Weeskacz, każdemu tak docinasz w tym wątku ?
Weeskacz, każdemu tak docinasz w tym wątku ?
Gość jest nie do przegadania.
Pytanie: Kto by się w takie trollowanie bawił?
martino
15.03 - 24.06 -> 0,04 post/dzień
25.06 - 27.07 -> 0,39 post/dzień
Odpowiedź: Dziecko
Choć zapewne każdy pokerzysta przypisze wariancji ten blisko 1000% upswing od zakończenia roku szkolnego
Spróbuj podyskutować ze mną merytorycznie weeskacz to zobaczysz, że daleko mi do bycia dzieckiem. Weźmy np. tą politykę, na której może się specjalnie nie znam, ale zauważyłem pewną rzecz :
Jednym z celów chcącego sprawnie działać państwa, w tym podmiotów biorących udział w rozmaitych konfrontacjach i dysputach politycznych powinno być łagodzenie wszelkich konfliktów. Dotyczy to sytuacji wewnątrz kraju, ale także jego relacji z innymi państwami.
Przeglądałem trochę ten wątek i zauważyłem, że o ile płynnie się poruszasz po bardzo wielu tematach dotyczących polityki to jednak masz tendencję do zaogniania konfliktów - w tym przypadku między Tobą, a pozostałymi osobami wypowiadającymi się w tym wątku. Oczywiście chodzi mi o osoby, które mają odmienne zdanie od Twojego. Warto to przemyśleć.
Ostatnio edytowane przez martino ; 27-07-2011 o 16:13
Tusk i Komor bawią się w takie głaskanie i jaki z tego pożytek? Mam na myśli Polskę, bo partyjny pożytek to jest dla nich. Oczywiście nie można prowadzić polityki tak jak to robił Kaczyński, ale dyplomacja nie oznacza konieczności głaskania wszystkich, niektórych trzeba umieć pałą uspokoić.
Ale ja nigdy do polityki nie dałem się wkręcić i nie muszę bawić się w dyplomacje, dlatego mam ten komfort, że jak słyszę brednie to nie mówię "owszem to całkiem możliwe, jednak zauważ...", tylko mówię "nie pierdol". A, że na ogół nie brak mi poczucia humoru, to robię to w mniej dosłowny a bardziej zabawny sposób Poza tym zobacz przez ile stron prowadziłem dyskusję z Gregiem i było bardzo konkretnie i spokojnie, mimo, iż mieliśmy i mamy różne poglądy na wiele kwestii. Dopiero kiedy rozmowa stała się dla mnie zbyt abstrakcyjna, wycofałem się z niej. Było tak dlatego, że nikt z nas nie nabazgrolił kolorowymi kredkami czegoś w tym stylu
Ostatnio edytowane przez weeskacz ; 27-07-2011 o 16:39
Konkretne pytanie - myślisz, że Jarosław Kaczyński wywiera jakąkolwiek presję na Antoniego Macierewicza w sprawie dochodzenia prawdy o Smoleńsku ?
Hahaha ...
Mi się za to przypomniało coś . Mało kto o tym mówi i pamięta, ale jak dla mnie to jest absolutny rodzynek jeżeli chodzi o Jarosława.
Chodzi mi o debatę przedwyborczą Tusk vs J. Kaczyński sprzed paru lat. Tusk przytoczył tam pewną historię z przeszłości i powiedział mniej więcej tak :
" Pamiętam jak kiedyś jechałem razem z panem taką małą, ciasną windą. W pewnym momencie wyciągnął pan pistolet i powiedział do mnie: " a czy pan wie, że ja mógłbym pana zastrzelić ? " "
Nie wiem czemu tak mało się o tym potem mówiło. Ktoś tylko spytał Jarka czy to prawda, a on powiedział, że "owszem, miałem kiedyś taki mały pistolet". Ja do dzisiaj to pamiętam i widzę oczami wyobraźni jak Jarek wyciąga spod płaszcza damski pistolecik i straszy Tuska w ciasnej windzie robiąc te swoje wielkie oczy. Być może stąd też nazwa "PiS" ... tolet .
Nie wiem, ale dla mnie to jest hicior ... szukałem tego fragmentu debaty na Youtube, ale nie mogłem znaleźć.
No i jak tu teraz nie podejrzewać, że mogła być wywierana presja psychologiczna na pilotów Tu - 154.
Wystarczy, że taki generał o twarzy buldoga - Błasik wysłany przez Kaczyńskiego wszedł do kabiny i nawet nie musiał nic mówić, tylko kilka razy głęboko zasapał. Piloci byli młodzi i niedostatecznie doświadczeni i mogło ich to lekko stiltować.
Ostatnio edytowane przez martino ; 29-07-2011 o 10:54
ot, ciekawostka na temat apolitycznego i obiektywnego tvn