Zamieszczone przez
JamieScoot
nowy jestem ale musze to napisać, może w sumie źle postąpiłem, i mogłem się zastanowić troche dłużej no ale ..
paradisepoker, multiturniej, 90osob, wejscie 5eur +0,5 gwarantowany 1place cos kolo 150euro
26 zostalo, 5kchips, przeciwnik 5,6kchips
ja b.blind, w/w gosc s.blind pokazuje mi 49 na rekach, to czekam - cala reszta pass (stol 10osob) gosc z s.blind mi call
pokazuje sie flop 4 2 9 (kolorow nikt nie miał)
mysle 2 pary, wejscie dobre na full i 'jakby co' kolor odpada nawet z mocna łapą daje bet 1k . gość mi raise na 2k no i tu mnie sprowadził na ziemie bo zaczynam myśleć - pewnie ma pare z kicerem wysokim i mysli ze ja nic nie zlapalem - all in całe 5k chipsów - gość mi call i pokazał 9A
uśmiałem się trochę ze sprawdza z taką ręką (pozostali gracze mieli po 2/3 k chips)
po floppie pokazuje sie 10 .. i drugie 10 ... moja konsternacja była o tyle duża że wypaliłem 2 papierosy i stwierdziłem że już tyle nie gram ..
masakra - moze stawki nie duże, ale ja nie gram na wysokich stawkach, wiec te prawie 400zł mnie by uszczesliwilo w razie wyugranej (początkujacy jestem 3mc grania, wiec nie bede ładować nie wiadomo jakiej kasy) no ale bez przesady, taki fart ? bo inaczej sobie tego wyobrazic nie moge, szanse znikome ze 2 takie same karty miały pojawić sie na stole tymbardziej ze 8 gosci spasowalo swoje wiec odeszły ..
apetyt dzisiaj tez jest jakiś wiec mam nadzieje ze takie coś mi się nie powtorzy ..