Doskonale, masz rację, tyle tylko, że my rozpatrujemy JEDNO KONKRETNE ROZDANIE a nie jakieś "przypadki".
W tym jednym konkretnym rozdaniu ilość wyłożeń ma kolosalne znaczenie.
Jeśli mamy 50% szans na wygranie i wykładamy raz to albo kończymy rozdanie wynikiem 0 (przegrana), albo 100 (wygrana), wykładając raz rozdanie nie zakończy się wynikiem oczekiwanym 50% (dla uproszczenia przyjmijmy, że split pot jest niemożliwy).
Jeśli natomiast będziemy wykładać wiele razy, aż do końca talii, to wygramy dokładnie 50%.
Im więcej wyłożeń tym wynik będzie bliższy 50% a pech/szczęście w tym rozdaniu się spłaszczy.
Zauważ, że już przy 2 wyłożeniach wynik może być równy wartości oczekiwanej = 50%.
Przy jednym wyłożeniu nigdy nie będzie to 50%, tylko albo 100, albo 0.
Jeśli robimy shota na wysokie stawki (opisałem to 3 posty wcześniej), chyba robi nam dużą różnicę, czy zwiększamy sobie szanse na split w tym konkretnym rozdaniu, czy będziemy busto?
Zauważ, że dla większości graczy HSP gra tam jest prawdopodobnie ponad BM i rozegrają oni tam zaledwie kilkanaście rąk, perspektywa long runa nie istnieje, "rekompensowanie" w innych rozdaniach o którym piszesz jest bez znaczenia.
epizod 4
Świetne ready Dario
Szalony prop bet
Mało rozdań
Nuda
Ostatnio edytowane przez anoxic ; 08-03-2010 o 08:48
co Wy sądzicie w ogóle o tym prop becie za 1 M $ z nie jedzeniem mięsa ?
bo jak dla mnie to kolesie lekko przesadzili z tematem, ale wolę się nie wypowiadać głębiej na ten temat
Kurwa, sam bym się założył Przecież to najłatwiejszy milion $, jaki może być...
IMO nie wiecie o czym mówicie. Nie można tego porównywać tego tak, że "o ja pierdolę, przecież za 1mln $ to ja bym nie jadł mięsa nawet przez 20 lat".
Dlaczego? A no dlatego, że dla Ciebie Trias jak i z pewnościa dla ogromnej większości z nas kwota 1mln$ to kwota DIAMETRALNIE zmieniajaca życie.
Natomiast dla Dwana czy Iveya nie jest to aż tak wielka kwota. Nie raz grali przecież w różnych cash games między soba gdzie pule osigały podobne rozmiary.
Dlatego to nie jest taki "easiest 1m$ dla Iveya" jak sadzicie. Uważam iż Dwan może spokojnie wygrać ten zakład.
Przecież nie jest tajemnica że Ivey to baller, który czasami w jedna noc przegrywa (badź wygrywa) 1-2mln $ grajac w kości. Dobrze wiecie bo opisywane jest to na portalach pokerowych, na jak ogromna kasę obstawia zakłady sportowe. Milion dolarów per zakład to standard.
Dlaczego durrrr może to wygrać? Proste. Ivey może kiedyś po nocnym maratonie w kości gdzie przegrał 1mln$ (albo wygrał, nvm) powiedzieć "fuck it" i zjeść sobie steka za 1mln$. Dlaczego? Bo może sobie na to pozwolić
To jest ta różnica. Więc imo nie jest to takie oczywiste że Ivey wygra. Jeśli lubi jeść mięso to nie raz mu się zachce, za którymś razem może to po prostu olać i "What the fuck?! Im Phil Ivey, the best poker player in whole world, Im gonna eat this one milion dollar steak right now, cuz Im the mutherfuckin balla!" - i na to liczy durrrr.
A druga rzecz to taka, że w tym zakładzie jest dla Iveya opcja wykupienia się. Na to też może liczyć Dwan. Będa grali na WSOP 2010, Iveyowi zachce się dobrego steka, czy sushi i wykupi się z zakładu, w końcu dla niego powiedzmy sushi za 400k$ to nic
Dlatego właśnie Ivey nie chciał przyjac zakładu za mniej niż 1mln$. Wiedział że np. za 0,5mln$ może to po prostu olać. Na poczatku chciał zakład o 2mln, no ale stanęło na 1mln.
Ostatnio edytowane przez anoxic ; 08-03-2010 o 13:37
wiem chyba jednak o czym mówię. tak naprawdę to jest dla tak bogatego kolesia jak Ivey żadne wyrzeczenie, bo stać go na zatrudnienie sobie własnego kucharza czy najdroższe restauracje i dostosowanie diety na rok żeby nie zawierała mięsa może być conajwyżej ciekawym doświadczeniem smakowym - jest mnóstwo pokarmów zastępczych, które też dają mnóstwo energii i czego tam tylko organizm potrzebuje. jak dla mnie to kolesie już są zepsuci kompletnie, nie mają co robić z forsą i lubią się z tym obnosić, to wszystko. Dwana to tylko kręci, że jest tak bogaty, że wypluje milion znanemu graczowi, który tak naprawdę będzie przez ten rok jak jego sługus, tym bardziej że jak sam mówisz dla niego milion to nie tak dużo jak nam się wydaje. miliony ludzi na świecie głoduje i zamiast wypluć trochę większej kasy na jakąś fundację, to oni walą głupa dla zrobienia show. dla mnie to jest żenada, brak klasy i szacunku dla pieniędzy.
PS a z Ivey`a to taki best player in the world jak ze mnie gwiazda skoków narciarskich, jak ktoś w ME w końcowej fazie turnieju pasuje wygranego flusha za 2 M $ przy stacku 9 M $ to jest conajwyżej przeciętnym, dobrym graczem, których nie brakuje. dał na to dowód i nie ma się co spierać, każdy widział, że dał d..y na maksa. gdyby to zrobił ktoś mało znany to zaraz by wszyscy mówili - biggest donk ever.
omg ale ty pieprzysz głupoty. Ich kasa i moga sobie z nia robić co chca.. Ja w tym nie widzę najmniejszego problemu.
A co do twojej wypowiedzi o jego umiejętnościach pokerowych.. to równiez big lol