak
nie
widzę , ze jednak chyba tym razem spasowałeś .. i nie jesteś , aż tak pewny siebie
Po kolei. Najpierw czekam na Twój filmik oraz na kasę. Potem pogadamy o kolejnym zakładzie.
I wyjaśnij, czemu grasz w tej chwili na real money, zamiast odkładać na spłatę długu?
Zbawi cie 20 centow?
hmm , fajnie wiedzieć , ze jednak boisz się przegrać ... haha , jak bys byl taki pewniak , to byś się zgodził bez żadnego ale ... oczywiście po spłacie zobowiązań wobec wczesniejszego zakladu..
Długo chłopa nie było ale trza przyznać, jak już wrócił, to w wielkim stylu.
Wacik, już zanim to napisałeś miałem Ci uświadomić, że Twoje wypowiedzi aż kipią agresją a Twoje pierdolenie o mindsecie ma tyle samo wspólnego z tym pojęciem co Twoje granie z pokerem. Dopóki nie przebrniesz przez gruntowne leczenie psychiatryczne nie będzie z Ciebie pokerzysty i nie siadaj do stołu, dobrze Ci radzę. A teraz sobie pobluzgaj swoim niezrozumiałym językiem i będzie spokój.
hmm , ciekawa wypowiedz ,ale wiesz nie mogę się z tym zgodzić , bo agresji w żadnej z moich wypowiedzi nie ma , jedynie co mogę ci powiedzieć , ze mam niezła bekę z twoich slow , sami zobaczycie ... Szkoda ze pan W tylko nie podejmie się wyzwania , a bardzo bym miał ubaw z jego głównej rolli w filmie pt " jak zjadam swoje gówno ".. a ty randi grasz w filmie pod Tytułem jestem obrońca uciśnionych... lub "Wielki adwokat z dupa w chmurach"