Zamieszczone przez
Kierownik81
Wiecie co , czuje sie gorzej niz gowno , wali mi sie zycie, stopniowo , walcze ale juz nie wiem od czego zaczac . A za co gralem ? za stracone zaufanie przyaciela ... tak okradlem swojego przyjaciela ...
jezeli chodzi o gre dalej uważam ze dobrze gram , ale owszem nie bede juz grał
Panie od honoru wielki figo-fago z ulicy,szczekaczu i głosicielu nowiny o swoim niesamowitym talencie te 2 teksty to twoje.Reasumując okradłeś przyjaciela,napisałeś że nie będziesz grał-grasz dalej,założyłeś się,przegrałeś,robisz wszystko żeby się nie wywiązać...No popierdol nam jeszcze o honorze wielki prawilniaku.Nie potrafisz się wysłowić dobrze a chcesz ludzi dużo inteligentniejszych i lepszych od siebie pouczać o życiu i zasadach w nim rządzących.Powiedziałbym ci to wszystko w twarz bez zawahania,na przechwałki jednak z tobą nie pójdę bo jesteś żałosny sam w sobie i sam siebie karasz każdym wpisem i pełnymi błysku ripostami.