Wiem, że to tylko teoria spiskowa, ale często gra na PS wygląda tak, jakby 10 % graczy grało jakimś systemem i bynajmniej nie super systemem Doyla Brunson'a.
Wiem, że to tylko teoria spiskowa, ale często gra na PS wygląda tak, jakby 10 % graczy grało jakimś systemem i bynajmniej nie super systemem Doyla Brunson'a.
I w to miejsce pasują słowa z polskiego kultowego filmu: wielki szu gra - YouTube
W minutach 5:28-5:40.
W pokerze nie ma niemożliwych rozdań i sytuacji które nie mogłyby mieć miejsca. A skorą dziwią cię przegrane z Monsterami na ręku to znaczy , że powinieneś zrobić sobie przerwę bo nie patrzysz obiektywnie na swoją grę i innych w turnieju a to prowadzi tylko do osłabienia twojej gry.
Ok rozumiem jeden bad beat w turnieju a nie kurwa 2 razy w przeciągu paru rąk z tym samym graczem w podobnej sytuacji z monsterem.
Mat, zaproponowałbym Ci w tej sytuacji przerzucenie się na PLO, bo to najrozsądniejsze wyjście z sytuacji, kiedy wyjątkowo denerwuje Cię promowanie debilnych zagrań. Problem polega na tym, że prawie w ogóle nie ma turniejów w PLO (tylko kosmici wiedzą czemu). Więc najpierw proponuję olać PS w ch.. , przejść na Full Tilt, a potem pomyśleć o PLO ewentualnie, chociaż podejrzewam, że wystarczy przerzucić się na FTP.
No są są, wiadomo, ale inaczej się gra zupełnie pod tym kątem. Raz, że jest pot limit i nikt Ci nie wyskoczy z all in'em pre flop, a dwa, że jak już dojdzie do spięcia pre flop i przegrasz z gorszą kartą, to w 90 % przypadków nie będziesz mógł nazwać karty przeciwnika klasycznym gównem, bo znaczna większość rąk pre flop w PLO jest grywalna więc rzadziej zagrania przeciwnika będą kwalifikować się jako głupie. Najgorsze bad beaty w PLO są na riverze, jak już złapiesz coś mocnego np. fulla i wbijesz się na wyższego lub karetę, ewentualnie wbitka na kolor A z kolorem K. Odpada też wrażenie, że board jest podkręcony i są za wysokie układy i widowiskowy turn i river, bo w PLO to norma.
Podsumowując - proponuję podejść do sprawy podejrzanego algorytmu PS z przymróżeniem oka i wprowadzić na stałe do języka potocznego zwrot "przyfarcił jak Rusek na Pokerstars".