Macie rację, przekonaliście mnie. WINĘ ZA PROBLEMY W POLSCE (I WIELU EUROPEJSKICH KRAJACH) PONOSI SOCJALIZM. TO ON DOPROWADZA DO BANKRUCTWA KOLEJNE KRAJE.
Socjalizm wg wikipedii:
Socjalizm (łac.societas - wspólnota) - wieloznaczne pojęcie, odnoszące się do prób zmniejszenia nierówności społecznych i upowszechnienia świadczeń socjalnych, lub poddania gospodarki kontroli społecznej (poprzez instytucje państwowe, samorządowe, korporacyjne lub spółdzielcze). Częścią wspólną wszystkich odmian socjalizmu jest (częściowe lub całkowite) odrzucenie idei kapitalistycznego wolnego rynku, ograniczenie własności prywatnej oraz promowanie idei sprawiedliwości społecznej. W państwach rządzonych przez partie komunistyczne socjalizm był systemem, w którym środki produkcji były uspołecznione, a gospodarka według ideologii marksistowskiej miała być nastawiona na sprawiedliwy podział dóbr, a nie na zysk właścicieli kapitału. Socjalizm w tym systemie miał być drogą do komunizmu, który w praktyce nigdy nie został zrealizowany jako społeczeństwo bezklasowe.
Jak socjalizm niszczy nasz kraj:
1. Kościół katolicki - każdy wie, że księża i biskupi należą do najbiedniejszych w kraju. Żyją z jałmużny. No więc trzeba im pomóc i zgodnie z zasadą wyrównywania szans / pomocy biednym / zmniejszenia nierówności społecznych panstwo wydaje na kościół miliardy rocznie. Do tego kościół dostał sporo majątku państwowego (komisja majątkowa).
2. Lekarze i prawnicy - to kolejni przedstawiciele polskiej biedoty. Są w trochę lepszej sytuacji, niż księża (zarabiają na siebie, zamiast żyć z jałmużny) ale im też trzeba pomóc. Więc ich nie obowiązują kasy fiskalne i mogą płacić znacznie miejsze podatki niż powinni (o ile dobrze kojarzę to za niedługo będą musieli mieć kasy fiskalne tzn że te lata przywilejów pozwoliły wyrwać się im ze szponów biedy).
3. Nie jestem pewien czy to prawda, ale nieraz można przeczytać / usłyszeć że markety na skutek kombinacji nie płacą podatków dochodowych w Polsce, że czasem specjalnie zmieniają nazwy sklepów żeby mieć ulgi w podatkach i dokonują różnych nadużyć. Jeśli to prawda to też winny socjalizm. Państwo zmniejsza nierówności więc bogaczowi (osoba prowadząca mały sklepik na osiedlu) na takie coś nie pozwoli ale biedakowi (sieć marketów) pozwoli.
4. Administracja - socjalizm zakłada, że państwo powinno mieć dużą kontrolę i ingerować w wiele spraw, więc urzędników trochę trzeba. No ale co jeśli jest już ta kontrola? Wtedy (zapewne zgodnie z założeniami socjalizmu) państwo dalej powiększa biurokrację i wraz z tym liczbę urzędników. I tak powiększa i powiększa...
5. Zakłady państwowe. Jest zakład, który w miarę dobrze prosperuje więc... Rząd wywala prezesa + zarząd (oni się już dorobili) a na ich miejsce wprowadza biedaków, żeby też mogli się dorobić. A ze jakoś tak wyszło, że znajomi i rodziny polityków to biedacy, więc po co szukać dalej biedaków skoro polityk ma ich pod nosem. I w ten sposób to właśnie ludzie związani z politykami trafiają na dobre stanowiska w zakładach panstwowych (państwo realizuje założenia socjalizmu).
6. Kontynuujemy temat zakładów. Wprowadzony przez rząd biedak często nie zna się na zarządzaniu zakładem i zakład zaczyna źle prosperować. Co nakazuje socjalizm - zabrać bogatym a dać biednym. Więc tych najbogatszych w zakładzie (zwykli pracownicy) zwalniamy (wystraczająco się dorobili). Tym mniej bogatym (też zwykli pracownicy) obnizamy wynagrodzenie. A tym najbiedniejszym (zarząd z prezesem) dajemy premie.
