Strona 10 z 282 PierwszyPierwszy ... 891011122060110 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 91 do 100 z 2819

Wątek: Dowcipy

  1. #91
    Dołączył
    Feb 2005
    Przegląda
    Bydgoszcz/Poznań
    Posty
    388
    to moze cos ode mnie :lol:

    Angelina Jolie and Queen Elizabeth both died and were trying to get into heaven. St. Peter is at the gate, and he asks Jolie, "What have you done to make the world a better place?"

    She answers, "I made movies that showed off how big my breasts are. That made a lot of people happy."

    "Hmmm...", says Peter. "How about you, your Highness?"

    The Queen replies, "Someone once gave me a can of Budweiser. I sent it down the toilet!".

    Peter says, "Then you get to go in right away!", and ushers her through the gates.

    Jolie is dumbstruck! "How come she gets to go in first? She threw away a can of beer?!?!", she cries.

    Peter answers, "Don't you know a Royal Flush always beats a nice pair?"

  2. #92
    Dołączył
    Sep 2004
    Przegląda
    Near the Nutzz
    Posty
    1,083
    Cytat Zamieszczone przez SzajbuS
    to moze cos ode mnie :lol:
    "Don't you know a Royal Flush always beats a nice pair?"
    z takimi parkami to ja mogę codziennie bad beaty łapać

  3. #93
    Dołączył
    May 2003
    Przegląda
    Sopot
    Posty
    1,327
    A dawno nic nie było to rzucę kilka:

    Wchodzi staruszek do konfesjonału i nawija:
    - Mam 92 lata. Mam wspaniałą żonę , która ma 70 lat. Mam
    dzieci,wnuki i
    prawnuki. Wczoraj podwoziłem samochodem trzy
    nastolatki,zatrzymaliśmy się
    w motelu i uprawiałem seks z wszystkimi trzema...
    - Czy żałujesz, synu, tego grzechu?
    - Jakiego grzechu???
    - Co z Ciebie za katolik?
    - Jestem żydem...
    - To czemu mi to wszystko opowiadasz?
    - Wszystkim opowiadam!!

    ----

    Idzie Jasio z ojcem na spacer. Nagle ojciec potyka się i mówi pod
    nosem:"kurwa".
    - Co powiedziałeś tatusiu - pyta Jasio.
    - Aaaa... powiedziałem.... "duduś" - odpowiada ojciec.
    - tatusiu, a co to jest duduś
    - Aaa, wiesz synku duduś to takie zwierzątko
    - Tato, a jak on wygląda?
    - A, ma takie rączki i nóżki....
    - Tatusiu, a cojedzą dudusie?
    - Mmm. Jedzą warzywa owoce....
    - A tato, a czy dudusie mają dzieci?
    - Noo, tak
    - To znaczy, że dudusie się rozmnażają?
    - Tak
    - A jak się nazywają dzieci dudusia?
    - Eee...dudusiątka.
    - A jak wyglądają dudusiątka?
    - Też mają rączki i nóżki.... tak samo jak dorosłe
    - A co jedzą dudusiątka?
    - Eeee..... mleczko piją...
    - Tato, a gdzie mieszkają dudusie?
    - KURWA!!!!!!!! POWIEDZIAŁEM KURWA!!!!!!!!!


    ---

    > Na kolejne igrzyska w starożytnym Rzymie, postanowiono
    przygotować jakiś nowy, zajebisty numer.
    > Najlepsza wśród propozycji okazała się walka murzyna z
    lwem, przy
    > założeniu,ze lew, po krótkiej walce,rozszarpuje
    murzyna ku uciesze zgromadzonej publiczności....
    > Wybrano więc odpowiedniego lwa, odpowiedniego murzyna,
    ale tuz przed walka organizatorzy zaczęli zastanawiać się,
    patrząc na murzyna, czy aby taki wielkiumięśniony murzyn,
    nie da rady lwu....
    > >Po krótkiej naradzie postanowiono zakopać go do
    pasa w ziemi, w celu obniżenia szans na wygrana.
    > >Lecz kiedy popatrzono, na do polowy wkopanego w
    ziemie murzyna,
    > >wydał im się jeszcze większy, wiec wkopano go w
    ziemie poszyje.....
    > >I tak rozpoczęła się walka. Tłum szalał z radości.

