Grywam amatorsko S&G turbo 45 (3,5 i 7) i 180 (2,5).
Sprawdziłem na sharku gracza, z którym mam najwięcej rąk i jestem w lekkim szoku - gość ma 191 tys turniejów od 2009 roku, w tym od września 2012 ma 100 tys zagranych turków. Jeśli gra 6 dni w tygodniu i czasem ma wakacje, to gra średnio ponad 200 turniejów dziennie.
Wydaje mi się, że gra podobny miks turniejów jak mój, z podobnymi wynikami. U mnie średnio na turniej przypada 55 minut, czyli zakładam, że u niego podobnie.
Dalej, jeśli dobrze liczę, to musi on grać koło 24 stołów jednocześnie (zakładając 8-10 godzin gry dziennie).
Zastanawiam się, jak to możliwe w wykonaniu człowieka, a nie robota...