7. Jesteśmy dalej przy tych zakładach. Zapewne kierując się założeniami socjalizmu rządzący stwierdzili, że trzeba zmniejszać nierówności społeczne nie tylko wewnątrz kraju ale i na zewnątrz. A więc mamy bogate i dobrze prosperujące państwo polskie oraz biedne firmy zagraniczne. No to sprzedamy im za grosze trochę naszych zakładów i podzielimy się. Rządzący tak się zagalopowali w niesieniu pomocy potrzebującym że "rozdali" 90-parę % polskich zakładów. Że dla łapówek? Nic z tych rzeczy!! To realizacja założeń socjalizmu.
8. Gaz łupkowy - nie wiem czy do tego już doszło czy dopiero dojdzie, ale - nie mamy technologi to za grosze umożliwimy wydobycie biedakom z zagranicy i w ten sposób pomożemy im. Coż za hojność. Czy ktoś z nas zdobyłby się na coś takiego że np ma kilka lat, dostał mieszkanie np w spadku po jakimś wujku nie mającym dzieci, a że nie bedzie z tego mieszkania korzystał w najbliższych latach (bo nie jest w stanie mieszkać sam) to sprzeda warte np 300 000 mieszkanie za 10 000?
9. Skoro socjalizm zakłada pomoc biedniejszym to trzeba też pomóc biedniejszym państwom. A więc mamy biedne USA które prowadzi wojny o szczytne cele, więc trzeba im pomóc i jakieś wojska wysłać, żeby ich wspierały. Mamy też biedną Rosję - im z kolei państwo pomaga w ten sposób, że umorzy zapłatę za transfer gazu (dużo pieniędzy) a w zamian dostaniemy gaz tańszy 1% (zyskamy grosze)
10. Alkohol, papierosy itp - tu zgodnie z zasadą socjalizmu państwo pomaga biednym Polakom ze wschodniej Polski (w tym celnikom) oraz biedakom z Ukrainy, Białorusi itp. Jak? Te towary są obłożone wysoką akcyzą i tym samym opłaca się przemyt ze wschodu. A na przemycie zarobią wymienieni wcześniej biedacy (np celnik weźmie łapówkę za umożliwienie przemytu). Z kolei wysoka cena tych towarów to nie problem dla bogaczy z reszty kraju (w tym bogatych bezdomnych, bogatych bezrobotnych itp).
11. Narkotyki, dopalacze, prostytucja itp. - mamy socjalizm więc bogate panstwo nie będzie brać podatków od biedaków zajmujących się sprzedażą tych towarów, oraz od osób zajmujących się prostytucją. Chyba każdy wie że dziwka zarabia 3-4 razy mniej niż sprzątaczka. Poza tym dzięki zakazowi sprzedaży i produkcji mamy wysoką cenę. Wyobraźmy sobie co by było gdyby tak każdy mógł sobie wytwarzać narkotyki - wtedy organizacje przestępcze, które już dziś ledwo wiążą koniec z końcem - padłyby.
12. Hazard naziemny poza kasynami / internetowy - tu nie wiem jakimi założeniami socjalizmu się kierowano (ale napewno jakimiś) zakazując tych działalności i odcinając skarb państwa od dodatkowych pieniędzy.
13. Banki - to kojeny przydstawiciel biedoty. Im z kolei państwo pomaga w ten sposób, że bierze duuużo kredytów, potem spłaca je z odsetkami i w ten sposób daje dorobić tymże biedakom. Zwłaszcza PO zauważyło, jak wielki jest problemy biedy w bankach i zgodnie za założeniem socjalizmu wzięło się za pomoc.
Jest pewnie wiele innych przykładów tego jak socjalizm niszczy nasz kraj. Wiele z nich niestety nie wychodzi na światło dzienne, gdyż polscy bogacze zarabiający najczęściej 1000-3000zł na miesiąc mogliby się za bardzo wkurzyć.
A co z innymi krajami? Nie znam dokładnie ich sytuacji ale skoro jest źle to napewno winny socjalizm. I tenże socjalizm jakimiś sposobami niszczy te kraje. Niektóre sposoby może znajdują się powyżej a wiele jest pewnie innych.