BRAJAN
Dzieki za kalkulator
ale widze ze juz zle liczy :]
przyklad
22 vs AK no s
52%-48%....ale uwaga
wychodzi flop
Q 3 9 i nagle w takiej sutuacji.
AK ma juz tylko 31% CO JEST NIE PRAWDA :] I pozniej wlasnie jest FUCKING RIVER.
Losujemy 5 kart z zwracaniem z tali.Wysarczy ze AK chwyci jedna pare zeby przebic 22.22 musi 5 razy wygrac z AK z rzedu-czyli 5 kart ktore wychodza jedna po drugiej nie moga dac AK pary.Pierwsza karta 6/50 ze zostanie trafiony krol lub as.Druga karta 6/49 ze zostanie trafiony as badz krol itd.
Zostaje turn i river a szanse na trafienie A lub K wzrastaja a nie maleja.
Tak naprawde szansa na trafienie A lub K do pary jest ok 12% i sie tylko troszke wzbija do gory.
Wygladalo by na to ze AK nie ma szans z 22 bo to jest 88% do 12% tylko jest jeden chaczyk musi zajsc zdarzenie losowe polegajace na tym ze 22 wygrywa 5 razy z rzedu z AK (wygrywa -czyli AK nie trafia jednej parki)
88%-12% daje nam 8,8 na 10 zwyciestw czyli 4,2 na 5.Zeby AK mialo 100% szansy na zwyciestwo musialo by byc jedno zwyciestwo na 5 a jest 0,8 .
Z tego mozna policzyc jakie sa szanse na to ze AK chwyci pare i pokona 22.
I wynik jest calkiem inny niz w kalkulatorze.
Dlaczego czymam sie przyklaadu chwycenie pary ? Gdyz to jest najbardziej prawdopodonbny sposob zwyciestwa...Kazdy inny od 2 par,trojki w gore jest mniej prawdopodobny.
Podsumuwujac uwazam ze kalkulator twierdzi ze po takim flopie 22 nagle duzo zyskuje jesli chodzi o % szansy na zwyciestwo a ja uwazam ze tak wcale nie jest .Wrecz przeciwnie,to AK zbliza sie do zwyciestwa.(FUCKING RIVER ?)
Co myslicie o takiej filozofi ?