Tak jak w temacie. Choc jeszcze nie dawno pisałem w troche innym tonie, tak teraz nie ma juz wątpliwości. POKER OSZUKUJE!!!. A konkretnie to oszukało mnie microgaming.
Od jakiegoś czasu gram w pokera. Roll zrobiłem od zera....jakos sie udało. Powoli przechodziłem z micro-micro na nl10,nl25, nl50. Jak by nie było zawsze mniej wiecej byłem graczem wygrywającym...i w zasadzie nadal jestem. W omahe troche wtopiłem, duzo wypłacałem i jakoś nie mogłem sie ulokować na chociazby nl50.
2 misiące temu postanowiłem nie wypłacac kasy i grac z myślą o przechodzeniu na wyzsze stawki.
Powróciłem do nl10 z rollem 15BI. Chciałem grać do 50 BI na nl20 i przejśc wyżej. Ugrałem 110 k rak na nl10. Mój winrate to 0,9 Bb/100. Czyli jak by nie było troche słabo. Tym bardziej że pamietam, że zawsze miałem koło 10Bb/100. Mówie sobie swingi, na pewno jakies leaki...ale jak bede grał na pewno sytuacja sie unormuje. Najgorsze było to, że nie byłem w stanie określić gdzie leży przyczyna takiej złej gry... No i juz wiem. Zostałem oszukany. Jestem poniżej 20 BI EV. Choc ta statystyka nie jest zbyt powazna, to jednak o czyms swiadczy. Do tego mam z pewnością drugie tyle jakichś dziwacznych coolerów, gdzie koles dobiera jakies gut shoty... Wskoczyłem na nl20, dostałem po dupie.
Mówie sobie, tak czy siak na bank sie nie poddam i wracam na nl10.
Wracam i gram sesje. Nawet Hem mi padł, więc nie wkleje rąk.
1.Podbijam z AQ i koleś 70/20 sprawdza. Flop KJT i spade FD. Leca all-iny o koles pokazuje Ks5s. Oczywiscie trafia.
2.Nastepna ręka i ten sam koleś. Ja podbijam z But z KK. Koleś call na BB. FLop 68T i gram CB i koles call. Na turnie spada 7 i on trafia seta 77(dużo jednak nie straciłem)
3.Izoluje Fisha. 80/10 staty i 0 CB fold. Gra nawet flop turn check/call z absolutnie niczym żeby zablefować river pot betem. Mam AQ i flop spada Q84. Koleś pokazuje Q8
4. Ponownie izoluje fisha, jednak ten juz sie irytuje. Staty 60/10. Mam AT i flop T93 rainbow. Koleś gra insta pot bet, ja gram raise, on gra reraise... i pokazuje 97 of. 7 spada już na turnie.
Niby fajnie że kolesie tak grają. Tylko o co chodzi?! Czemu na moim winracie zupelnie tego nie widać? Przejrzałem sobie HH i widze mase połamanych setów. I teraz dochodzimy do sedna. Moj obecny swing(o ile to jest swing) ma zupelnie inna strukture niz swingi wczesniej. Nie ma nawet jednej ręki typu all-in na flopie set VS overpara i koles trafia 2 outer. Nie ma zupelnie stackowania sie TP vs Over. Jest za to pelno set VS tr8, vs flush. Nie moge pojąc czemu cały czas przegrywam w taki sposób jak podałem. Jest pełno coolerów, ale jakby o poziom wyżej. Do tego kolesie , choc by nie wiem jakim był donkiem, to zawsze mają cos silniejszego. Niby widzisz board i koles może mieć 2 pary, jakiegoś seta...ale prawie zawsze ma str8, albo cos silniejszego niz ty.
Teraz zmieniam taktyke i zobaczymy co z tego wyjdzie.