    > >Z klatki wypuszczono wielkiego wygłodzonego lwa,
    który kiedy tylko zobaczył głowę murzyna ruszył do ataku.
    > >Przerażony murzyn w ostatniej chwili przechylił
    głowę,
    > >lew potknął się, walnął łbem o bandę areny i legł
    nieprzytomny.
    > >A wtedy rozwścieczony lud zaczął krzyczeć:
    > >WALCZ UCZCIWIE CZARNUCHU!!!!!!


    ---

    Rozmawiają dwa pączki:
    - Wiesz co, złożyłem papiery na SGH
    - I co, przyjęli cię ??
    - No coś ty, pączka! ???


    ---


    W przedziale siedzi czarnoskóry student. Uparcie przygląda
    mu się starszy mężczyzna.
    Pierwszy raz w życiu widzi murzyna, więc stara się
    zagadać:
    - Bangladesz? - pyta.
    Czarnoskóry nic.
    - Bangladesz? - pyta ponownie mężczyzna.
    Czarnoskóry milczy.
    - Bangladesz? - nie daje za wygraną współpasażer.
    Czarnoskóry wstaje, otwiera okno, wystawia przez okno rękę
    i mówi:
    - Nie, nie bangla...



  4. #94
    Dołączył
    Jun 2003
    Przegląda
    W-wa
    Posty
    1,493

  5. #95

  6. #96
    Dołączył
    Jul 2003
    Przegląda
    Gdańsk
    Posty
    418
    bardzo staryyyyyyyyyyyyyy fotomontaż;/

  7. #97
    No to może partyjke ? :lol:




  8. #98
    Dołączył
    Feb 2005
    Przegląda
    Radom / Kraków
    Posty
    142
    Siedzi dwóch kolesi w kinie, a przed nimi taki wielki, łysy drechol,grube karczycho, złoty kajdan na szyi - z dziewczyną siedzi. Jeden z tych kolesi do drugiego:
    -Stary, założe sie z tobą o 50 zł, że nie klepniesz łysego w glace.
    - No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli ten drugi i klepie łysego w lace. Łysy sie odwraca, a koleś:
    - Zbyszek, to Ty A nie... To przepraszam...
    Łysy:
    - Żaden Zbyszek, kurwa, dotknij jeszcze raz to Ci jebnę - i sie odwraca.
    Na to ten pierwszy koleżka do drugiego:
    - Stary, zajebiście to rozegrałeś, ale idę z tobą o 200 zł, że go drugi raz nie klepniesz.
    No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli sobie ten drugi i pac łysego w glace. Łysy wkurwiony się odwraca, a koleś:
    - Zbyszek, no kurwa, 8 lat w podstawówce, ze 3 lata w jednej ławce
    przesiedzieliśmy, Zbyszek no nie pamiętasz mnie?
    Łysy:
    - Kurwa, nie bylem w żadnej podstawówce, zaraz ci tak przypier.ole, że się nie pozbierasz.
    Zaczyna sie podnosić, żeby jebnąć kolesiowi, ale dziewczyna łapie go za rękaw i mówi:
    - No daj spokój, Józek, film jest, a Ty będziesz jakiegoś cieniasa
    bił,chodź do pierwszego rzędu i oglądajmy...
    Łysy niezadowolony idzie z dziewczyną do pierwszego rzędu i siadają. Pierwszy koleś znowu do drugiego:
    - Stary, naprawdę jestem pod wrażeniem, nieźle to wymyśliłeś, ale idę o 1000 zł że go trzeci raz nie klepniesz.
    No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli ten drugi. Idą do drugiego rzędu,siadają za łysym i koleś wali łysego w glace. Łysy sie odwraca wku.wiony, a koleś:
    - Zbyniu, to ja tam jakiegoś łysego w glace napierdalam na górze, a
    Ty tu w pierwszym rzędzie siedzisz.

  9. #99
    Dołączył
    Feb 2005
    Posty
    162

    genialne

  10. #100
    Dołączył
    Mar 2005
    Przegląda
    Shorthanded City
    Posty
    1,668
    O k**** hahaha rozwaliłeś mnie tym dowcipem.

    :lol: :lol: :lol: