Hej, pytanie jak w tytule...gdzie jeszcze w pokerze online, w dzisiejszych czasach, POCZĄTKUJĄCY bądź też PRZECIĘTNY gracz może co miesiąc dorobić troszkę dolców do krwawicy??? Jakiś czas temu potrafiłem jako kompletnie beznadziejny gracz,popełniający mnóstwo błędów zrobić 300$ profitu grając dony na PS... Obecnie gdyby nie RB to przegrywałbym grajac Dony na ipoker...poker od tamtego czasu sie zmienil, i to bardzo...Niedawno widziałem na jakimś innym forum wyliczenie że grając NL10!!!! 8 stołów!!! 4 godziny dziennnie to można wyjść 100$ do przodu miesiecznie...NO CHYBA ZE SIE WYMIATA...SERIO??? Jestem ciekaw waszej opinii, czy już mineły czasy łatwego zarobku i trzeba sie mega poswiecic by wygrywac,czy bez Rakebacku ani rusz? Skacze troche po pokerroomach i zauwazylem ze "latwiej" jest na tych ktore maja bukmacherke(np. BETFRED,DAFA,WILLIAMHILL) bo zdarzaja sie tam ludzie w stylu "ooo Chelsea w leb,po kuponie,zostalo 5 euro to pogram w pokerka"
I nie chodzi o to by grac turki po 25centów, mając 50$ rolla...bo w Daaaawnych czasach grałem Dony 4x 5,20 z rollem...25$