-
wstepnie jest lokal ktory moglby nas przygarnac(kwestia dogadania) i teraz pytanie czy sa chetni aby
oderwac sie od internetowego pokera i pograc na zywo z istotami mowiacymi tym samym jezykiem(bez
urazy dla Jose od studenciakow)???
jakby bylo troche osob zainteresowanych to mozna zrobic jakis turniej i na nim dogadac czy da rade ruszyc
z liga.
lokal jest w centrum,latwy dostep(nie jest to kanciapa,nie jest to lawka w parku)
ja mam tylko namiary na eutetyka i rybe(eutetyka juz wie),jesli mozecie ruszcie telefonami i podzwoncie po
ludziach,bo chyba malo kto tu zaglada.
-
Akapit o Jose mi się bardzo podoba
Ja tu zaglądam i chętnie zagram.
-
-
jestem za, tylko to musiałaby być liga do wakacji, bo dużo osób wyjeżdża (jose wyjechał więc nie będzie problemu)
-
Dobrze, że powstał taki wątek. Chyle czoła Daniel! Myślę, że głód gry w środowisku kieleckich pokerzystów jest duży. Na początek turniej będzie dobry rozwiązaniem, przede wszystkim sprawdzimy czy pasuje na klub w którym mamy grać. Struktura jak na lidze a BI 100-200pln co wy na to?
-
jeżeli jest dużo miejsca w lokalu to wpisowe 50 pkt rankingowych przyciągnęło by więcej osób, a jak nie ma miejsca to wyższe wpisowe i problem rozwiązany
-
oczywiście Krzychu i Ja jesteśmy za
-
No i co nowego w temacie? Kiedy start? I co to za knajpa - może na priv jak to tajemnica albo jakiś CBŚ tu zagląda. Ja mogę grać wszystko jedno za ile i wszystko jedno w który dzień tygodnia. Malina brothers też by pewnie regularnie wpadali ale raczej na weekendzie.